15 (u)ważnych opowieści. Disney

Znudziły Wam się wszystkie znane do tej pory baśnie i bajki? Macie wrażenie, że wszystko już było? „15 (u)ważnych opowieści” to coś dla Was! Wystarczy zajrzeć do środka, by się przekonać, że to coś o wiele więcej niż książka z bajkami.



Znajdziecie tu piętnaście historii napisanych przez polskich autorów. Każda opowieść powstała w oparciu o jedną z bajek Disneya, więc możemy tu spotkać znanych już bohaterów w nieco innym, ale za to uważniejszym wydaniu! Tutaj liczą się przede wszystkim emocje i uczucia bohaterów, a także relacje międzyludzkie. Każda z historii zawiera komentarz od autora/autorki, a ponadto każdą opowieść poprzedzają przerywniki w postaci rozmów Han i Alexa, dwojga nastolatków, którzy są przyrodnim rodzeństwem i dostali od rodziców zadanie, by spędzić razem trochę czasu i lepiej się poznać! Nie brakuje też ciekawostek i elementów interaktywnych: kody QR odsyłają do materiałów, z których można nauczyć się podstawowych zwrotów w języku migowym, a także otwierają drogę do różnych aktywizujących zadań, których przedsmak mamy w tzw. strefie doświadczania. Niektóre z wyzwań wymagają drobnej pomocy rodzica! Spokojna głowa, to nic strasznego ;)



„15 (u)ważnych opowieści” Disneya to wyjątkowa pozycja, z której można wiele zaczerpnąć wiele inspiracji. Każda z historii jest ciekawa i może być wstępem do refleksji i rodzinnej dyskusji! Myślę też, że najlepiej odnajdą się w nich osoby, którym disneyowskie animacje są nieobce - choć nic nie stoi na przeszkodzie, by je wspólnie nadrobić!



Ala, Księgarka, Księgarnia Lublin Plaza

Dla mnie jest to książka o odkrywaniu. Polscy autorzy wzięli na warsztat animacje Disneya i opowiedzieli je na nowo, zmieniając trochę optykę i kładąc nacisk nie na przygodę a na bohatera i jego wnętrze, emocje, marzenia. Niby to nadal te same historie, a jednak inne, bogatsze o nową perspektywę. Dzięki temu mały i duży czytelnik wyruszają w niezwykłą podróż, odkrywają nowe światy, inne kultury, różnorodnych ludzi, ich lęki, smutki, potrzeby i pragnienia. W tej podróży towarzyszy nam niecodzienne rodzeństwo, Han i Alex, których dialog jest podsumowaniem każdej opowieści i punktem wyjścia do rozmowy. Jak to w prawdziwym podręczniku odkrywcy, po każdej historii mamy "strefę odkrywcy", która przybliża nam temat i zwraca uwagę na otaczającą nas różnorodność oraz "strefę doświadczania" gdzie sami możemy poznać i próbować zrozumieć problemy, które ukazują nam kolejne historie. Dzięki "strefie odkrywcy" m.in. poznałam projekt Unmute, który skradł moje serce oraz nauczyłam się klaskać w polskim języku migowym :)



Książka jest swojego rodzaju podręcznikiem z piętnastoma gotowymi scenariuszami zajęć. I to są "historie na teraźniejszość" których potrzebujemy. Wiem, że zaprzyjaźnione gdyńskie przedszkole jest już po pierwszej takiej lekcji, opowieść o Coco wpisała się w zaduszkowo-halloweenowy tydzień, a przedszkolaki poznały kolejną kulturę.



Moim ulubionym opowiadaniem jest "Głębia" Doroty Kotas i koniecznie muszę nadrobić tę animację. Sama autorka mówi, że to pierwsza i być może ostatnia rzecz, którą napisała dla dzieci, więc to może być jedyna okazja, by zobaczyć jak autorka komunikuje się z młodszym czytelnikiem.



Pozwólcie zaprosić się do odkrywania świata z bohaterami "15 (u)ważnych opowieści", to będzie wspaniała przygoda, pełna empatii, wrażliwości i ciekawych rozmów.



P. S. Obok znanych i uwielbianych ilustracji z animacji Disneya są tu także prace współczesnej polskiej ilustratorki, Nikoli Kucharskiej. Bo o to chodzi w różnorodności!



Magdalena, księgarka, Gdańsk Osowa

Książka wpadła w moje ręce w tym tygodniu. O tym, jaki był zamysł wiedziałam już od pewnego czasu np. z opisu. Dopiero zderzenie z wydrukowaną książką, którą można dotknąć i obejrzeć dotarło do mnie, jak ważna i potrzebna jest to pozycja.





Historie Disneya opowiedziane są na nowo, w interpretacji polskich autorów i autorek. Według mnie jest to ogromna zaleta, ponieważ to właśnie Polacy i Polki mogli napisać opowiadania, które można odnieść do naszej lokalnej rzeczywistości. Wydaje mi się, że bez znaczenia jest to, czy znało się wcześniej animacje (ja nie znam wszystkich). Jeśli nie, książka jest świetnym pretekstem, by je poznać. Niemniej mam wrażenie, że nie do końca chodzi o to, by porównać opowiadania do animacji, a o to, by otworzyć się na innych ludzi.





Bo "15 (u)ważnych opowieści" pobudza ciekawość, otwiera na nowe doznania, pozwala uświadomić sobie, że ten sam świat widziany oczami różnych osób, nabiera wielowymiarowości.





Czy wiecie, jak postrzega świat osoba w spektrum? Z czym mierzą się osoby z niepełnosprawnościami? Jak to jest walczyć ze stereotypami? Dzięki tej książce tak dorośli, jak i dzieci (a może przede wszystkim one, bo są naszą przyszłością) mogą spróbować spojrzeć na świat z wielu perspektyw.





Tytułowa (u)ważność to według mnie bycie otwartym na drugiego człowieka, dostrzeganie, że różnorodność jest piękna i fascynująca. Jako polonistkę i językoznawczynię, zachwyca mnie to, jak pięknym i niewykluczającym językiem napisana jest ta książka. Czytam i czuję, że kolejne opowiadania przytulają kolejne osoby.





Dodatkiem do opowiadań są strefy doświadczania i odkrywania. Jestem pod pozytywnym wrażeniem, że wiele zadań dostępnych jest on-line, a pod kodami QR kryją się np. filmiki, z których można się nauczyć kilku znaków w polskim języku migowym.





Czy świat potrzebował takiej książki?

Tak. Zdecydowanie.

Han(ka) i Alex są przybranym rodzeństwem, którzy często się kłócą. Ich tata próbuje pomóc im znaleźć wspólny język. Tłumaczy, że każdy człowiek jest inny i zachęca, by razem znaleźli takie różnice. Rodzeństwo łącz siły i na przykładzie filmów animowanych, opisują swoje spojrzenie na świat.



Główną częścią „uważnych opowieści” jest interpretacja bajek Disney’a i Pixara przez polskich autorów. Wyróżnionych jest 15 tytułów w tym: Coco, Kraina Lodu, Gdzie jest Nemo i wiele innych. Wyciągają z nich lekcje mniej i bardziej widoczne na filmach, często porównując do własnego doświadczenia. Zachęcają do wierzenia w samego siebie, poruszają różnice charakterów, czy zagadnienia niepełnosprawności. Na dokładkę mamy komentarze wspomnianego rodzeństwa w formie dialogu, co daje świeżą opinię dorastającej młodzieży.



Z zaciekawieniem czekałam, co autorzy mają do zaoferowania i nie zawiodłam się. Utwierdzają, że filmy też potrafią uczyć prawdy o świecie, czego nie wszyscy potrafią zrozumieć. Po każdej z historii dołączana jest strefa odkrywania i doświadczenia, która wnosi ciekawostki i zadania pedagogiczne. Gromadzi za dużo informacji, tworząc temat bardziej pod kategorię encyklopedii, niżeli bajek dla starszych dzieci. Moim zdaniem jest to za wiele, gdyż odbiega od zręcznego podsumowania autorów i rodzeństwa.



Joanna, Księgarz, Księgarnia Elbląg Dąbka

15 (u)ważnych opowieści, to historie napisane przez polskich autorów, m.in. Przemka Staronia, Annę Alboth, Barbarę Kosmowską, Dorotę Kotas, Rafała Witka. Znane bajki Disneya zapisane tak, żeby podkreślić inność bohaterów i przypomnieć nam, że to pięknie się różnić. Od razu zastrzegam, że żadnej z nich nie oglądałam, fabułę kilku znam a o innych słyszałam po raz pierwszy.

W tych historiach Miguel, Elsa, Riley, Rene mówią nam o tym, że są inni niż rówieśnicy, rodzina. Czują się niezrozumiani, niedocenieni lub niewidzialni. Wyśmiewani bo mają marzenia, których otoczenie nie rozumie. Mają cechy, na które nie mieli wpływu i to odróżnia ich od świata. Skrywają tajemnice, którymi nie mają się z kim podzielić. Są nazywani potworami lub dziwakami.

Po każdym opowiadaniu mamy rozmowę Han i Alexa, nietypowego rodzeństwa, które dostało od rodziców zadanie, żeby bliżej się poznać. To swego rodzaju przełożenie bajki na współczesne realia, w których dzieciaki żyją. Bardzo podobały mi się ich wnioski o roli mediów społecznościowych w życiu szkolnym, relacjach z dziadkami, nawiązywaniu przyjaźni, patrzeniu na rówieśników przez pryzmat ich statusu majątkowego.

Książka jest zdecydowanie dla tych, którzy te bajki widzieli i chcieliby sobie je przypomnieć i mieć zawsze pod ręką. Dla kogoś, kto nie ma pojęcia o czym one są, opowiadania mogą okazać się zbyt skrócone a przez to nieco chaotyczne. Pozycja ta, może być pretekstem, żeby zrobić rodzinny seans a później porozmawiać o tym, jak bajkowe postacie mogłyby się odnaleźć w naszym świecie.



Aldona, Księgarka, Księgarnia Kielce Korona