Chcę, byś była w moim życiu

Przepis na pierniczkową katastrofę?

Recenzja Księgarza Świat Książki

Klaudia Muniak stworzyła intrygująco brzmiącą powieść osadzoną w świątecznym Londynie. Spodziewałam się, że będę zachwycona, że zakocham się w świątecznym Londynie i jego mieszkańcach! Tylko że tu niestety do miłości trochę daleko. Zuza jest redaktorką polskiego czasopisma w Londynie. Niedawno rozstała się z chłopakiem i gdy los w tajemniczych okolicznościach stawia jej na drodze przystojnego sąsiada, można by pomyśleć, że jest gotowa na nowy związek. Na moje oko kompletnie nie jest. W literaturze cenię sobie nieidealnych bohaterów, to prawda. Główna bohaterka „Chcę, byś była w moim życiu” niestety jest zbitką tego, co w ludziach najgorsze. Jest egoistką, nie dostrzega problemów innych ludzi. Jest zbyt zajęta wyolbrzymianiem i roztrząsaniem własnych problemów. Ciągnęło się to przez całą książkę. Im więcej stron czytałam, tym bardziej miałam ochotę porzucić lekturę. Zuza strzelała fochy, miotała się między jednym mężczyzną a drugim: Kuba, Paweł, a może jej były? Zachowywała się po prostu jak niezdecydowana małolata. I do tego jeszcze ciągłe powtarzanie słów zawartych w tytule: „Chcę, byś była w moim życiu”. Z każdym kolejnym wypowiadaniem „Chcę, byś była w moim życiu” przez bohaterów czułam się coraz bardziej znużona, a samo zdanie straciło w moich oczach. Miała być urocza świąteczna opowieść z Londynem i apetycznymi pierniczkami w tle, dla mnie niestety była to męcząca historia, zalatująca spalonymi wypiekami. Ala, Księgarka, Księgarnia Lublin Plaza