Zapewne nazwa Gemini 4 nic Wam nie powie, ale jeśli dodam, że za tą grupą stoją Hugo Race & Michelangelo Russo, którzy w ubiegłym roku wydali w Gusstaff Rec. i Glitterhouse Records rewelacyjną płytę "John Lee Hooker's World Today"?
Ale to też nieco mylny trop, jeśli chodzi o zawartość płyty, bo jako Gemini 4 (wraz z Julithą Ryan i Andrew ‘Idge’ Hehir) stworzyli album instrumentalny, nasiąknięty elektroniką, transem (to akurat nic dziwnego), psychodelią tanecznymi wręcz beatami (!) i fantastycznymi dźwiękami harmonijki.
"Znajdziemy tu różne odcienie eksperymentalnych brzmień – od otwierających płytę melodyjnych, spokojnych i miękkich pasaży, poprzez surowe elektroniczne pejzaże okraszone charakterystycznymi partiami gitar Race’a (skojarzenia z jego solowym krążkiem „Between Hemispheres” mile widziane) aż po minimal techno i psychodeliczne, ambientowe wycieczki w muzyczny kosmos. Nie zabrakło również sporej dawki psychodelii i specyficznego, odrealnionego klimatu. Ta muzyka brzmi jakby dobiegała do nas gdzieś z daleka, przemierzając przynajmniej kilka świetlnych lat. Chwilami kojarzy się z filmami retro, w których akcja dzieje się w dalekich galaktykach. Ta płyta świetnie nadawałaby się jako ścieżka filmowa do takiego obrazu. Nie wiem na ile muzycy mieli gotowy koncept tego albumu, a na ile dali się porwać improwizacjom i zabawom dźwiękiem. Jakkolwiek podeszli do nagrywania albumu to efekt ich współpracy jest bardzo zadowalający i zachęca do wspólnej odysei statkiem Gemini 4." Wojciech Żurek, E-Splot