Idealny kandydat

Jako osoba, która nie przepada za motywem fake dating powinnam się trzymać od tej książki z daleka. ALE! Obiecano mi komedię romantyczną, a to jest zawsze argument za tym, by jednak powieść przeczytać.



Zwłaszcza że zaczyna się od spotkania w klubie, gdzie nic nie poszło nie tak, jak sobie to Alexis zaplanowała.

Zwłaszcza że bohater jest - oczywiście - przystojny i pociągający, a jednak autorka opisała go tak, że wydaje się zwykłym człowiekiem.

Zwłaszcza że Ashley Winstead gra na nosie moim oczekiwaniom.

Oraz dlatego, że ta historia mogła pójść też innym, bardzo ciekawym torem, więc moja wyobraźnia mogła sobie zaszaleć.



Trzeba oddać autorce co jej - umie pisać lekko i wpleść nienachalny, acz uroczy humor, który osładza dość abstrakcyjną sytuację, w której znaleźli się Alexis i Logan. I tu przechodzę do tego nielubianego przeze mnie udawanego randkowania - w "Idealnym kandydacie" uwierzyłam w tę sytuację. Moim zdaniem trudno przedstawić ten zamysł tak, by nie wyglądał na naciągany, ale Ashley Winstead dała radę. Widać, że przemyślała temat.



Owszem, są tu rzeczy, które znamy z innych romansów, ale w ogóle nie przeszkadzały mi w odbiorze. Może dlatego, że autorka inteligentnie je ogrywała, tworząc z klisz nietuzinkowy, zabawny i urokliwy romans.



Serdecznie polecam, warto się z tą książką odprężyć.



Agnieszka, księgarka, Wrocław Pasaż Grunwaldzki

Ashley Winstead dała się już poznać polskim czytelnikom jako autorka wysoko ocenianego thrillera, W snach to ja trzymam nóż. Tym razem za sprawą wydawnictwa Bukowy Las, możemy poznać tą amerykańską pisarkę z zupełnie odmiennej, literackiej strony.



Idealny kandydat, bo to o nim mowa, jest wspaniałą, błyskotliwą pozycją, której nie będziecie w stanie odłożyć. W przesiąknięty humorem sposób, autorka opowiada losy nieśmiałej, młodej bibliotekarki, Alexis Stone oraz kandydującego na urząd gubernatora Teksasu, nieco gburowatego Logana Arthura. Ta książka ma nam do zaoferowania jednak znacznie więcej. Bo oprócz przyjemnego w odbiorze romansu, dużą rolę odgrywa tutaj także polityka, bohaterowie pokazują nam jak można walczyć o wspólne dobro, dając lekcję aktywizmu społecznego.



Osobiście, bardzo podobał mi się sposób w jaki została skonstruowana postać głównej bohaterki, Alexis. Nieśmiała, zakompleksiona dziewczyna, która po bolesnym rozstaniu stara się chociaż podczas jednej nocy w barze być bardziej przebojową wersją samej siebie. Łańcuch zdarzeń, które zostały zapoczątkowane przez to z założenia jednorazowe wyjście ze strefy komfortu, oraz sposób w jaki dziewczyna radzi sobie w sytuacjami, które wcześniej wydawały jej się niemożliwe do rozwiązania, był dla mnie bardzo budujący.



Na koniec jeszcze dodam tylko, że miłośniczki scen z pieprzykiem również nie będą zawiedzione!



Marta, księgarka, Bielsko-Biała Sfera

Szukacie książki do plecaka, na plażę czy do samolotu? Oświadczam, że możecie już zakończyć ten proces. Mam coś dla was, nie, nie musicie mi dziękować, po prostu czytajcie! „Idealny kandydat" Ashley Windstead to błyskotliwy i przezabawny romans, który wspaniale wkomponuje się w wakacyjne wojaże pomiędzy górskie szczyty czy mazurskie jeziora. Tak jak w tytule, będzie po prostu idealnie.



No może nie do końca, bo już pierwsze strony zwiastują komiczną katastrofę dla głównej bohaterki. Każda z nas, albo przynajmniej większość, ma w życiu pewien moment, gdy chce zacząć wszystko od nowa i stać się lepszą wersją siebie – coś w stylu nowy rok, nowa ja. O dziwo, jeden taki dzień może rzeczywiście wszystko zmienić i wywrócić nasze życie do góry nogami. Bezpośrednie i szczere przemyślenia Alexis nadają lekkości i tempa historii, a dzieje się tu całkiem sporo. natomiast Klimatem i motywem przypomina film „Córka prezydenta" – miłosne historie w politycznych okolicznościach.



Nie ukrywam, romantyczne opowieści to nie jest mój ulubiony gatunek literacki, jednak propozycja Ashley Windstead przemówiła do mnie całkiem sensownie i ani się obejrzałam, dotarłam do końca. Na kolejnym urlopie chętnie sięgnę po książkę „W snach to ja trzymam nóż" tym razem będzie to thriller, więc bardzo jestem ciekawa, czy i w tym gatunku autorka odnajduje się tak dobrze jak w literaturze kobiecej.



Ania, księgarka, Toruń Plaza

Kto z nas nie chciał przynajmniej raz w życiu zrobić czegoś szalonego i zupełnie do nas niepodobnego? Alexis Stone miała właśnie taki plan na wieczór - zrobić coś nieprzewidywalnego. W przepięknej i seksownej sukni odważnie weszła do hotelowego baru i zamówiła drinka. Zamierzała spędzić noc z przystojnym nieznajomym, rano zniknąć i zapamiętać tą noc na zawsze. Nie spodziewała się, jakie konsekwencje przyniesie ta decyzja.

Nie wiem jak wy, ale ja w romansach chcę mieć pewność happy endu, natomiast wszystko, czego po drodze doświadczają zakochani powinno być zaskakujące, nawet jeśli fabuła podąża utartymi schematami. I taka właśnie jest książka „Idealny kandydat” Ashley Winstead, pełna niespodziewanych zdarzeń ale uparcie podążająca w stronę happy endu. Czytając powieść romantyczną oczekuję zmysłowego napięcia między bohaterami. Alexis i Logana z pewnością połączyła chemia, iskrzyło tak, że obawiałam się, że strony staną w płomieniach. Nie lubię też bohaterek, które biernie biorą co im los przyniesie. Alexis Stone z pewnością nie jest damą w opałach ale silną dziewczyną, która potrafi wziąć sprawy w swoje ręce.

„Idealny kandydat” to fantastyczny romans na lato, zabawny ale i wyciskający łzy. Spróbujcie powstrzymać wzruszenie, kiedy poznacie Łatę, gwarantuję, że jest to niemożliwe. Dodatkowo muszę pochwalić bardzo zgrabne tłumaczenie, dzięki czemu „Idealnego kandydata” czytało mi się jeszcze przyjemniej. Jednym słowem, nie tylko kandydat ale i romans idealny!



Aldona, Księgarka, Kielce CH Korona

Jeżeli jest jakieś lekarstwo na zapomnienie o swoim byłym, to może być to niezobowiązująca randka z tajemniczym nieznajomym. Jednak co się stanie, jeśli przypadkiem zostaniesz nakryta w dwuznacznej sytuacji z politykiem o niepochlebnej opinii? Jedno jest pewne – będzie gorąco!

Alexis i Logan poznają się w wyjątkowych okolicznościach, a ich romantyczne spotkanie zostaje przerwane przez pożar w hotelu. Zauważony przez pozostałych gości Logan, ucieka niczym Kopciuszek, a Alexis dopiero następnego dnia po medialnej aferze, dowiaduje się, że spędziła wieczór z kandydatem na gubernatora. W celu uniknięcia skandalu zgadza się udawać jego dziewczynę. Jednak Alexis nie chce być tylko ładnym dodatkiem do Logana i ma pewne wymagania co do tej decyzji. Postanawia wykorzystać okazję i ze spokojnej bibliotekarki staje się bojowniczką w walce o zmiany w finansowaniu szkolnictwa. Z czasem między nią a Loganem zaczyna pojawiać się uczucie, a ich relacja staje się coraz bardziej prawdziwa. Wtedy oboje muszą zastanowić się – czy ten związek to wciąż fikcja?

Cała historia (chociaż mało prawdopodobna) jest ciekawa i przyciąga uwagę. Wprowadza nas trochę w świat polityki, pokazując, jak trudna może być taka ścieżka kariery i jak wiele czasem trzeba dla niej poświęcić. Fajnie, że Wydawnictwo Bukowy Las daje nam tutaj coś poza prostą historią miłosną. Ten znany schemat nie jest niczym nowym, jednak ta książka jest świetną rozrywką, od której ciężko się oderwać!



Monika, księgarka, CH Vivo Krosno