Lilie

Przeczytałam parę książek Gorzki i każda była świetna ! Na chwilę zmieniłam autora na innych. Dzisiaj zaczęłam czytać" Lilie" i znowu czytanie to jest przyjemność, chęć połknięcia książki w jedną noc !. Nie wiem jak Pan to robi ale niech Pan PISZE !!! bo ja chcę Pana czytać.

Mieczysław Gorzka i jego książki budzą we mnie mieszane uczucia. Jego seria „Cenie przeszłości” (tom pierwszy – Martwy sad - https://www.swiatksiazki.pl/seria/cienie-przeszlosci) była rewelacyjna. Seria „Wściekłe psy” była bardzo przeciętna, a książka „Krwawnica” – w moim odczuciu beznadziejna. Sięgnęłam po kolejną książkę Mieczysława Gorzki, „Lilie” i tym razem się nie zawiodłam – pomimo ogromnego rozczarowania przewidywalnym początkiem.

Mamy tutaj kilku bohaterów i kilka wątków, które na pierwszy rzut oka nie są ze sobą połączone. Jedno z śledztw prowadzi komisarz Marcin Zakrzewski i jego partnerka Karina Buczko. Niestety śledztwo nie przynosi żadnych rezultatów. Dodatkowo pojawia się stary znajomy Zakrzewskiego, który może namieszać. Im dalej tym sprawa staje się coraz dziwniejsza i coraz bardziej intrygująca.

Książka ma dwa zakończenia – jedno z nich sugeruje, że Mieczysław Gorzka napisze kolejną książkę z Marcinem Zakrzewskim w roli głównej.

„Lilie” to doskonały kryminał, który wciąga od pierwszej strony. Nie daje Czytelnikowi odetchnąć ani na chwilę, akcja pędzi, wątki kluczą, a bohaterowie nie są jednoznaczni. Napisana jest doskonałym językiem, autor ma naprawdę świetny warsztat. Plusem jest brak wulgaryzmów – co w książkach o policji jest bardzo popularne i bardzo irytujące. Nie opisuje też zbyt drastycznie morderstw – wiem, że wielu Czytelników drastyczne opisy odrzucają.

Zdecydowanie polecam!

Iza, księgarka, Bydgoszcz, Zielone Arkady

„Lilie” to drugi z kolei wydany przez Skarpę Warszawską kryminał autorstwa Mieczysława Gorzki. Szata graficzna okładki przypomina tą z książki „Krwawnica”, ale tym razem jest to kryminał w którym powraca znany z poprzednich serii: Wściekłe psy i Cenie przeszłości – komisarz Marcin Zakrzewski.



Bardzo się ucieszyłam na wieść o kolejnych śledztwach prowadzonych przez komisarza. Czekałam na premierę z niecierpliwością i kolejny raz nie zawiodłam się. Książka wciąga od pierwszych stron! Ilość wątków jest ogromna i byłam w szoku, że autor tak sprawnie potrafił połączyć je w całość i dał nam rozwiązanie zagadki, o którym nam się nie śniło. Choć miałam kilka podejrzeń, co do Bestii mordującej kobiety, to żadne ostatecznie się nie sprawdziło. Mieczysław Gorzka bardzo umiejętnie myli czytelnika, podstawiając mu pod nos rozwiązania, które są dalekie od prawdy.



W „Liliach” mamy do czynienia z dwoma równolegle toczącymi się śledztwami. Bardzo podobał mi się klimat, w jakim rozgrywała się akcja – mała społeczność i mroczne bagna nadawały fabule nastroju grozy. Choć sprawa została rozwiązana, to zakończenie książki wskazuje na to, że ukaże się kontynuacja „Lilii” rozpoczynająca kolejną serię z komisarzem Zakrzewskim – który jak kot ma dziewięć żyć i potrafi wyjść cało z każdej opresji.



Agnieszka, księgarka, Przemyśl, Sanowa

Świetna książka. Ciekawa do końca trzyma w napięciu. Polecam wszystkim.

Najnowsza książki Mieczysława Gorzki to wyczekiwany powrót komisarza Marcina Zakrzewskiego i aspirant Kariny Buczko, znanych z serii "Cienie Przeszłości"i "Wściekłe Psy". O ile jego ostatni thriller, "Krwawnica", raczej mnie zawiódł, od ulubionego autora oczekuję więcej niż tylko przyzwoitego czytadła na jeden wieczór, to już "Lilie" sięgają wcześniej wysoko zawieszonej poprzeczki.



O mocy całego cyklu stanowią warsztat autora, są po prostu dobrze napisane oraz zapętlona akcja, skomplikowane zagadki kryminalne, wielowarstwowość fabuły i różnorodne, autentyczne, indywidualnie zarysowane postacie. Dodatkowo opisy nie epatują brutalnością, język nie jest przesadnie wulgarny, a główny bohater nie jest stereotypowym gliną z problemem alkoholowym, jak to często w kryminałach bywa, tylko zwykłym facetem, tyle że ... pracoholikiem ;-)



Czy czekam na kolejne śledztwa komisarza Zakrzewskiego? Jasne! 



Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH Osowa