11 listopada nakładem Domino ukażą się winylowe reedycje całego katalogu Beat Happening - przełomowego tria z Olympii w stanie Waszyngton, które zmieniło podziemną scenę muzyczną w latach 80. i 90. W 2019 roku zespół wydał "We Are Beat Happening", obejmujący całą karierę box zawierający wersje ich albumów zremasterowanych przez Franka Arkwrighta w Abbey Road Studios. Zestaw pudełkowy, okrzyknięty przez Pitchforka „pomnikiem muzyki spartańskiego tria i ich wstrząsającego wpływu na indie rock, który nastąpił po nim”, jest już wyprzedany. Zremasterowane wersje sześciu albumów – "Beat Happening" z 1985 roku, "Jamboree" z 1988 roku, "Black Candy" z 1989 roku, "Dreamy" z 1991 roku, "You Turn Me On" z 1992 roku oraz kompilacja rarytasów i stron B z 2003 roku "Music to Climb the Apple Tree By" – będą teraz po raz pierwszy dostępne jako oddzielne płyty LP.
Legenda o Beat Happening i K, wytwórni, którą założył Calvin Johnson, jest pełna wielkich nazwisk, z którymi pracowali, zanim zostali gwiazdami (Beck! Modest Mouse! The Gossip!) i wielkich nazwisk, na które wpłynęli (Kurt Cobain! Sleater - Kinney!). Mniej znanym jest jednak fakt, że Bret Lunsford, Heather Lewis i Calvin Johnson stworzyli jedne z najbardziej oryginalnych i zaskakujących utworów wywodzących się często z tradycji punk rockowej.
Opierając się na dźwiękowym szablonie Cramps, Trouble Funk, Young Marble Giants i mesjanicznego bluesa, Beat Happening wprawiali w zakłopotanie i często wywoływał przemoc u publiczności odzwyczajonej od hardcore punka. Zamiast agresji macho, Beat Happening skonfrontowali scenę wszystkich grup wiekowych z stonowanym przekazem Heather i teatralnością Calvina, zwieńczonym jego charakterystycznym ruchem tanecznym: pocieraniem brzucha.
Beat Happening był nieugięty w kwestii zapewnienia sobie prawa do istnienia, prezentując punkową postawę, która stała się kluczowym, inspirującym kamieniem węgielnym dla pokolenia zespołów D.I.Y., które nastąpiły po nim, w tym Bikini Kill czy Nation of Ulysses.
Fani, którzy znają tylko pierwszy album Beat Happening z 1985 roku lub "Indian Summer" z Jamboree z 1988 roku, będą zaskoczeni zakresem i muzykalnością zespołu. Z powodu braku basisty, gitara i perkusja musiały nadać piosenkom więcej charakteru, a Beat Happening, obok post-punkowych i indiepopowych brzmień śmiałi przechodzili od go-go do surfu, od popu w stylu Shaggs do krautrocka. Wszystkiemu towarzyszyła seksualna energia, lekko ukryta za nostalgiczną celebracją młodości. Ostatni album zespołu, zapomniany klasyk "You Turn Me On" z 1992 roku, był przepięknym lo-fi dream-popowym opusem współprodukowanym przez legendę bedroom popu Stuarta Moxhama z Young Marble Giants.
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.