Pan Mercedes (ilustrowane brzegi)

Stephen King powraca w najlepszym stylu, wkraczając na pole zupełnie nowego gatunku – thrillera detektywistycznego. *„Pan Mercedes”* to jednak nie jest zwykły kryminał; to fascynująca, mroczna podróż w głąb ludzkiej psychiki, która przypomina balansowanie na krawędzi noża – ostrego i lodowatego.

Poznajcie Billa Hodgesa – emerytowanego detektywa, który nie potrafi pogodzić się z nudą spokojnej starości. A co, jeśli to właśnie nuda staje się początkiem nowego koszmaru? King otwiera swoją powieść niczym tarantinowski film: jest ranek, tłum bezbronnych ludzi i nagle... *bam!* – potworny huk i chaos. Tajemniczy morderca wjeżdża w tłum Mercedesem, pozostawiając za sobą ślad zniszczenia. To nie jest jednak koniec, a jedynie początek makabrycznej gry.

To, co robi tę książkę wyjątkową, to psychologiczna głębia. Brady Hartsfield, antagonista tej historii, to mistrz manipulacji, którego umysł przeraża bardziej niż wszystkie potwory z horrorów Kinga. Jego starcie z Hodgesem to nie tylko walka o przetrwanie, ale również wyścig intelektów. King wciąga nas w umysł szaleńca, odsłaniając jego najciemniejsze zakamarki i pokazując, jak cienka jest granica między zdrowiem a obłędem.

Każda strona *„Pana Mercedesa”* to niczym otwieranie kolejnych drzwi w nawiedzonym domu – nigdy nie wiesz, co cię za nimi czeka. King serwuje nam emocje w czystej formie: napięcie, strach, desperację i dziwną, niepokojącą fascynację. Narracja jest szybka i wciągająca, a zwroty akcji nie pozwalają na chwilę wytchnienia.

Czy King potrafi pisać thrillery? Oczywiście! „Pan Mercedes” to mistrzowsko skonstruowana opowieść o obsesji, zemście i walce z własnymi demonami. Uważajcie, bo gdy tylko zaczniecie czytać, mroczne macki tej historii pochłoną was bez reszty. To nie jest po prostu thriller – to emocjonalna burza, z której trudno się otrząsnąć. Więc zapnijcie pasy i przygotujcie się na przejażdżkę życia. I pamiętajcie... nigdy nie lekceważcie starego detektywa na tropie!

Miałam nie kupować żadnych książek, póki nie przeczytam tych, które czekają na półce. Ile razy już tak mówiłam...ale teraz pokusa była nie do przezwyciężenia. Kto nie widział i nie ma, niech biegnie po swoją książkę, a raczej wszystkie trzy! Nowe wydanie cyklu Bill Hodges Stephena Kinga jest nieziemskie! Spójne okładki i barwione krawędzie, które łączą się w jeden obraz, dopasowany grzbiet również. Sami popatrzcie, czy można było obok tego przejść obojętnie? Nie, nie można było...



„Pan Mercedes" otwiera serię, w której pisarz z powodzeniem analizuje świat zbrodni, obsesji i psychologicznych zmagań między dobrem a złem. Zamiast paranormalnych zjawisk, King koncentruje się na psychice przestępcy oraz na wewnętrznej walce Billa Hodgesa, emerytowanego policjanta. Te realistyczne, ludzkie wątki dodają książce autentyczności i sprawiają, że jest ona wyjątkowo przejmująca. Dzięki temu też udaje nam się całkiem łatwo sympatyzować z bohaterem, co sprawia, że finał staje się emocjonalnie satysfakcjonujący i na długo po lekturze nie można się otrząsnąć.



Zarówno dla miłośników autora jak i fanów kryminału „Pan Mercedes" jest wyborem w punkt. Mimo napięcia i ciągłego niepokoju nie można przestać czytać, mroczny umysł mordercy nęci, zło kusi a granica pomiędzy normalnością a szaleństwem jest niezwykle cienka. Absolutnie nie możesz tego przegapić, zwłaszcza w tak zjawiskowej odsłonie od wydawnictwa Albatros.



Ania, księgarka, Toruń Plaza

Pan Mercedes Stephena Kinga to książka, która nie tylko wciąga od pierwszych stron, ale również zaskakuje głębią postaci i wartką akcją. Opowiada historię emerytowanego detektywa Billa Hodgesa, który zostaje wciągnięty w psychologiczny pojedynek z mordercą odpowiedzialnym za tragiczny zamach przy użyciu tytułowego Mercedesa. King jak zwykle z wprawą buduje napięcie, wprowadzając czytelnika w umysł zarówno Hodgesa, jak i Brady'ego Hartsfielda, bezwzględnego antagonisty. Świetnie oddane psychologiczne portrety bohaterów są jednym z największych atutów tej powieści.



Świat przedstawiony w książce jest pełen mrocznej atmosfery, z typowym dla Kinga umiejętnym połączeniem rzeczywistości z przerażającymi aspektami ludzkiej psychiki. To bardziej kryminał niż horror, co mogło być zaskoczeniem dla długoletnich fanów autora. Niemniej jednak King utrzymuje swój charakterystyczny styl – szybkie tempo, dynamiczne zwroty akcji i szczegółowość opisu. Ważnym wątkiem jest tu również temat samotności i starości, który dodaje historii dodatkowej głębi.



Sama szata graficzna książki również zasługuje na uwagę. Okładka tworzy niepokojący nastrój, a barwienia brzegów świetnie się do tego dopasowują, dzięki czemu całość doskonale oddaje klimat fabuły. Prosty, ale sugestywny projekt wzmacnia poczucie grozy i tajemnicy, które przenikają przez całą powieść.



Czy Pan Mercedes można uznać za klasyk twórczości Kinga? Choć książka odbiega od typowych dla niego horrorów, to zdecydowanie ma potencjał, by stać się jednym z bardziej pamiętnych dzieł. To część nowego rozdziału w karierze pisarza, ukazująca jego zdolność do eksperymentowania z gatunkami, co tylko potwierdza jego wszechstronność i talent.



Martin, księgarz, Księgarnia Katowice Trzy Stawy