Tubeway Army (Marbled Blue Vinyl)

TUBEWAY ARMY to nazwa zespołu Gary'ego Numana. Utworzony w 1977 roku, ich debiutancki album został wydany w końcówce 1978 roku. Oprócz Gary'ego, zespół tworzyli: Paul Gardiner na basie oraz Jess Lidyard na perkusji.



Płyta była przejściem od punkowych brzmień wczesnych singli do pionierskiej muzyki elektronicznej, z której Gary Numan stał się znany. Dzięki "TUBEWAY ARMY" – do którego użyto sformułowania "garażowy rock sci-fi", do dziś Gary Numan postrzegany jest jako jeden z pionierów elektroniki. To właśnie podczas sesji do tego albumu Numan przypadkowo natknął się w studiu nagraniowym na syntezator minimoog - reszta to już historia.



Krótko po wydaniu tego albumu Tubeway Army nagrali jego kontynuację - "Replicas", zawierającą utwór "Are 'Friends' Electric?", który stał się pierwszym hitem numer 1 opartym na syntezatorach ery elektronicznej w 1979 roku. Po jego wydaniu Numan zdecydował się porzucić nazwę Tubeway Army i wydawać muzykę pod własnym nazwiskiem.



W wywiadzie dla TapeOp Magazine z 2018 roku Gary opowiedział o tej legendarnej pierwszej sesji studyjnej z Tubeway Army, podczas której zauważył syntezator… „Dotarliśmy do Spaceward Studios w Cambridge we wschodniej części Anglii. Zrobiłem tam już jedną sesję, więc znałem tego człowieka, Mike'a Kempa. Wszedłem się przywitać i przedstawić, i wtedy po raz pierwszy zobaczyłem syntezator. Miał Minimooga w rogu reżyserki. Nigdy wcześniej go nie widziałem. Nigdy nie interesowałem się mocniej muzyką elektroniczną. Podobało mi się trochę Kraftwerk. Podobało mi się to, co Eno zrobił z Bowie – album "Low", ale nadal byłem bardzo napędzany gitarą. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem syntezator w Spaceward, byłem nim zafascynowany, ale nie miałam co do tego żadnych oczekiwań. Powiedział: „Spróbuj”. Włączył go; Nie wiedziałem, jak to ustawić, więc po prostu zaakceptowałem dźwięk, jaki miał. Nacisnąłem klawisz i to mnie zdmuchnęło. Wydobył się z niego ten niezwykle potężny, warczący dźwięk. Pomieszczenie zatrzęsło się pod ciężarem dźwięku. Nigdy nie słyszałem czegoś takiego. Pomyślałem tylko: „Cholera! To niewiarygodne!” Znałem tylko brzmienie prog rocka lub Kraftwerk, dźwięczną muzykę. Nigdy nie słyszałem niczego, co miałoby w sobie jakąkolwiek moc. Chłopcy skończyli rozładowywać furgonetkę do studia nagraniowego, a Mike ustawiał tam mikrofony. Zostawił mnie samą z syntezatorem w reżyserce i za chwilkę byłem całkowicie nakręcony. Próbowałem wymyślić w jaki sposób mogę przekształcić moje gitarowe rytmy w elektroniczne, wszystko bardzo proste i bardzo amatorskie. W ciągu następnych trzech dni zmieniłem cały album [Tubeway Army] w pseudo-elektroniczny album gitarowy i właśnie to wysłałem do wytwórni. Tak to się u mnie zaczęło. Ta chwila skutecznie zmieniła całe moje życie”.