Wiersze przychodzą późno

„Wiersze przychodzą późno” to najnowszy tom poezji Margaret Atwood, w Polsce znanej przede wszystkim z twórczości prozatorskiej, autorki m. in. bestsellerowych i zekranizowanych „Opowieści podręcznej”. Wiersze zostały przełożone przez Jerzego Jarniewicza, ubiegłorocznego laureata Nagrody Literackiej Nike.



Przyznam szczerze, że sięgnęłam po tomik ze względu na nazwisko Atwood i na przepiękne wydanie od Wydawnictwa Świat Książki, ale nie miałam najmniejszego pojęcia o poezji współczesnej, nie czytałam jej nigdy i dlatego spotkanie z twórczością poetki było dla mnie wyjściem ze swojej czytelniczej strefy komfortu. Podobnie zresztą jest z recenzją, bo trudno mi ubrać w słowa moje emocje po lekturze.



Wiersze opowiadają o przemijaniu, podejmują kwestie płci, pojawiają się tematy nadprzyrodzone i światy fantastyczne, ale także kryzys klimatyczny, zwierzęta i ptaki (których jeszcze więcej życzy sobie poetka w swoim kolejnym tomie i na świecie) oraz sprawy ostateczne, przemijanie, gaśnięcie, śmierć. Moim zdaniem ich największa mocą jest to, że są bardzo fabularne, są małymi opowieściami z wyrazistymi bohaterami i historią. I tak je właśnie czytałam, jak małe, intymne opowiadania.



Poezja autorki otworzyła nowy czytelniczy rozdział w moim życiu. Wyruszam w poetycką podróż po poezji współczesnej. Szukam trochę na oślep, czasem się gubię, zaglądam w rewiry, w które nie chciałam zaglądać. Ale szukam dalej, bo pragnę więcej takich spotkań, jak ze strofami Margaret Atwood.



Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH Osowa

Margaret Atwood jest autorką, która bardzo mocno wpłynęła na moje życie, jej twórczość od czasu "Opowieści podręcznej" była mi szczególnie bliska. Po przeczytaniu tego tomu poezji mogłam poznać ją bliżej. Jej wiersze są pełne tęsknoty i są bardzo refleksyjne. Książka zmieniła mój sposób postrzegania natury i otaczającej rzeczywistości. Wiersze mają prostą formę, ale trafiają prosto w serducho.

Książka "Wiersze przychodzą późno" opowiada o tym, co zmienia się na świecie i w jaki sposób ewoluuje rzeczywistość. Moim zdaniem książka idealnie nadaje się do tego, żeby zmienić swój sposób postrzegania rzeczywistości. To taka historia, która zmienia sposób myślenia o świecie i o tym, jak ewoluował sposób widzenia świata przez ludzi. Książka zapada na długo w pamięć.

Książka "Wiersze przychodzą późno" autorstwa Margaret Atwood to zbiór poezji, który zaskakuje swoją oryginalnością i głębią. Autorka porusza w nim wiele ważnych tematów, takich jak miłość, samotność, życie i śmierć, a wszystko to w kontekście relacji między człowiekiem a naturą. Bardzo mocno zapadł mi w pamięć ten tom i mam nadzieję, że autorka na nim nie poprzestanie.

„Wiersze przychodzą późno” to najnowszy zbiór poezji Margaret Atwood, napisany po ponad dziesięcioletniej przerwie, w polskim wydaniu w przekładzie Jerzego Jarniewicza, laureata nagrody Nike 2022. W pięciu tematycznych częściach autorka medytuje nad naturą straty, ptaków, starzenia się, wojny, a także kataklizmu klimatycznego.



Główną siłą zbioru jest niesamowita różnorodność tematów i stylu. Znajdziemy w nim zarówno tematy antyczne, jak i słowo „mem”, a miłość jest potraktowana na równi z mikroplastikiem w rozciętym żołądku albatrosa. Wiersze dają świadectwo o stanie świata widzianego z niezwykle współczesnej perspektywy przez 83-latkę. Margaret Atwood nie boi się podejmować tematów politycznych, a nawet zdaje się traktować poezję jako rodzaj aktywizmu czy nawet agitacji.



Trudno recenzuje się gatunek tak bardzo osobisty, ale muszę powiedzieć, że poezja w tym tomiku nie poruszyła mnie emocjonalnie. Prześlizgiwałam się z wiersza na wiersz z zaciekawieniem, ale żaden z nich nie poruszył we mnie czułej struny. Nie mniej jednak wiersze Margaret Atwood stanowią satysfakcjonującą pożywkę intelektualną. Zbiór polecam szczególnie osobom wyczulonym na problematykę zmian środowiskowych, kataklizmu klimatycznego i feminizmu, a także tym, którzy potrzebują poobcować z pięknem i koszmarem starości i utraty. W tych tematach siła poetycka Margaret Atwood objawia się najpełniej.



Nela, księgarka, Poznań Galeria MM