Wymarzony dom

Kupno wymarzonego domu, czy mieszkania, to spełnienie marzeń dla wielu ludzi. Gdy uda się spełnić to marzenie, wszystko w życiu powinno układać się jak najlepiej. Bohaterowie tej książki nie mieli okazji cieszyć się kupnem swojego idealnego domu, ponieważ od razu wpadli w wir tajemnic, pościgów i grozy.



Adam, główny bohater książki wprowadza się wraz ze swoją rodziną do wiktoriańskiej willi na przedmieściach. On i jego żona, Jess, nie mogą uwierzyć, że udało im się znaleźć idealny dom w tak pięknej dzielnicy. Sielanka nie trwa jednak długo, ponieważ mężczyzna odkrywa tajemniczy pokój ukryty w ścianie, którego nie ma na planach domu. W pokoju bez okien stoi komoda, której odnalezienie i otwarcie zmieni losy tej rodziny. Komoda, tak jak dom, skrywa w sobie tajemnicę. Kolekcję, z pozoru, zwykłych przedmiotów. Adam postanawia zagłębić się w temat i odkryć do kogo należały znalezione rzeczy. Z czasem odkrywa, że pójście tym tropem doprowadzi do zagrożenia dla jego rodziny.



„Wymarzony dom” to mroczny, tajemniczy i przyprawiający o dreszcze thriller, który sprawia, że czytając traci się poczucie bezpieczeństwa we wlanym domu. Nigdy nie chciałabym odnaleźć takiego pokoju. T.M. Logan to autor, który nigdy nie zawodzi. Emocje narastają z każdym kolejnym rozdziałem i to sprawia, że nie da się odłożyć tej książki. Tytuł może spodobać się czytelnikom Freidy McFadden.



Karolina, księgarka, Wrocław, Wroclavia

T. M. Logan to prawdziwy mistrz dynamiki, zaskakujących zwrotów akcji i zakończeń, których absolutnie nie da się przewidzieć. Po raz pierwszy miałam z nim do czynienia przy okazji jego książki „Tylko wróć przed północą” i trzeba przyznać, że „Wymarzony dom”… dosięga do postawionej wysoko poprzeczki, a nawet ją pokonuje.



Nie potrafiłam się oderwać. „Wymarzony dom” T. M. Logana od pierwszych stron wrzuca czytelnika w wir akcji, bez zbędnych wstępów, bez zbędnego przedłużania. Główny bohater (mamy do czynienia z narracją pierwszoosobową) znajduje w nowo zakupionym przez siebie domu sekretny pokój, który kryje komodę, a w niej przedmioty codziennego użytku, na pozór przypadkowe. Szybko okazuje się, że przedmioty te są z mroczną historią budynku mocno związane i mogą sprowadzić na jego rodzinę poważne niebezpieczeństwo.



Dzięki podziałowi na krótkie pięcio, sześciostronicowe rozdziały czytanie postępuje błyskawicznie. Autor posługuje się również retrospekcjami, które w zgrabny sposób uzupełniają opowieść i składają przedstawioną historię w całość. „Wymarzony dom” na pewno spodoba się fanom twórczości Harlana Cobena oraz każdemu poszukującemu dobrej, dynamicznej sensacji z bohaterami, których da się lubić i rewelacyjnym zakończeniem.



Natalia, księgarka, Bielsko-Biała, Comfy Park Bielik

Można by pomyśleć, że książka „Wymarzony Dom” zawiera standardowy schemat: przeprowadzka, tajemnicze pomieszczenie, którego nie było na planie domu, dziwne przedmioty w nim ukryte i na samym końcu wynikające z tego wszystkiego problemy… Wbrew pozorom to coś całkiem odbiegającego od typowej historii nietypowego domu do remontu. Zamiast cieszyć się zmianą lokum rodzina przeżywa w nim istny koszmar!



Pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę był styl pisania Logana, a mianowicie czas teraźniejszy, którym się posługuje. Dodaje on w ten sposób dynamiczności i wartkości prowadzonej akcji, przez co czytelnik nie czuje, że czyta – wręcz błyskawicznie płynie przez strony! Pomimo jednak samego tempa, autor nie omija obrazowych opisów wiktoriańskiej willi, w której rozgrywa się fabuła, a jest ona naprawdę niezwykła! Na swój sposób piękna, lecz mroczna, kryjąca w sobie wiele sekretów i historii poprzednich właścicieli – do tego nadgryziona zębem czasu. Świetnie pobudza to wyobraźnię czytelnika i buduje klimat rodem z horroru!



Wracając do fabuły – podczas czytania miałam wrażenie, że każdy z bohaterów jest w pewien sposób dziwny i podejrzany, co spowodowało, że aż do samego końca nie byłam pewna kto jest winny! Dlatego też zakończenie było dla mnie niemałym zaskoczeniem! Serdecznie polecam i myślę, że ta cudna lekturka przez swoją oryginalność nie zajmie więcej niż jeden wieczór!



Julka, księgarka, Bielsko-Biała, Sfera

Czasem największy koszmar zaczyna się od spełnionego marzenia. Adam i Jess wraz z dziećmi wprowadzają się do wiktoriańskiego domu – pełnego zakamarków, skrzypiących schodów i nadziei na nowe lepsze życie. Miało być pięknie i spokojnie. Jednak od początku w domu dzieje się coś niepokojącego, za sprawą ukrytych drzwi i zapomnianego pokoju.



T.M. Logan wie, jak zbudować grozę nie poprzez krew, a atmosferę w swojej historii. Niepokój jest jak hałas nocą – irytujący, hipnotyzujący, nie do zignorowania. Rzeczy, których codziennie używamy – telefon, zegarek, klucz – w tej historii stają się tropami, które prowadzą Adama w głąb tajemnicy, a nas – w głąb jego obsesji. Podczas czytania odczuwamy niepokój, który karze nam wątpić, czy to, co widzimy, nadal jest prawdą.



Adam chciał tylko lepszego życia dla swojej rodziny, a utknął między tajemnicą a paranoją. Jess, jego żona, jest opanowana, logiczna, ale i emocjonalnie wycofana. A dom? Dom żyje. Słucha. Pamięta. Nie jest scenografią – jest pełnoprawnym bohaterem.



„Wymarzony dom” to thriller domowy inny niż wszystkie – bez krzyków, ale z szeptami, które zostają w głowie długo po zakończeniu. To opowieść o tym, jak cienka granica dzieli rozsądek od obsesji i jak łatwo zgubić się w tym, co miało być schronieniem.



Weronika, Księgarka, Konin, Galeria nad Jeziorem

Własny kąt, dom z naszych marzeń to cel jaki wielu z nas chce osiągnąć. Adamowi i Jess oraz ich dzieciom to się udało. Nie wiedzą tylko, że kupno nowego domu to dopiero początek ich problemów. T. M. Logan w swojej najnowszej książce „Wymarzony dom” wydanej przez Bukowy Las stopniowo piętrzy nad rodziną niebezpieczeństwa. A wszystko za sprawą zwykłej dociekliwości i historycznej smykałki głównego bohatera.



Autor ma dość specyficzny sposób pisania. Pojawia się sporo opisów miejsc, przedmiotów emocji czy przemyśleń – co nieco spowalnia i rozciąga akcję. W związku z tym pierwsza połowa książki jest nieco wolniejsza. Dopiero w dalszej części fabuła nabiera stopniowo tempa. Pomysł na thriller był ciekawy i intrygujący. Historia z tajemniczym pokojem skrywającym przypadkowe – wydawałoby się – przedmioty była główną osią wokół której rozgrywała się historia. Wraz z lekturą poznajemy kolejne fragmenty układanki. Trzeba uzbroić się w cierpliwość, aby poznać wszystkie szczegóły. Książkę Logana polecam fanom rozkminiania zagadek i miłośnikom tajemnic przeszłości.



„Wymarzony dom” to niespieszny thriller – jeśli można go tak nazwać. Wątki splatają się powoli, tak jak i budowane jest napięcie. Im bliżej zakończenia tym akcja nabiera rozpędu, a emocjonalne wydarzenia pojawiają się jedno po drugim. Finał daje nadzieję, że pomimo niebezpiecznej gry z mordercą jest szansa na ocalenie siebie i bliskich. Wszystko ma jednak swoją cenę.



Mateusz, księgarz, Poznań King Cross