
Opis
PONAD MILION SPRZEDANYCH EGZEMPLARZY! MIĘDZYNARODOWY BESTSELLER!
Dla wszystkich, którzy kochają książki i nie chcą, żeby zniknęły
Antykwariat Natsuki to miejsce niezwykłe. Miłośnicy czytania znajdą tu książki z duszą i spokój do lektury. Gdy nieoczekiwanie właściciel przybytku umiera, księgarnię dziedziczy jego nieśmiały i introwertyczny wnuk Rintaro. Wśród uginających się od grubych tomów półek, w przyćmionym świetle i w wirującym kurzu zjawia się gadający kot. Rudy, pręgowany, o szmaragdowych oczach. To on wciąga Rintaro w niebezpieczną grę. Razem wyruszają w podróż przez cztery labirynty, aby uratować ginące książki, odnaleźć sens
i radość życia.
Czy tajemnicze spotkania, niezwykła wyprawa i egzystencjalne pytania odmienią życie Rintaro? Czy odkryje, na czym polega nieskończona i nieodgadniona siła miłości? Czy pokona samotność i czy finalnie uratuje książki przed wyginięciem?
Magiczna przyjaźń, filozoficzne pytania, potęga wyobraźni i hikikomori, który kocha czytać.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Społeczny Instytut Wydawniczy Znak Sp. z o.o.
ul. Kościuszki 37
30-105 Kraków
sekretariat@znak.com.pl
126199500
Szczegóły
Recenzje
4,7(7)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
O kocie, który ratował książki
AGNIESZKA
Książka początkowo wydaje się być jakąś naiwną opowiastką, chyba z powodu boskiego/nudnego/nierealnego żywota z dostosowanym do tego stylem języka. Aż mnie to denerwowało. Dopiero z czasem, gdy naiwna dziewczyna zmienia się w dorosłą kobietę, świadomą siebie i swoich mocy, książka wciąga bardziej i świat starożytnych bogów staje się bardziej strawny.
Filozoficzna walka o książki
Recenzja Księgarza Świat Książki
Potrzebowałam pozycji, w przejrzysty i dobitny sposób przypominającej mi wartość i wpływ książek na ludzkie życie. Nie zawiodłam się. Japońska twórczość ma to do siebie, że prostota stylu i klarowność jej wypowiedzi, trafia do czytelnika ze wzmożoną siłą. Ta magia urzeka mnie z każdym kolejnym tytułem. „O kocie, który ratował książki” to powieść o skrytym chłopcu – Rinataro, walczącym o „życie i duszę” książek. Miłośnik arcydzieł literatury, wraz z kocim towarzyszem, wyrusza w podróż przez cztery zawiłe labirynty, by na każdym ich końcu stoczyć filozoficzną walkę i odkryć sens oraz życiodajną moc wszelakich ksiąg. Sosuke Natsukawa uwydatnia dzisiejszy konflikt czytelnictwa z marketingiem. Neguje m.in. pomysł inwestowania w pozycje „najlepiej sprzedające się” z przyczyn czysto finansowych, które odbierają wartość etyczną i głębie moralistyczną literatury. Podejmuje się również próby powstrzymania ludzi przed próżnym chełpieniem się ilością przeczytanych książek, gdzie czytelnik często ignoruje i bagatelizuje przekaz utworów. Powieść przypomniała mi jak rozkoszować się literaturą i „czerpać garściami” każdą linijkę tekstu. „Czytanie książek jest podobne do wspinania się na szczyt. […] Czytanie jest nie tylko przyjemne, ale czasem wręcz ekscytujące. Bywa i tak, że trzeba czytać linijka po linijce, wiele razy powtarzać ten sam kawałek tekstu, łamać sobie głowę i w ten sposób powoli posuwać się do przodu. Dzięki tym trudom niespodziewanie rozszerza nam się pole widzenia. Zupełnie tak, jakby wspaniały pejzaż naraz otworzył się przed nami, odsłaniając koniec długiej drogi przez góry”. Martyna, księgarka, Wrocław Dominikańska
Książkom należy się szacunek
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
Mam całą kolekcję książek, których bohaterem jest kot. Lubię je i czytam wszystko, co wpadnie mi w łapki. Tu urzekła mnie wspaniała okładka. Ale to nie jest książka o kocie. „O kocie, który ratował książki” to powieść o książkach. Bardzo magiczna i filozoficzna, z morałem. Książka w doskonały sposób oddaje japoński świat i ich sposób myślenia. Napisana jest pięknym językiem, czyta się praktycznie sama. Czytelnik ma wrażenie, że płynie. Do tego Tora – przemądrzały, ironiczny rudzielec. Głównym bohaterem powieści jest Rintaro Natsuki. Po śmierci dziadka odziedziczył jego antykwariat. Pewnego dnia pojawia się w nim rudy kot i prosi go o pomoc w uwolnieniu książek. Przeprowadza chłopaka przez 4 labirynty, a każdy z tych labiryntów uczy czy przypomina Czytelnikowi jaką wartość mają książki, muzyka, przyjaźń i rodzina: musimy szanować książki. Nie musimy czytać ich wielu, aby wynieść z nich jakieś przesłanie. Nie musimy się nimi popisywać. Nie mogą stać na półkach, tylko po to, aby pięknie tam wyglądać. Ludzie często myślą tylko, jak wykorzystać innych do własnych celów, a książki uczą nas myślenia o innych, mają nam też dodawać otuchy. I co najważniejsze – Ci co wydają książki – powinni je szanować tak samo, jak Czytelnicy, ponieważ ludzie przestaną je kupować. Według Sosuki Natsukawa wiele osób szuka teraz lekkiej lektury. Na rynku jest tyle wartościowych pozycji, które zasługują na przeczytanie. Moim zdaniem jest tyle książek, ile ludzkich gustów i charakterów. Wybierajmy to, co lubimy czytać, ale czytajmy. Iza, księgarka, Bydgoszcz, Zielone Arkady
O kocie, który ratował książki
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Powieść ta jest metaforą - baśnią i w ten właśnie sposób opisuje to czym są, czym powinny być dla nas książki, dlaczego są ważne. Metafora odnosi się do cenzury, do wolności słowa, przekazu a w konsekwencji myśli. Zabiegi ludzi z labiryntów, mają swe podłoże w dzisiejszej rzeczywistości. Książki są mniej popularne, ludzie idą na łatwiznę np. czytają streszczenia lektur. Występuje wszechobecny brak zrozumienia dla książek i ich przekazu. Książka wymaga znalezienia na nią czasu, cichego miejsca na to jakże intymne spotkanie, wymaga uwagi i wyobraźni, ale właśnie to wszystko niesie za sobą najwyższe wartości. Czytając trzeba myśleć, starać się zrozumieć przekaz. Książka nie penetruje uwagi, jak TV, która swoim przekazem atakuje na każdym kroku. Książka uczy wrażliwości, niesie wiedzę i przygodę, porywa nas w fantastyczne miejsca. Zaspokaja nasz głód wiedzy. Czasy mamy takie, że wielu odrzuca książki. Nie zmienia to faktu, że są one dla nas bardzo ważne i o tym jest "Opowieść o kocie …". „Czytanie książek jest podobne do wspinania się na szczyt.” „Myślę, że siła książek to taka siła, która uczy nas, jak myśleć o innych.” „Mówisz, że spotkanie z trudną książką to szansa?” Książki też się starzeją, niektóre stają się mniej aktualne, ale są tytuły ponadczasowe i do nich warto wracać, to one tworzyły, opisywały naszą cywilizację. Bez nich świat byłby inny, czy lepszy, nie wiem, ale ten jest nasz, innego nie mamy. Magda, księgarka, Galeria Solna, Inowrocław
„Takie mamy teraz czasy że rzeczy oczywiste przestały być oczywiste"
Recenzja Księgarza Świat Książki
W momencie, gdy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawniczych wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Mam wrażenie, że w codziennym zabieganiu zostaje coraz mniej czasu, żeby delektować się dobrą lekturą, dlatego z taką chęcią chciałam poznać tekst Sosuke Natsukawy „O kocie, który ratował książki" – może właśnie tu znajdę remedium na czytelnicze problemy? Rintarō - nieśmiały, nieco zamknięty w sobie nastolatek, prowadzi antykwariat Natsuki, który odziedziczył po swoim dziadku. Chłopak jednocześnie musi poradzić sobie ze stratą najbliższego człowieka jak i z nowymi obowiązkami. Pośród nieco zakurzonych regałów, pełnych niezwykłych woluminów pojawia się gadający rudy kot i to właśnie on wciąga młodzieńca w misję uratowania uwięzionych książek w czterech labiryntach. Kolejne strony oczarowują, przyciągają magicznym klimatem antykwariatu, inspirują do podjęcia wysiłku i aktywności, nie tylko w sferze czytelniczej. Aż nie chce się kończyć tej powieści. Wszyscy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez książek i nie chcą, by one zniknęły, powinni przeczytać „O kocie, który ratował książki". Przepiękna, filozoficzna opowieść, która skłania do refleksji, czym właściwie książki dla nas są, jak czerpać z nich jak najwięcej, jak je pokochać albo o nich nie zapomnieć. Świetna opowieść dla młodszego czytelnika, która może być inspiracją do sięgnięcia po kolejne lektury. A co więcej, według mnie, to jedna z najpiękniej wydanych japońskich powieści w Polsce! Ania, księgarka. Toruń Plaza
„Takie mamy teraz czasy że rzeczy oczywiste przestały być oczywiste"
Recenzja Księgarza Świat Książki
W momencie, gdy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawniczych wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Mam wrażenie, że w codziennym zabieganiu zostaje coraz mniej czasu, żeby delektować się dobrą lekturą, dlatego z taką chęcią chciałam poznać tekst Sosuke Natsukawy „O kocie, który ratował książki" – może właśnie tu znajdę remedium na czytelnicze problemy? Rintarō - nieśmiały, nieco zamknięty w sobie nastolatek, prowadzi antykwariat Natsuki, który odziedziczył po swoim dziadku. Chłopak jednocześnie musi poradzić sobie ze stratą najbliższego człowieka jak i z nowymi obowiązkami. Pośród nieco zakurzonych regałów, pełnych niezwykłych woluminów pojawia się gadający rudy kot i to właśnie on wciąga młodzieńca w misję uratowania uwięzionych książek w czterech labiryntach. Kolejne strony oczarowują, przyciągają magicznym klimatem antykwariatu, inspirują do podjęcia wysiłku i aktywności, nie tylko w sferze czytelniczej. Aż nie chce się kończyć tej powieści. Wszyscy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez książek i nie chcą, by one zniknęły, powinni przeczytać „O kocie, który ratował książki". Przepiękna, filozoficzna opowieść, która skłania do refleksji, czym właściwie książki dla nas są, jak czerpać z nich jak najwięcej, jak je pokochać albo o nich nie zapomnieć. Świetna opowieść dla młodszego czytelnika, która może być inspiracją do sięgnięcia po kolejne lektury. A co więcej, według mnie, to jedna z najpiękniej wydanych japońskich powieści w Polsce! Ania, księgarka. Toruń Plaza
Cudne...
slowemwsercee
Antykwariat Natsuki to wyjątkowe miejsce. Wielbiciele lektury odnajdą tutaj dzieła z duszą do lektury. Po nagłej śmierci właściciela małego biznesu, zakład otrzymuje w spadku jego nieśmiały i zamknięty w sobie wnuk Rintarō. Między regałami, zastawionymi opasłymi woluminami, w przygaszonym oświetleniu i wirującym kurzu pojawia się mówiący kocur. Rudy, pręgowany, o szmaragdowych oczach. I to właśnie on wciąga Rintarō w ryzykowną rozgrywkę. Wspólnie ruszają w podróż przez cztery labirynty, aby ocalić ginące książki i odszukać znaczenie i szczęście w swoim dotychczasowym życiu. ⭐️Jestem całkowicie oczarowana tą historią. Czułam, że płynę wraz z narracją i poddaje się wydarzeniom wynikłym z fabuły…
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)28.02.2024 21:59
Filozoficzna walka o książki
Potrzebowałam pozycji, w przejrzysty i dobitny sposób przypominającej mi wartość i wpływ książek na ludzkie życie. Nie zawiodłam się. Japońska twórczość ma to do siebie, że prostota stylu i klarowność jej wypowiedzi, trafia do czytelnika ze wzmożoną siłą. Ta magia urzeka mnie z każdym kolejnym tytułem.
„O kocie, który ratował książki” to powieść o skrytym chłopcu – Rinataro, walczącym o „życie i duszę” książek. Miłośnik arcydzieł literatury, wraz z kocim towarzyszem, wyrusza w podróż przez cztery zawiłe labirynty, by na każdym ich końcu stoczyć filozoficzną walkę i odkryć sens oraz życiodajną moc wszelakich ksiąg.
Sosuke Natsukawa uwydatnia dzisiejszy konflikt czytelnictwa z marketingiem. Neguje m.in. pomysł inwestowania w pozycje „najlepiej sprzedające się” z przyczyn czysto finansowych, które odbierają wartość etyczną i głębie moralistyczną literatury. Podejmuje się również próby powstrzymania ludzi przed próżnym chełpieniem się ilością przeczytanych książek, gdzie czytelnik często ignoruje i bagatelizuje przekaz utworów.
Powieść przypomniała mi jak rozkoszować się literaturą i „czerpać garściami” każdą linijkę tekstu.
„Czytanie książek jest podobne do wspinania się na szczyt. […] Czytanie jest nie tylko przyjemne, ale czasem wręcz ekscytujące. Bywa i tak, że trzeba czytać linijka po linijce, wiele razy powtarzać ten sam kawałek tekstu, łamać sobie głowę i w ten sposób powoli posuwać się do przodu. Dzięki tym trudom niespodziewanie rozszerza nam się pole widzenia. Zupełnie tak, jakby wspaniały pejzaż naraz otworzył się przed nami, odsłaniając koniec długiej drogi przez góry”.
Martyna, księgarka, Wrocław DominikańskaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)31.05.2023 15:47
O kocie, który ratował książki
Powieść ta jest metaforą - baśnią i w ten właśnie sposób opisuje to czym są, czym powinny być dla nas książki, dlaczego są ważne. Metafora odnosi się do cenzury, do wolności słowa, przekazu a w konsekwencji myśli. Zabiegi ludzi z labiryntów, mają swe podłoże w dzisiejszej rzeczywistości. Książki są mniej popularne, ludzie idą na łatwiznę np. czytają streszczenia lektur. Występuje wszechobecny brak zrozumienia dla książek i ich przekazu. Książka wymaga znalezienia na nią czasu, cichego miejsca na to jakże intymne spotkanie, wymaga uwagi i wyobraźni, ale właśnie to wszystko niesie za sobą najwyższe wartości. Czytając trzeba myśleć, starać się zrozumieć przekaz. Książka nie penetruje uwagi, jak TV, która swoim przekazem atakuje na każdym kroku. Książka uczy wrażliwości, niesie wiedzę i przygodę, porywa nas w fantastyczne miejsca. Zaspokaja nasz głód wiedzy. Czasy mamy takie, że wielu odrzuca książki. Nie zmienia to faktu, że są one dla nas bardzo ważne i o tym jest "Opowieść o kocie …".
„Czytanie książek jest podobne do wspinania się na szczyt.” „Myślę, że siła książek to taka siła, która uczy nas, jak myśleć o innych.” „Mówisz, że spotkanie z trudną książką to szansa?”
Książki też się starzeją, niektóre stają się mniej aktualne, ale są tytuły ponadczasowe i do nich warto wracać, to one tworzyły, opisywały naszą cywilizację. Bez nich świat byłby inny, czy lepszy, nie wiem, ale ten jest nasz, innego nie mamy.
Magda, księgarka, Galeria Solna, InowrocławRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)31.03.2023 16:23
„Takie mamy teraz czasy że rzeczy oczywiste przestały być oczywiste"
W momencie, gdy zobaczyłam tę książkę w zapowiedziach wydawniczych wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać. Mam wrażenie, że w codziennym zabieganiu zostaje coraz mniej czasu, żeby delektować się dobrą lekturą, dlatego z taką chęcią chciałam poznać tekst Sosuke Natsukawy „O kocie, który ratował książki" – może właśnie tu znajdę remedium na czytelnicze problemy?
Rintarō - nieśmiały, nieco zamknięty w sobie nastolatek, prowadzi antykwariat Natsuki, który odziedziczył po swoim dziadku. Chłopak jednocześnie musi poradzić sobie ze stratą najbliższego człowieka jak i z nowymi obowiązkami. Pośród nieco zakurzonych regałów, pełnych niezwykłych woluminów pojawia się gadający rudy kot i to właśnie on wciąga młodzieńca w misję uratowania uwięzionych książek w czterech labiryntach. Kolejne strony oczarowują, przyciągają magicznym klimatem antykwariatu, inspirują do podjęcia wysiłku i aktywności, nie tylko w sferze czytelniczej. Aż nie chce się kończyć tej powieści.
Wszyscy, którzy nie wyobrażają sobie życia bez książek i nie chcą, by one zniknęły, powinni przeczytać „O kocie, który ratował książki". Przepiękna, filozoficzna opowieść, która skłania do refleksji, czym właściwie książki dla nas są, jak czerpać z nich jak najwięcej, jak je pokochać albo o nich nie zapomnieć. Świetna opowieść dla młodszego czytelnika, która może być inspiracją do sięgnięcia po kolejne lektury. A co więcej, według mnie, to jedna z najpiękniej wydanych japońskich powieści w Polsce!
Ania, księgarka. Toruń PlazaRecenzja była pomocna?
AGNIESZKA
(0)28.03.2024 14:41
O kocie, który ratował książki
Książka początkowo wydaje się być jakąś naiwną opowiastką, chyba z powodu boskiego/nudnego/nierealnego żywota z dostosowanym do tego stylem języka. Aż mnie to denerwowało. Dopiero z czasem, gdy naiwna dziewczyna zmienia się w dorosłą kobietę, świadomą siebie i swoich mocy, książka wciąga bardziej i świat starożytnych bogów staje się bardziej strawny.
Recenzja była pomocna?
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)18.06.2023 09:47
Książkom należy się szacunek
Mam całą kolekcję książek, których bohaterem jest kot. Lubię je i czytam wszystko, co wpadnie mi w łapki. Tu urzekła mnie wspaniała okładka. Ale to nie jest książka o kocie. „O kocie, który ratował książki” to powieść o książkach. Bardzo magiczna i filozoficzna, z morałem. Książka w doskonały sposób oddaje japoński świat i ich sposób myślenia. Napisana jest pięknym językiem, czyta się praktycznie sama. Czytelnik ma wrażenie, że płynie. Do tego Tora – przemądrzały, ironiczny rudzielec.
Głównym bohaterem powieści jest Rintaro Natsuki. Po śmierci dziadka odziedziczył jego antykwariat. Pewnego dnia pojawia się w nim rudy kot i prosi go o pomoc w uwolnieniu książek. Przeprowadza chłopaka przez 4 labirynty, a każdy z tych labiryntów uczy czy przypomina Czytelnikowi jaką wartość mają książki, muzyka, przyjaźń i rodzina: musimy szanować książki. Nie musimy czytać ich wielu, aby wynieść z nich jakieś przesłanie. Nie musimy się nimi popisywać. Nie mogą stać na półkach, tylko po to, aby pięknie tam wyglądać. Ludzie często myślą tylko, jak wykorzystać innych do własnych celów, a książki uczą nas myślenia o innych, mają nam też dodawać otuchy. I co najważniejsze – Ci co wydają książki – powinni je szanować tak samo, jak Czytelnicy, ponieważ ludzie przestaną je kupować.
Według Sosuki Natsukawa wiele osób szuka teraz lekkiej lektury. Na rynku jest tyle wartościowych pozycji, które zasługują na przeczytanie. Moim zdaniem jest tyle książek, ile ludzkich gustów i charakterów. Wybierajmy to, co lubimy czytać, ale czytajmy.
Iza, księgarka, Bydgoszcz, Zielone ArkadyRecenzja była pomocna?
Najniższa cena z 30 dni przed obniżką: 35,21 zł
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5