Słowotwórczyni. Tom 1 Słowodzicielka

" [...] Utkną­łem bez sensu i bez fabuły z dwoma iry­tu­ją­cy­mi i prze­po­co­ny­mi fa­ce­ta­mi, których na do­da­tek wcale nie lubię! [...]"



Wow! Nie spodziewałam się, że "Słowodzicielka" Anny Szumacher będzie tak zabawną historią. Uśmiałam się dosłownie do łez. Bohaterowie nie wiedzieli, gdzie aktualnie się znajdują. Powoli poznawali się i razem przeżywali niesamowite i czasem niebezpieczne przygody. Uwielbiam ich teksty i tę dezorientację. Autorka w swojej książce poukrywała różne postacie z różnych bajek, ale uwaga pozory mogą mylić. Królewna zamknięta w zamku, której pilnować powinien smok, okazała się ukrytą smoczycą. Czy jej ojciec o tym wiedział? Był to nie tylko dla mnie totalny szok. Bohaterowie również będą przerażeni.

Spotkałam tutaj mnóstwo nieprzewidzianych zdarzeń i tajemniczych postaci. Uważajcie na pomidory. Te tutaj mają ząbki i nie boją się ich używać. Fabuła nie jest oczywista, a akcja ma mnóstwo nieprzewidzianych zdarzeń.

Do głównych bohaterów należą:

- Hidra — jest zabójcą.

- Agni Veer— jest zachwycony swoim pięknem, ma czerwone długie włosy i jest półbogiem. Kto jest jego ojcem? Jest dosyć tchórzliwym półbogiem.

- Erwon Jord — jest przybocznym księcia koronnego. Potrafi się bić.

Co łączy tę dziwną trójkę? Gdzie podział się ich dowódca? Oczywiście przekonacie się o tym, czytając.

Pojawia się tu też pewna niewiasta — Cyan. Jak to się stało, że znalazła się w świecie stworzonym przez siebie? Czyżby to za sprawą niedokończonej książki? Warto poznać i tę bohaterkę. Jej teksty są obłędne.

Jeżeli lubicie dużą dawkę humoru i nietuzinkowych bohaterów to idealnie trafiliście. Dzięki tej historii można się świetnie bawić. Tutaj dosłownie wszystko może się zdarzyć. Czy jesteście gotowi na dobrą zabawę? Świat "Słowodzicielki" zaprasza was w swoje skromne progi.

Was odsyłam do tego tomu, a sama pędzę do kolejnej części pod tytułem "Słowiedźma".

Polecam.

Ostatnio sięgając po książkę Anny Szumacher ,,Słowodzicielka” stwierdziłam, że będzie ona dobrą propozycją na jesienne wieczory. Stwierdziłam tak, ponieważ jej okładka piękna, czarno-pomarańczowa według mnie taki klimat oddaje. Wykonała ją Agnieszka Zawadka i muszę przyznać, że zrobiła to rewelacyjnie, gdyż na pierwszy rzut oka przyciąga wzrok i idealnie oddaje fabułę utworu, której za bardzo nie ma. Chwila moment; ale o niej później, może najpierw kilka słów o autorce.

Anna Szumacher jest autorką kilkudziesięciu opowiadań, dwóch serii fantastycznych a ostatnio wydała książkę pt. „Arkana”. Zadebiutowała jednak pierwszym wydaniem Słowodzicielki wydanej w 2019 r. Natomiast w nowszym wydaniu z 2022 r. wydawnictwa Mięty znalazło się dodatkowo opowiadanie „Morderstwo w City Noir”.

,,Słowodzicielka” zaczyna się od poznania trzech bohaterów drugoplanowych, którzy stracili pamięć. Są to Agni Veer - półbóg muzykant, Hidra – zabójca, Erwon Jord – rycerz. Szukają oni głównego bohatera oraz fabuły, pomaga im przy tym mały szukacz shuk-atch. Bohaterowie wędrują przez różne wątki aż nagle docierają do świata współczesnego. W nim odwiedzają pisarkę tej niedokończonej opowieści- Marcjannę, która wbrew sobie do nich dołącza.

Ta fantastyczna pozycja zawiera ciekawe przygody bohaterów. Jest lekka i przyjemna w czytaniu, momentami zabawna albo groźna a czasem absurdalna. W książce tej znajdziemy ciekawe pomysły, różnorodność, dużo akcji i dialogów, także bohaterów wyrazistych i sympatycznych. Interesujące jest również to, że możemy tutaj znaleźć ciekawostki dotyczące tworzenia książki.

Podsumowując książka jest bardzo ciekawa, wciągająca, zaskakująca. Jeżeli lubicie fantastykę i humor to bardzo polecam. To jest moje pierwsze i na pewno nie ostatnie spotkanie z tą autorką, także z wielką ciekawością uciekam

do kolejnego tomu - Słowowiedźmy.