The Wretched; The Ruinous

Unearth od 25 lat stoi na straży amerykańskiego metalcore'u, w którym muzycy dają też upust zamiłowaniu do takich gatunków jak death metal, hardcore i thrash metal. Zespół Unearth powraca z ósmym albumem "The Wretched; The Ruinous" pełnym intensywnej, agresywnej muzyki z zabójczymi wręcz strukturami oraz kilkoma innowacjami w brzmieniu zespołu. "The Wretched; The Ruinous" to najbardziej dynamiczna płyta w historii grupy, rozpoczynająca się zjadliwym utworem tytułowym, który przechodzi w wybuchowy "Cremation of the Living", po czym następuje ponury "Mother Betrayal". Album kończy pełen przemocy "Theaters of War".

"The Wretched; The Ruinous" to pierwsze wydawnictwo Unearth nagrane bez gitarzysty, Kena Susi. Lirycznie utwory poruszają się po tematach degradacji środowiska, niszczycielskiej siły człowieka i punktu zwrotnego, w którym znajduje się Matka Natura. "Musiałem poświęcić cały album temu, co dzieje się obok nas. Jest to zbiór opowieści o tym, co jest i co ma nadejść, jeśli nie drastycznie nie zmienimy naszych nawyków w tym, jak traktujemy nasz dom." - tłumaczy wokalista i autor tekstów, Trevor Phipps. - "Sami do tego doprowadziliśmy i za wolno zareagowaliśmy na to, co się dzieje. Ekstremalne warunki pogodowe, susze, głód, choroby, erozja ziemi, wojny kulturowe, wojny domowe, wojny o zasoby naturalne i wysiedlenia miliardów ludzi, to cała obecna rzeczywistość. To nie jest problem przyszłości; to problem teraz i chcę o tym mówić. Jako gatunek bardzo szybko zmieniamy nasz niegdysiejszy Eden w piekło ".

Unearth wywołuje burzę i nie zamierza szybko jej uspokoić.