



Opis
Nazywam się Wen Olcha. Nazywam się też Głupi Kundel.
Ojciec szykował dla mnie przyszłość w elitarnym gronie Sieneńczyków służących cesarzowi. Babcia, która sama porzuciła wszystko i dołączyła do nayeńskiego ruchu oporu, przygotowywała mnie do walki z cesarskim imperium. Matka, ślepa na okrucieństwo, chciała tylko tego, co bezpieczne i wygodne.
Mogłem spełniać cudze marzenia, mogłem walczyć wraz z jednymi albo przyłączyć się do drugich. Mogłem patrzeć, jak ich wojna pochłania kolejne ofiary. Ale nie mogłem przestać marzyć o magii. Wolnej, przerażającej, fascynującej, dającej moc i potęgę.
Przez całe życie zmagałem się z ograniczeniami na ścieżkach, które zostały wybrane za mnie. Opór był jedyną drogą ku wolności.
Ta historia może skończyć się na tysiąc sposobów – ja mam za nic je wszystkie.
Dłoń Króla Słońca. Cykl Kroniki Olchy. Tom 1
"Dłoń Króla Słońca" to pierwszy tom epickiego cyklu "Kroniki Olchy", który przenosi czytelników w fascynujący świat pełen magii, przygód i niezwykłych postaci. Autor, J.T. Greathouse, z mistrzowską precyzją buduje intrygującą fabułę, która wciąga od pierwszych stron.
Dla kogo jest ta książka?
- Miłośnicy literatury fantasy
- Fani epickich sag i przygód w magicznych światach
- Osoby poszukujące wciągających historii z bogatą mitologią
- Czytelnicy, którzy cenią sobie dobrze skonstruowane postacie i złożone fabuły
Co zyskasz dzięki tej publikacji?
- Wciągająca fabuła: Przeżyj niezapomniane przygody w świecie pełnym magii i niebezpieczeństw.
- Głęboka mitologia: Odkryj bogaty świat stworzony przez autora, który zachwyca szczegółami i oryginalnością.
- Interesujące postacie: Poznaj bohaterów, których losy będą Ci bliskie i które z pewnością zapadną w pamięć.
- Inspiracja do refleksji: Zastanów się nad moralnymi dylematami i wyborami, które stają przed postaciami.
Kluczowe tematy i obszary:
- Magia i jej wpływ na świat
- Przyjaźń i lojalność w obliczu niebezpieczeństw
- Walka dobra ze złem
- Odkrywanie własnej tożsamości i przeznaczenia
- Mitologia i legendy w kontekście fabuły
O Autorze
J.T. Greathouse – utalentowany autor, który z pasją tworzy światy fantasy, pełne emocji i złożonych postaci. Jego twórczość zdobyła uznanie wśród czytelników, a "Dłoń Króla Słońca" to początek niezwykłej podróży w jego literackim uniwersum.
O Wydawcy
Fabryka Słów – renomowane wydawnictwo specjalizujące się w literaturze fantastycznej, które z pasją promuje utalentowanych autorów i ich niezwykłe historie.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Fabryka Słów sp. z o.o.
Poznańska 91
05-850 Ożarów Mazowiecki
sekretariat@dressler.com.pl
+48 22 733 50 00
Szczegóły
Recenzje
4,5(4)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Dłoń Króla Słońca
Recenzja Księgarza Świat Książki
Nie ocenia się książki po okładce, ale w momencie kiedy ujrzałam „Dłoń Króla Słońca” J.T. Greathouse’a wiedziałam że muszę ją mieć! Fabryka Słów zachwyciła mnie po raz kolejny - przepiękne wydanie z barwionymi brzegami skradło moje serce i wśród innych książek na półce będzie stało odwrotnie niż wszystkie inne – tak by było widać te przepiękne obrazy na brzegu stron. No dobrze, może wystarczy już zachwycania się nad zewnętrzną warstwą, ale czy to, co znajdziemy w środku jest warte tak niecodziennej oprawy? Wen Olcha lub inaczej Głupi Kundel to chłopiec, który próbuje znaleźć swoją własną drogę pomiędzy oczekiwaniami ojca i babki. Komu okaże lojalność a kogo będzie musiał zdradzić? Na naszych oczach bohater dojrzewa i zmaga się z konsekwencjami swoich decyzji – martwiłam się razem z nim, co wyniknie z jego działań, kibicowałam i bardzo polubiłam. Znajdziemy tu też interesujący system magii - nie ma kogoś, kto posiadł wszelkie jej rodzaje, są grupy które skupiają się na jednym jej gatunku, można ją też wykraść lub podzielić się z innymi. „Dłoń Króla Słońca” przez pierwsze strony sprawiała mi pewne trudności, nie mogłam „wejść” w ten świat, jednak cieszę się, że nie porzuciłam tej książki, bo dalej było tylko lepiej. Oryginalna i przesiąknięta kulturą dalekiego wschodu spodoba się z pewnością miłośnikom cyklu „Wojny makowej” pani Kuang. A ja czekam z niecierpliwością na kolejny tom przygód Wen Olchy. Ania, księgarka, Toruń Plaza
Cykl Kroniki Olchy
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
„Dłoń Króla Słońca" to pierwszy tom nowego cyklu „Kroniki Olchy" autorstwa J.T. Greathouse'a (tłumaczenie – Marcin Mortka). Jest to bardzo przyjemne fantasy, godne polecenia. Pierwszym co zwraca uwagę, gdy weźmiemy tę książkę do ręki, jest jej niesamowite wydanie. Serdecznie polecam wybrać papierową wersję powieści, gdyż Fabryka Słów stworzyła wydawniczą perełkę – w swoim gatunku jest to jedna z najpiękniejszych książek. Wszystko tu się zgadza – ilustracje, kolorystyka, barwione brzegi ozdobione grafiką, pomarańczowa wyklejka... Cudo. Warto mieć tę pozycję na domowym regale. Nie chciałabym zdradzać dużo jeśli chodzi o fabułę, ale trzeba wspomnieć, że bardzo pozytywnym zaskoczeniem są elementy psychologizmu postaci. Autorom fantastycznym czasem nie jest po drodze do tworzenia złożonych bohaterów, którzy są niejednoznaczni, mają przemyślenia natury etycznej, dylematy moralne. U Greathouse'a jest inaczej. Jeżeli liczysz głównie na wartką akcję, pojedynki i prostą rozrywkę to się zawiedziesz. Ale jeśli chcesz czegoś więcej to polecam! Aleksandra, Księgarka, Księgarnia Warszawa Wołoska
Epickie fantasy
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
To historia młodego chłopaka, Wen Olchy, który marzy o karierze Dłoni cesarza. Stanowisko to ma przynieść mu chwałę i podnieść jego pozycję społeczną. To świat, gdzie jedynym słusznym bogiem jest cesarz. Młodym ludziom wciska się do głowy niepotrzebne formułki. Wen Olcha to ambitny chłopak, trochę narwany i koszmarnie irytujący. Pragnie zgłębić tajniki pradawnej magii swoich przodków i dzięki niej stać się potężnym człowiekiem. Pakuje się przez to w kłopoty. Akcja od początku jest trochę wolna, ale wciągająca. Podobał mi się opis świata i praw, które nim rządzą. Później akcja zwalnia jeszcze bardziej – mamy tu bardzo dużo przemyśleń głównego bohatera i opisów przyrody, co dla mnie było trochę męczące i nużące. Wreszcie pod koniec książki akcja mocno przyspiesza. Nie mogę powiedzieć, że zakończenie mnie zaskoczyło. Tego się spodziewałam, ale to tylko plus dla autora. „Dłoń króla Słońca” to kolejna książka z wydawnictwa Fabryka Słów, która jest pięknie wydana – przyciągająca okładka, ilustracje i kolorowe boki stron. Jedynym minusem jest zbyt mała czcionka. Język jest piękny, książkę czyta się dobrze. Mam trochę mieszane uczucia względem tej powieści, jednak mimo wszystko uważam, że warto ją przeczytać. Iza, księgarz, Księgarnia Zielone Arkady, Bydgoszcz
Marzenia o własnej drodze...
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Z niecierpliwością czekałam na debiut J.T Greathouse'a ponieważ „Dłoń króla słońca” zapowiadała się bardzo ciekawie. Jak tylko tytuł się pojawił zaczęłam go czytać i przyznam szczerze, że się nie zawiodłam. Tej książki się nie czyta, przez nią się płynie, jak przez piękny epos. To urzekająca historia z równie urzekającym bohaterem. Bohaterem, o którym nie można jednoznacznie powiedzieć, że jest zły lub dobry. Wen Olcha lub też Głupi Kundel to dorastający chłopak, który lojalnie trwa w obranej mu przez rodziców drodze. W trakcie nauk nabywa moc udzieloną mu przez cesarza i staje się jego powiernikiem - Dłonią. Podąża drogą, która jest dumą dla jego rodziców, lecz skazą w oczach babki. Im bardziej poznajemy historię Wen Olchy, tym silniej zgłębiamy jego pragnienia i motywacje, zastanawiając się czy są jakieś granice ambicji, czy da się go jakoś zatrzymać i czy właściwie powinno się to robić? Po czasie jednak zauważamy, że głównym bohaterem zaczynają targać sprzeczności. Nagle zaczyna wątpić, zaczyna się wahać, zaczyna odczuwać inną magię, mroczniejszą i być może silniejszą, niż tę której dotychczas nauczali go powiernicy cesarza. Co może z tego wyniknąć? Wszystko! I właśnie tego możecie się spodziewać po tej książce. Anthony Ryan pisze, że jest to "Urzekający epos sprzecznych lojalności i niebezpiecznej ambicji" i zgadzam się z tym w zupełności, ponieważ to zdanie ujmuje całą prawdę o książce. Za tak fantastycznym odbiorem historii Wen Olchy stoi również autor tłumaczenia, który, przeszedł samego siebie. Historia jest piękna, jest barwna, a dzięki tak obrazowym opisom niemalże odczuwamy powiew wiatru znad dziedzińca, którym przechadza się główny bohater. Ta książka jest wciągająca, niesamowita i trzyma w napięciu do samego końca! Patrycja, Księgarz, Lublin Księgarnia Witosa Felicity
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)27.04.2023 23:19
Dłoń Króla Słońca
Nie ocenia się książki po okładce, ale w momencie kiedy ujrzałam „Dłoń Króla Słońca” J.T. Greathouse’a wiedziałam że muszę ją mieć! Fabryka Słów zachwyciła mnie po raz kolejny - przepiękne wydanie z barwionymi brzegami skradło moje serce i wśród innych książek na półce będzie stało odwrotnie niż wszystkie inne – tak by było widać te przepiękne obrazy na brzegu stron.
No dobrze, może wystarczy już zachwycania się nad zewnętrzną warstwą, ale czy to, co znajdziemy w środku jest warte tak niecodziennej oprawy? Wen Olcha lub inaczej Głupi Kundel to chłopiec, który próbuje znaleźć swoją własną drogę pomiędzy oczekiwaniami ojca i babki. Komu okaże lojalność a kogo będzie musiał zdradzić? Na naszych oczach bohater dojrzewa i zmaga się z konsekwencjami swoich decyzji – martwiłam się razem z nim, co wyniknie z jego działań, kibicowałam i bardzo polubiłam. Znajdziemy tu też interesujący system magii - nie ma kogoś, kto posiadł wszelkie jej rodzaje, są grupy które skupiają się na jednym jej gatunku, można ją też wykraść lub podzielić się z innymi.
„Dłoń Króla Słońca” przez pierwsze strony sprawiała mi pewne trudności, nie mogłam „wejść” w ten świat, jednak cieszę się, że nie porzuciłam tej książki, bo dalej było tylko lepiej. Oryginalna i przesiąknięta kulturą dalekiego wschodu spodoba się z pewnością miłośnikom cyklu „Wojny makowej” pani Kuang. A ja czekam z niecierpliwością na kolejny tom przygód Wen Olchy.
Ania, księgarka, Toruń PlazaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)06.07.2022 12:44
Marzenia o własnej drodze...
Z niecierpliwością czekałam na debiut J.T Greathouse'a ponieważ „Dłoń króla słońca” zapowiadała się bardzo ciekawie. Jak tylko tytuł się pojawił zaczęłam go czytać i przyznam szczerze, że się nie zawiodłam.
Tej książki się nie czyta, przez nią się płynie, jak przez piękny epos. To urzekająca historia z równie urzekającym bohaterem. Bohaterem, o którym nie można jednoznacznie powiedzieć, że jest zły lub dobry. Wen Olcha lub też Głupi Kundel to dorastający chłopak, który lojalnie trwa w obranej mu przez rodziców drodze. W trakcie nauk nabywa moc udzieloną mu przez cesarza i staje się jego powiernikiem - Dłonią. Podąża drogą, która jest dumą dla jego rodziców, lecz skazą w oczach babki.
Im bardziej poznajemy historię Wen Olchy, tym silniej zgłębiamy jego pragnienia i motywacje, zastanawiając się czy są jakieś granice ambicji, czy da się go jakoś zatrzymać i czy właściwie powinno się to robić? Po czasie jednak zauważamy, że głównym bohaterem zaczynają targać sprzeczności. Nagle zaczyna wątpić, zaczyna się wahać, zaczyna odczuwać inną magię, mroczniejszą i być może silniejszą, niż tę której dotychczas nauczali go powiernicy cesarza.
Co może z tego wyniknąć? Wszystko! I właśnie tego możecie się spodziewać po tej książce.
Anthony Ryan pisze, że jest to "Urzekający epos sprzecznych lojalności i niebezpiecznej ambicji" i zgadzam się z tym w zupełności, ponieważ to zdanie ujmuje całą prawdę o książce. Za tak fantastycznym odbiorem historii Wen Olchy stoi również autor tłumaczenia, który, przeszedł samego siebie. Historia jest piękna, jest barwna, a dzięki tak obrazowym opisom niemalże odczuwamy powiew wiatru znad dziedzińca, którym przechadza się główny bohater.
Ta książka jest wciągająca, niesamowita i trzyma w napięciu do samego końca!
Patrycja, Księgarz, Lublin Księgarnia Witosa FelicityRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)27.07.2022 17:09
Cykl Kroniki Olchy
„Dłoń Króla Słońca" to pierwszy tom nowego cyklu „Kroniki Olchy" autorstwa J.T. Greathouse'a (tłumaczenie – Marcin Mortka). Jest to bardzo przyjemne fantasy, godne polecenia. Pierwszym co zwraca uwagę, gdy weźmiemy tę książkę do ręki, jest jej niesamowite wydanie. Serdecznie polecam wybrać papierową wersję powieści, gdyż Fabryka Słów stworzyła wydawniczą perełkę – w swoim gatunku jest to jedna z najpiękniejszych książek. Wszystko tu się zgadza – ilustracje, kolorystyka, barwione brzegi ozdobione grafiką, pomarańczowa wyklejka... Cudo. Warto mieć tę pozycję na domowym regale.
Nie chciałabym zdradzać dużo jeśli chodzi o fabułę, ale trzeba wspomnieć, że bardzo pozytywnym zaskoczeniem są elementy psychologizmu postaci. Autorom fantastycznym czasem nie jest po drodze do tworzenia złożonych bohaterów, którzy są niejednoznaczni, mają przemyślenia natury etycznej, dylematy moralne. U Greathouse'a jest inaczej.
Jeżeli liczysz głównie na wartką akcję, pojedynki i prostą rozrywkę to się zawiedziesz. Ale jeśli chcesz czegoś więcej to polecam!
Aleksandra, Księgarka, Księgarnia Warszawa WołoskaRecenzja była pomocna?
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)14.07.2022 12:51
Epickie fantasy
To historia młodego chłopaka, Wen Olchy, który marzy o karierze Dłoni cesarza. Stanowisko to ma przynieść mu chwałę i podnieść jego pozycję społeczną.
To świat, gdzie jedynym słusznym bogiem jest cesarz. Młodym ludziom wciska się do głowy niepotrzebne formułki. Wen Olcha to ambitny chłopak, trochę narwany i koszmarnie irytujący. Pragnie zgłębić tajniki pradawnej magii swoich przodków i dzięki niej stać się potężnym człowiekiem. Pakuje się przez to w kłopoty.
Akcja od początku jest trochę wolna, ale wciągająca. Podobał mi się opis świata i praw, które nim rządzą. Później akcja zwalnia jeszcze bardziej – mamy tu bardzo dużo przemyśleń głównego bohatera i opisów przyrody, co dla mnie było trochę męczące i nużące. Wreszcie pod koniec książki akcja mocno przyspiesza. Nie mogę powiedzieć, że zakończenie mnie zaskoczyło. Tego się spodziewałam, ale to tylko plus dla autora.
„Dłoń króla Słońca” to kolejna książka z wydawnictwa Fabryka Słów, która jest pięknie wydana – przyciągająca okładka, ilustracje i kolorowe boki stron. Jedynym minusem jest zbyt mała czcionka. Język jest piękny, książkę czyta się dobrze.
Mam trochę mieszane uczucia względem tej powieści, jednak mimo wszystko uważam, że warto ją przeczytać.
Iza, księgarz, Księgarnia Zielone Arkady, BydgoszczRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+
Seria


