Dreszczowce. Nowe historie mistrza strasznych opowieści

MAŁE STRACHY - WIELKIE OCZY

KULTURIADA

Czy książka skierowana do dzieci może wywołać strach? Zdecydowanie! Choć zazwyczaj nie oczekujemy od literatury dziecięcej, że wzbudzi w nas niepokój czy dreszcze, istnieją wyjątki, które potrafią to osiągnąć. Takim przykładem są opowiadania R.L. Stine’a, autora znanej serii „Gęsia Skórka”, który powraca z nową serią grozy dla młodszych czytelników. Jego zbiór „Dreszczowce” stanowi doskonały przykład książki, która w odpowiednim kontekście potrafi wywołać emocje, które kojarzymy z dzieciństwem. Choć „Dreszczowce” to książka dla dzieci, nie przeszkodziło mi to w czerpaniu przyjemności z lektury. Jako dorosły czytelnik, który czasem lubi sięgnąć po literaturę dla młodszych, poczułem się jakbym cofnął się w czasie. To zbiór dziesięciu opowiadań, które budzą w nas poczucie niepokoju, jakie odczuwaliśmy w dzieciństwie, kiedy wszystko, co nowe, wywoływało mieszankę strachu i ekscytacji. To uczucie, które pojawiało się, gdy po raz pierwszy przekraczało się próg zamkniętego dotychczas pokoju, pełnego ukrytych sekretów i tajemnic. Oczywiście, czytając „Dreszczowce” jako dorosły, można zauważyć pewną naiwność w opowiadaniach, a także fakt, że każde z nich kończy się jakimś morałem lub "niespodziewanym" zwrotem akcji. Niemniej jednak, to książka dziecięca, więc takie rozwiązania są naturalne. Kiedy zaakceptujemy tę konwencję, czeka nas bardzo przyjemna, nostalgiczna lektura, pełna drobnych dreszczyków. Podsumowując, choć dzisiaj jako dorosły czytelnik nie odczuwałem strachu, to „Dreszczowce” wywołały u mnie ogromną nostalgię za czasami dzieciństwa. Kilka opowiadań naprawdę sprawiło, że poczułem gęsią skórkę, ponieważ Stine przypomniał mi strachy, które dręczyły mnie w młodości. Jeśli lubicie od czasu do czasu sięgnąć po książki dla dzieci, ta pozycja z pewnością dostarczy Wam przyjemności i przeniesie w świat dawnych emocji. A dla dzieci, które dopiero zaczynają swoją przygodę z literaturą grozy, „Dreszczowce” to świetny wybór na początek.