Love on the Brain. Gdy miłość uderza do głowy

Ali Hazelwood, zabiera czytelników w emocjonalną podróż pełną humoru, inteligentnych dialogów i silnych postaci. Jest to kolejna publikacja tej autorki, w której możemy zgłębić środowisko naukowe, w którym kobiety są niedoceniane i dyskryminowane z powodu swojej płci.

Autorka przedstawia nam postać Bee Königswasser, której idolką jest Maria Skłodowska-Curie. Właśnie dlatego Bee stara się żyć według jednej prostej zasady: rób to, co zrobiłaby Maria. Poznajemy również jej wroga i przyszłego współpracownika w NASA, Leviego Warda.

Co wyróżnia "Love on the Brain" to również znakomicie napisane dialogi. Autorka ma niezwykły talent do tworzenia rozmów, które są zarówno zabawne, jak i pełne napięcia. Dialogi te naprawdę pomagają czytelnikowi wczuć się w uczucia i myśli głównych bohaterów. Pojawiają się tu więc pytania czy Bee i Levi będą w stanie nawiązać skuteczną komunikację i z powodzeniem kierować wspólnym projektem? Czy dwaj zadeklarowani rywale nagle przekształcą się w sojuszników, gotowych do wzajemnego wsparcia w każdym aspekcie?

Powieść jest wyważona pod względem tempa narracji. Autorka nie spieszy się, aby opowiedzieć historię miłosną Bee i Leviego, co pozwala na głębsze poznanie postaci i zrozumienie ich motywacji.

"Love on the Brain" Ali Hazelwood to odświeżająca i zabawna powieść, udowadniająca, że w dziedzinie romansu nadal można tworzyć oryginalne i intrygujące historie.

Paulina, księgarka, Bydgoszcz CH Rondo

Jest to kolejna książka autorki bestsellerowego "The Love Hypothesis". Akcja książki, podobnie jak i poprzedniej, rozgrywa się pośród środowiska naukowego. Główna bohaterka – Bee dostaje posadę głównej badaczki w projekcie BLINK (jeden z najbardziej prestiżowych projektów w dziedzinie neuroinżynierii, a dodatkowo prowadzony przez NASA). Udział w nim jest spełnieniem jej marzeń, aż do czasu, gdy dowiaduje się, że projekt ten współprowadzić będzie ze swoim dawnym wrogiem z czasów studiów doktoranckich – Levim. Wizja wspólnej pracy wydaje się katastrofą, a Bee czuje, że nowy współpracownik rzuca jej coraz to nowe kłody pod nogi. Ale co, jeżeli Bee nie ma racji? Jeśli tak naprawdę ona i Levi grają w tej samej drużynie, a uczucia, które żywi do niej mężczyzna nie są wcale takie oczywiste?



Ali Hazelwood jest istną mistrzynią książek dla młodych dorosłych. Tworząc charyzmatyczne i oryginalne postacie zabiera czytelników w zupełnie inną rzeczywistość. Ale nie tylko to podoba mi się w tej książce. Poza głównym wątkiem romantycznym, przedstawia wiele istotnych pobocznych tematów. Jednym z nich jest dyskryminacja z jaką stykają się kobiety w środowiskach naukowych, tak mocno zdominowanych przez mężczyzn. Temat jednocześnie wszystkim znany, jednak nadal tak bardzo pomijany.



Zdecydowanie nie mogę się doczekać kolejnych pozycji tej autorki.

Ania, księgarka, Gdańsk Osowa

Od dłuższego czasu na moje półce czeka powieść The Love Hypothesis, ale jakoś nie mogę się za nią zabrać. Kolejna powieść Ali Hazelwood - Love on the brain trafiła w moje ręce przekonując mnie wątkiem NASA, który wyhaczyłam w opisie książki. Teraz na bank szybko sięgnę po The Love Hypothesis, bo styl Ali bardzo mi się spodobał

Zdecydowanie jedna z przyjemniejszych pozycji czytelniczych tego roku, uwielbiam Ali Hazelwood za jej wspaniały humor i cięty język. Autorka zdecydowanie stanęła na wysokości zadania po sukcesie „The love hipothesis” i również w tym przypadku stworzyła bardzo przyjemną i nietuzinkową historię ze świata STEM.



Ty razem przenosimy się z Uniwersytetu Stanford do siedziby NASA w Houston, gdzie Bee Konigwasser zaczyna pracę jako menadżerka projektu neuro-inżynieryjnego. Wszystko brzmi pięknie, dla Bee to spełnienie marzeń, niestety z jednym małym wyjątkiem, jej partnerem w tym projekcie ma być Levi Ward, który nienawidzi Bee od czasów studiów doktoranckich. Powód? Ha! Gdyby sama Bee to wiedziała. Tak więc jej wymarzona posada zamienia się w koszmar kiedy zostaje ona zmuszona, aby pracować ze swoim arcywrogiem. Ale czy Levi i Bee naprawdę się nienawidzą? W końcu miłość i nienawiść dzieli bardzo wąska granica.



Książka bawi do łez, jest bardzo przyjemna i momentami może bywać nawet banalna, ale humor głównej bohaterki oraz jej ciągłe wpadanie w tarapaty sprawia, że książkę czyta się z uśmiechem na twarzy i czytelnik pragnie tylko przewracać kolejne strony. Wiadomo nie jest to literatura wysokoartystyczna, na darmo doszukiwać się tutaj ukrytej głębi i przekazywanych wartości. Jest to natomiast bardzo miła i przyjemna lektura, przy której czytelnik świetnie się bawi i odpoczywa od rozterek życia codziennego.



Michalina, Galeria Gniezno