
Opis
Gdy Kendra odwiedza niedomagającą babcię, ta ma tylko jedną prośbę – o spisanie jej historii, zanim wszystko zapomni.
W 1937 roku 17-letnia wówczas Ella ma spędzić lato na pięknej wyspie Île de Ré, gdzie poznaje charyzmatycznego, twórczego Christophe’a. Ella pierwszy raz naprawdę czuje się wolna. Wybuch wojny zmusza ją jednak do powrotu do Szkocji, gdzie pracuje jako wolontariuszka. Czuje, że dziewczyna, którą była na Île de Ré, odchodzi w zapomnienie. I zastanawia się, czy chce ten proces powstrzymać…
Morze wspomnień
"Morze wspomnień" to poruszająca powieść autorstwa Fiony Valpy, która zabiera czytelników w emocjonalną podróż przez życie, miłość i odkrywanie przeszłości. Ta historia ukazuje, jak wspomnienia kształtują naszą tożsamość i wpływają na nasze decyzje.
Dla kogo jest ta książka?
- Miłośnicy literatury obyczajowej
- Osoby poszukujące głębokich, emocjonalnych opowieści
- Fani książek o relacjach międzyludzkich i odkrywaniu przeszłości
- Każdy, kto pragnie zrozumieć, jak wspomnienia wpływają na nasze życie
Co zyskasz dzięki tej publikacji?
- Emocjonalne przeżycia: Przeżyj wzruszającą historię, która skłania do refleksji nad własnym życiem.
- Głębsze zrozumienie: Odkryj, jak przeszłość wpływa na teraźniejszość i przyszłość bohaterów.
- Inspiracja: Znajdź motywację do odkrywania własnych wspomnień i ich znaczenia w życiu.
- Wciągająca narracja: Ciesz się pięknym stylem pisania Fiony Valpy, który wciąga od pierwszych stron.
Kluczowe tematy i obszary:
- Wspomnienia i ich wpływ na życie
- Relacje międzyludzkie
- Odkrywanie przeszłości
- Miłość i straty
- Samopoznanie i rozwój osobisty
O Autorze
Fiona Valpy – uznana autorka, której powieści często poruszają tematykę relacji międzyludzkich oraz odkrywania własnej tożsamości. Jej książki zdobyły uznanie czytelników na całym świecie, a "Morze wspomnień" jest kolejnym dowodem na jej talent do tworzenia poruszających opowieści.
O Wydawcy
Świat Książki – renomowane wydawnictwo, które specjalizuje się w publikacjach literackich, oferując czytelnikom szeroki wybór książek z różnych gatunków, w tym literatury obyczajowej, kryminałów i powieści historycznych.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Dressler Dublin sp. z o.o.
Poznańska 91
05-850 Ożarów Mazowiecki
sekretariat@dressler.com.pl
+48 22 733 50 00
Szczegóły
Recenzje
3,4(18)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Rodzinne tajemnice
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
„Morze wspomnień” Fiony Valpy to zupełnie inna pozycja niż te, po które sięgam zazwyczaj. Dlaczego? Nie lubię powieści obyczajowych opowiedzianych od A do Z, kiedy często mam wrażenie, że to już gdzieś było, że znam tę historię i wiem co się zaraz wydarzy. Dodatkowo myślę, że wpisanie opowieści w drugą wojnę światową jest zazwyczaj pójściem na skróty, a wzruszania są gwarantowane bez większego wysiłku ze strony autora. Z drugiej strony lubię książki o dorastaniu, przyjaźni i słońcu dlatego, mimo wielu obaw, postanowiłam spróbować. To było moje pierwsze spotkanie z autorką. I może nie ostatnie. W opowieści najbardziej urzekła mnie relacja babci i wnuczki. Moja babcia jest w wieku, w którym jest Elle, gdy opowiada wnuczce, Kasandrze swoją historię. I również spędziłam wiele godziny na słuchaniu jej wojennych i powojennych wspomnień. Autorka ma lekkie pióro i obrazowy, sugestywny język, dlatego opowieść płynie swobodnie i wciąga czytelnika. Dodatkowo nie epatuje okrucieństwami wojny, która jest obecna i oddziałuje na losy bohaterów, ale jest tylko tłem dla wydarzeń. Akcji prowadzona jest dwutorowo, tj. teraźniejszość przeplata się z historią, co wpływa na zainteresowanie opowieścią. Byłam naprawdę zaciekawiona co takiego stało się w przeszłości, że doprowadziło Ellę do sytuacji, w których jest w czasie teraźniejszym. „Morze wspomnień” jest pozycją dla miłośników prozy Kristin Hannah, Kristin Harmel, przejmujących opowieści obyczajowych i wspomnień. Tak jak Fiona Valpy dajmy też głos naszym rodzicom i dziadkom, oni także mogą opowiedzieć nam niejedną wzruszającą historię. Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH Osowa
Morze wspomnień
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Morze wspomnień Fiony Valpy, to moje pierwsze spotkanie z autorką. Od dłuższego czasu omijam wojenne historie, bo czuję że jest ich zdecydowanie za dużo na rynku i mam przesyt. Ale postanowiłam się przekonać co ta konkretna autorka ma do zaoferowania. Morze wspomnień jak większość tytułów sięgających wydarzeń z II wojny światowej jest pisana w dwóch płaszczyznach czasowych. Współcześnie mamy młodą kobietę, Kendrę, którą babcia, Ella prosi o spisanie wspomnień z młodości naznaczonej okrucieństwem wojny. W retrospekcjach poznajemy więc historię dziewczyny, na której życiu wojna wywarła niezatarte piętno. Historia nie sprowadza się jednak tylko do wspominania przeszłości. Kendra ma masę swoich problemów, życie jej nie rozpieszcza. W opowieściach babci stara się jednak znaleźć swego rodzaju otuchę i nadzieję, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Czy na pewno? Jest to książka zdecydowanie dla osób, które nie mają za sobą wielu takich tytułów, dopiero rozpoczynają swoją przygodę z powieściami historycznymi osadzonymi podczas wojny. Nie ma tutaj drastycznych opisów, Morze wspomnień raczej delikatnie wprowadza nas w taką tematykę. Może być tą pierwszą książką, która zachęci do dalszego zgłębiania gatunku. Aldona, Księgarka. Kielce CH Korona
Zawsze warto próbować
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Przebaczenie, a przynajmniej wyjaśnienie, tego potrzebuje Ella. Poznajemy protagonistkę, kiedy leży na łóżku w domu opieki z ostatnią wolą. Pragnie pogodzić się z jedyną córką, którą nie widziała od lat. Nagrywa dzieje swojego życia na kasety, by ktoś mógł je spisać na stronicach książki. Tę nietypową prośbę spełnia wnuczka, która nie ma pojęcia, co wywołało spór w rodzinie. Z zaciekawieniem słucha historii babci, pełnych życia, miłości i oddania, i coraz częściej zaczyna porównywać je do swojego. Emocjonalna jak twórczość Kristin Hannah, porywająca jak „Pamiętnik” Nicholasa Sparksa - tak można opisać nowy tytuł Fiony Valpy. Główna bohaterka jest rozdarta między pierwszą miłością a realiami II wojny światowej. Ukazuje nam jak mimo przeciwności losu, doszukiwać się piękna i szczęścia wokół siebie. Ella z wyrzutami sumienia opuszcza swoją rodzinę, jak również i nas czytelników. Musiałam robić sobie przerwy od natłoku wrażeń związanych z wyspą Île de Ré oraz Edynburgiem. Na co dzień nie czytam literatury obyczajowej osadzonej w XX wieku, jednak lekka narracja autorki sprawiła, że nie czułam się przytłoczona tokiem życia w tamtym okresie. Na samo wspomnienie szumu fal, czy uginających się źdźbeł trawy na wydmach, mogłam przenieść się w malowniczy obraz wyspy i uciec od codzienności. Joanna, księgarka, Elbląg Ogrody
Konfrontacja z przeszłością
Recenzja Księgarza Świat Książki
Kiedy ma się 17 lat i przed sobą pierwsze samodzielne wakacje w wymarzonym kraju to świat może wydawać się miejscem wyjątkowym. W latach 30-tych ubiegłego wieku wszystko to, co mieli ludzie „przed sobą” zostało brutalnie zmienione i zabrane przez wybuch wojny. I o tym, między innymi, pisze Fiona Valpy. Sam pomysł na fabułę jest dla mnie banalny i bez polotu. Główną bohaterką powieści jest Ella, 94-letnia mieszkanka domu opieki. U schyłku życia prosi ona swoją wnuczkę, Kendre, o spisanie jej wspomnień z lat młodości, które od jakiegoś czasu skrupulatnie nagrywa na dyktafon. Dzięki temu w książce mamy dwie perspektywy czasowe i sporą dawkę retrospekcji. Kilka historii obyczajowych z tłem wojennym już przeczytałam, ta niestety wypadła najsłabiej. Trudno jest mi powiedzieć, że to zła książka, raczej nie dla mnie. Nie brak w niej emocjonalności, jednak ta zupełnie mnie nie zaangażowała. Denerwowały mnie wstawki z języka francuskiego, często bez przypisu, co wytrącało mnie podczas czytania. To, co mi się podobało, to klimat letnich wakacji, bardzo sielski, ciepły i beztroski. Polecam tę pozycję osobom, które lubią w książkach skomplikowane historie rodzinne, dla mnie jednak było to tym razem za mało. Ola, księgarka, Lublin CH Plaza
To co raz zrobiłaś, zostawia ślad na zawsze
Recenzja księgarza Świat Książki
Kiedy robimy cokolwiek w życiu, nie zawsze zastanawiamy się nad konsekwencjami ani nad tym jak dana rzecz/sytuacja nas zmieni. Na niektóre nie mamy nawet wpływu. Właśnie o tym w swojej najnowszej książce pisze Fiona Valpy. Druga powieść autorki choć jest pierwszą po którą sięgnęłam, już pozostawiła w sercu ślad i chętnie sięgnę też po „Paryską krawcową”. Ella wspomina swoje beztroskie życie i młodzieńczą miłość. Jakie życie byłoby proste i wręcz sielankowe gdyby nie wybuch wojny. Marzenia nagle pryskają i trzeba zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Dziewczyna musi spoważnieć, przedwcześnie dorosnąć, przewartościować swoje życie. Wojna odciska piętno na niej ale i na innych ludziach. Dopiero po czasie okaże się czy wybory były słuszne i z jakimi konsekwencjami przyjdzie się zmierzyć. Po latach Ella chce, by jej córka i wnuczka poznały prawdziwą historię i zrozumiały co nią kierowało. Morze wspomnień to opowieść o sile miłości, o tym jak potrafią zmieniać się ludzie i świat. Udowadnia też, że w wielu sytuacjach ilu jest ludzi tyle jest poglądów i opinii. Każdy „filtruje” różne sytuacje przez swoje własne życiowe doświadczenia. Niemniej to historia pełna wzruszeń, strachu, zwątpienia przemieszanego z nadzieją. Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę i czuję, że częściej będę sięgać po tego typu literaturę. Angelika, księgarka, Księgarnia Galeria Chełm
Morze wspomnień
Recenzja księgarza Świat Książki
Morze wspomnień do pozycja dla wszystkich miłośników powieści obyczajowych z wątkami historycznym. Akcja książki dzieje się dwutorowo – współcześnie i w przeszłości, która sięga roku 1938. Główną bohaterką powieści jest przebywająca w domu opieki Ella. Jej największym pragnieniem jest spisanie swoich wspomnień i przekazanie ich najbliższym. Literatura wojenna to jeden z gatunków, po który sięgam najczęściej. Duża ilość przeczytanych wspomnień i autobiografii, a także powieści z tego okresu, sprawia, że moje oczekiwania wobec tej literatury są bardzo duże. Morze wspomnień to książka po którą sięgnęłam ze względu na poruszany w niej okres wojenny. Niestety, w trakcie czytania czułam się nieco zawiedziona. Wątek wojenny był zaledwie muśnięty. Bardzo trudno było mi przebrnąć przez pierwszą połowę, ponieważ była ona dla mnie mdła. Nie było tam moim zdaniem żadnej akcji, wątek się rozkręcał i nagle kończył. Dopiero pod koniec powieści Fiona Valpy nieoczekiwanie poruszyła moje serce i sprawiła, ze miałam łzy w oczach. Podsumowując, Morze wspomnień to powieść o pięknej, niespełnionej miłości, o dawaniu szans, konsekwencjach podejmowanych decyzji, które ciągną się za nami latami. Fiona Valpy pokazuje czytelnikowi, że kochać można więcej niż raz. Chociaż połowa książki mnie nie zachęciła do dalszego czytania to końcówka była piękna i niezwykle wzruszająca. To nie była kolejna smutna powieść historyczna, ale świetna powieść o sile miłości, która jest zdolna pokonać wszelkie trudności Agnieszka, księgarka, Toruń CH Plaza
Nawet niedoskonała rzeczywistość znaczy dużo więcej niż idealne wyobrażenie
Recenzja Księgarza Świat Książki
Morze wspomnień było moim pierwszym spotkaniem z twórczością Fiony Valpy, jednak histori takich jak ta, czytałam już wiele. Historii dzielnych kobiet zmagających się z trudami wojennymi, zaprzepaszczonych marzeń pokolenia, niespełnionych miłości czy wreszcie wnuków odkrywających historie życia swoich dziadków. Akcja najnowszej powieści Valpy podzielona jest na dwie linie czasowe. Pierwsza rozpoczyna się na krótko przed wybuchem II wojny światowej i toczy się do lat 70-tych XX wieku, druga natomiast rozgrywa się we współczesności. Kendra zostaje poproszona przez swoją babcię Ellę o spisanie historii jej życia. Starsza pani ma nadzieję, dzięki temu uzyskać przebaczenie od swojej córki, która wiele lat temu zerwała kontakt z matką. Ze smutkiem muszę stwierdzić, że choć nie można odmówić autorce wielkiej dbałości o szczegóły dotyczące wydarzeń historycznych, oraz talentu do snucia niezwykle malowniczych opisów przyrody, to jednak sama historia Elli nie wyróżnia się niczym szczególnym. O wiele bardziej zaciekawił mnie natomiast wątek Kendry, jej wnuczki, która zmaga się z wieloma problemami życia codziennego, takimi jak chociażby wychowywanie autystycznego syna. Pod koniec lektury dotarło do mnie, że chętnie poznałabym dalsze losy jej oraz jej rodziny. Marta, Księgarka, Bielsko-Biała Sfera
Powieść dla fanów łatwych wzruszeń
Recenzja Księgarza Świat Książki
Z pewnością nie da się odmówić Fionie Valpy sprawnego pióra czy zdolności do stworzenia wielowątkowej fabuły, z której uważny czytelnik wyłuska kilka ważnych życiowych prawd. Nie można jednak przymknąć oczu na fakt, że całość jest mocno wtórna, a tematyka wyeksploatowana przez innych pisarzy. W efekcie otrzymujemy dość łzawą historię, której bohaterowie są obdarowani przez autorkę mnóstwem nieszczęść, niektóre problemy rozdmuchane do niebotycznych rozmiarów, a umierające staruszki wypowiadają się pięknie i refleksyjnie. Jedno stwierdzenie „Na czym to ja skończyłam?” w mojej ocenie nie oddaje stanu umysłu starszej osoby, której „pamięć płata figle”. Cóż więc z tego, że książka jest ładnie napisana, jeśli świat przedstawiony jest mało przekonujący? Na uwagę zasługuje wątek wychowania chorego dziecka – codziennych problemów do pokonania, stanu psychicznego rodziców, którzy wszystko podporządkowują synowi czy lęku o przyszłość. I tym razem jednak pani Valpy postawiła na mało prawdopodobne, cukierkowe rozwiązanie, co powoduje moje rozczarowanie. Myślę, że powieść ta sprawdzi się jako lektura na chandrę, gdy po przeczytaniu ostatniej strony, czytelnik będzie mógł pocieszyć się tym, że choć życie przeważnie jest ciężkie, czasem ludziom przytrafiają się dobre rzeczy. Jeśli komuś wystarczy taka refleksja, to serdecznie zapraszam do lektury. Joanna, Księgarz, Galeria Rzeszów
Morze wspomnień
Recenzja Księgarza Księgarni Świat Książki
Nie jestem wielką fanką książek z tłem historycznych, ale Fiona Valpy zdecydowanie przekonała mnie do swojej twórczości! W jej najnowszej książce „Morze wspomnień” poznajemy Ellę – staruszkę, która prosi wnuczkę o spisanie swojej historii. Młodość, wakacje na malowniczej francuskiej wyspie, pierwszą młodzieńczą miłość, a także moment, kiedy wybuch wojny wywrócił jej beztroskie życie do góry nogami. Rozdziały są podzielone na czasy współczesne, kiedy to wnuczka odwiedza babcię w domu opieki, a także na przeszłość, którą opisuje w swoich wspomnieniach staruszka. Nie obyło się bez wzruszeń. Ciężko mi było dokończyć tę powieść bez wypłakania morza łez. Historia opisana w książce porusza wiele trudnych tematów. Jest to opowieść o miłości, która została przerwana wybuchem wojny. Tło historyczne jest świetnie oddane, ale jak wspomina na końcu autorka, delikatnie je podkolorowała. Jeśli ktoś tak jak ja lubi plot twisty, to będzie zachwycony tą powieścią. Silne emocje gwarantowane! Jedyny minus książki, który mocno mi przeszkadzał w czytaniu to wtrącenia w języku francuskim, które były niekiedy wytłumaczone, ale nie zawsze. Pomimo tego historia Elli była cudowna i z pewnością sięgnę po poprzednią książkę autorki – „Paryską krawcową”. Agnieszka, księgarka, Przemyśl, Sanowa
Morze wspomnień
Recenzja Księgarza Świat Książki
„Morze wspomnień” to powieść obyczajowa autorki „Paryskiej krawcowej”. Łączy ona czasy współczesne oraz wojenne. Na stronach książki poznajemy Elle, która opowiada wnuczce swoje wspomnienia oraz śledzimy jej życie w czasie wojny. Powieści obyczajowe z tłem historycznym nie są moim ulubionym rodzajem książek. Co jakiś czas jednak, mając w pamięci „Słowika”, daje im szansę. „Morze wspomnień” nie czytało się tak dobrze jak powieść Kristin Hannah. Zabrakło w niej czegoś co by mnie porwało. Muszę jednak przyznać, że była to lektura miła i przyjemna. Mogę ją zakwalifikować do książek, przy których po prostu się odpoczywa. Otulają one nas lekko historią, którą w sobie niosą. Niby nic, a jednak coś nas nakłania do przewrócenia kolejnej kartki. Są jak mięciutki koc i ciepła herbata w chłodny wieczór. Powieść ta przekazuje też cenną lekcję, że warto zatrzymać się i poświęcić chwilę lub dwie na rozmowę ze starszym od nas pokoleniem. Mają oni nam wiele do przekazania. Wnuczka Elle poświęciła czas babci i otrzymała cenną historię. „Morze wspomnień” polecam osobom, które tak jak ja, chcą czasem przeczytać książkę z innej półki niż ich ulubione tytuły. A także tym, którzy pragną historii o miłości, wspomnieniach i potrzebują chwil refleksji. Irmina, księgarka, Toruń CH Plaza
Morze wspomnień
Recenzja Księgarza Świat Książki
Fiona Valpy chyba już na stałe wejdzie do świadomości czytelniczek jako „autorka literatury wojennej”. Morze wspomnień mówi o determinacji, zmianach zachodzących w człowieku podczas różnych stresujących sytuacji, ale też o akceptacji tych zmian i polubienia samego siebie. Jak często bywa w literaturze obyczajowej nawiązującej do okresu wojennego, nie unikamy tutaj schematów i rozwiązań znanych z innych książek o tej tematyce. Mimo to autorka w ciekawy sposób podeszła do kreacji bohaterów. Było widać jaką mentalną drogę przebyli, aby stać się „lepszymi” ludźmi i co tak naprawdę to oznacza, bez względu na warunki. Czuć zagubienie, poczucie bezsilności, ale też tę chęć niepoddawania się. Można uznać, że jest to kolejna książka o szybkim dorastaniu, o beztrosce nagle zakończonej wojną. Jest to książka momentami infantylna i mało realna, jednak zapewnia ogrom emocji. Fakt, czuć gdzie autorka chciała zmanipulować uczucia czytelnika, ale czyta się tę obyczajówkę bardzo szybko. Mimo ogólnie smutnego wydźwięku pozostawia nutkę nadziei. Może nie jest to najbardziej oryginalna historia wojenna, ale mogę ją polecić każdemu fanowi tej tematyki oraz osobom, które chciałyby spróbować zapoznać się z tym podgatunkiem. Ewa, Księgarz, Warszawa Westfield Mokotów
Ocalić od zapomnienia
Recenzja Księgarza Świat Książki
Fiona Valpy stworzyła niezwykłą obyczajową historię z wojną w tle. Na pewno przypadnie do gustu miłośniczkom twórczości Kristin Hannah. „Morze wspomnień” może się wydawać lekturą, jakich wiele, ale niesie ze sobą pewne przesłanie i myślę, że mimo swoich wad jest warta uwagi. Kendra podejmuje się spisania wspomnień swojej niedomagającej już babci Elli, zanim zupełnie wylecą jej z głowy. I nim się obejrzała, a wciągnęła się (a my razem z nią) w historię miłości, której stanęła na drodze wojna. Mowa tu o relacji Elli i Christophe’a, którego ta poznaje podczas wakacyjnego pobytu na malowniczej wyspie Île de Ré. Zakochali się w sobie, ale wojna ich rozdzieliła. Christophe poszedł na wojnę, a Ella dołącza do żeńskich służb wojskowych. Tak naprawdę dopiero tutaj zaczyna się robić ciekawie. Wcześniej, czyli tak naprawdę pierwsze 100 stron jest mdłe i bez wyrazu. Ale tak naprawdę to mogłaby być historia napisana przez życie. Pełna wzlotów i upadków. Zasadniczym minusem jest słabe przedstawienie bohaterów. Z tego powodu trudno mi się było z nimi utożsamiać i jakkolwiek wczuć w tę historię. Rzadko sięgam po takie lektury, bo przyznaję, zazwyczaj mnie nudzą. Tutaj też początkowo tak było, ale gdy już weszłam głębiej w historię, to zrobiło się naprawdę ciekawie. Myślę, że osobom, które lubią takie obyczajowe historie, spodoba się z pewnością bardziej niż mi! Ala, Księgarka, Księgarnia Lublin Plaza
Morze wspomnień
Recenzja Księgarza Świat Książki
„Morze wspomnień” autorstwa Fiony Valpy to powieść obyczajowa oraz historia miłosna z rozgrywającą się wojną w tle. Muszę przyznać, że bardzo rzadko sięgam po tego typu książki, a jeśli już zdecyduję się na jakiś tytuł, to podchodzę do niego z pewnego rodzaju rezerwą. Och! Jakie to było zdziwienie, gdy nie mogłam oderwać się od „Morza wspomnień”, przepadłam całkowicie… Jest to wzruszająca powieść o bezwarunkowej oraz utraconej miłości zrodzonej z przyjaźni. Została ona opowiedziana na nowo, od początku, ze szczegółami, aby ci, którzy jej nie znają, mogli poznać całą prawdę. Młodość rządzi się swoimi prawami, do czasu, kiedy wojna nie pokrzyżuje planów na wymarzoną przyszłość. Jak wiele można stracić oraz jak wiele można poświęcić dla dobra bliskich? Nie jest to książka bez wad, zdecydowanie. Pewne kreacje mogły być pełniejsze, ale na szczęście, autorka ubarwiła tę książkę wspaniałymi krajobrazami, a emocje bohaterów biły z każdej przewróconej kartki. Dzięki temu można było poczuć to beztroskie piękno francuskiej wyspy Île de Ré, wyobrazić sobie rejs żaglówką oraz wylegiwanie się w cieniu do późnego wieczora. Myślę, że chętnie sięgnę po poprzednią książkę tej autorki pod tytułem „Paryska krawcowa” i liczę na kolejną angażującą i wzruszającą lekturę. „Morze wspomnień” jest idealną pozycją dla osób szukających pięknej historii miłosnej, szczególnie takiej, która pasuje do powiedzenia — stara miłość nie rdzewieje. Paulina, księgarka, Toruń CH Plaza
„Żyjemy w bardzo osobliwych czasach”
Recenzja Księgarza Świat Książki
Za miłośniczkę powieści obyczajowych nigdy się nie uważałam, w odróżnieniu od mojej mamy, która dosłownie „połyka” książki z tego gatunku, dlatego kiedy wpadł mi w ręce tytuł „Morze wspomnień” Fiony Valpy wahałam się czy to w ogóle ma sens w moim wypadku. Stwierdziłam jednak, że czasem dobrze choć na chwilę wyjść ze swojej strefy komfortu i przeczytać coś innego dla odmiany. Dodatkowo objętość książki do tego zachęcała, ot taka lektura na dwa wieczory. Przeplatające się miedzy sobą wątki z czasów drugiej wojny światowej i współczesnych świetnie się uzupełniają - niekiedy taki układ powieści mnie irytuje, jednak tutaj sprawdził się znakomicie. Mamy dwie główne bohaterki powieści – Ellę, której młodość przypadła na początek wojny we Francji i Kendrę, jej wnuczkę, która podejmuje się spisania historii życia swojej babci. Niezwykle bogaty i obrazowy język buduje piękny klimat powieści, trudno się oderwać od przedstawionej historii, chwilami czułam się jakbym płynęła łódką razem z bohaterami i to właśnie mnie opromieniał złocisty blask słonecznej wyspy Île de Ré. Myślę, że „Morze wspomnień” to świetna propozycja dla kogoś, kto chce odprężyć się i odpocząć przy lekkiej powieści, chce dać się porwać opowiadanej historii bez zbytniego analizowania i sprawdzania, czy fakty historyczne zgadzają się z rzeczywistością – fabuła jest raczej luźno inspirowana wydarzeniami z czasów wojny, natomiast książka napisana jest w tak urokliwy sposób, że można autorce wybaczyć niektóre niedociągnięcia. Ania, księgarka, Toruń Plaza
Błędy przeszłości
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
„Morze wspomnień” Fiony Valpy to opowieść o sile, miłości, wojnie a także przebaczeniu. W historii poznajemy Ellę oraz jej wnuczkę Kendrę. Ella czuje, że nadchodzi kres jej życia, dlatego prosi swoją wnuczkę, by ta wysłuchała jej historii, spisała ją, a także przekazała tę opowieść swojej matce, córce Elli — Rhonie. Książka napisana jest w dwóch czasach: tym, o którym akurat opowiada Ella a rozpoczyna się on od 1938 roku, oraz aktualnym momencie, w którym kobieta się znajduje 2014 roku. W tej historii płyniemy przez całe życia wraz z główną bohaterką. Poznajemy jej historię jako siedemnastoletniej dziewczyny, która się zakochała i snuła piękne plany na przyszłość. Przyszłość, która w niedługim czasie została okrutnie wystawiona na próbę za sprawą wybuchu II Wojny Światowej. Historia jest napisana bardzo emocjonalnie, ale bez zbędnych opisów i ubogaceń. Czyta się ją bardzo szybko i przyjemnie, jednak mnie dużo bardziej zauroczyła pierwsza połowa historii aniżeli druga. Jest ona istotna, wszak poznajemy tutaj całe życie bohaterki. Musimy ją przeczytać do końca, by poznać smutki, z jakimi aktualnie się zmaga. Poza opowieścią Elli, w książce mamy też wstawki ze współczesności oraz życia jej wnuczki Kendry, która zmaga się w rodzinie z problemami wychowawczymi swojego syna. Ma wrażenie, że siła jej rodziny, zostaje wystawiona na próbę, ale dzięki historii swojej babci, powoli zaczyna wszystko rozumieć. Muszę przyznać, że to moje pierwsze spotkanie z autorką i uważam je za udane. Nie jest to gatunek, po który często sięgam, ale uważam, że ta historia jest warta poznania! Patrycja, księgarka, Lublin, Felicity
Historie pisane ze wspomnień
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Na co dzień czytuję książki obyczajowe dziejące się współcześnie. By nieco poszerzyć horyzonty, postanowiłam zrobić wyjątek i sięgnąć po “Morze wspomnień” Fiony Valpy. Jest to romans o tematyce wojennej, byłam więc ciekawa czy przypadnie mi do gustu. Co ciekawe, książka jest napisana w dwóch liniach czasowych. W pierwszej możemy poznać sympatyczną i schorowaną Ellę, która prosi swoją wnuczkę Kendrę o spisanie opowieści z życia babci, zanim przyjdzie na nią czas. W drugiej linii czasowej możemy za to śledzić życie młodej Elli. Dzięki temu poznajemy jej historie miłosne, dramaty i to jaki wpływ na życie kobiety miała druga wojna światowa. Pomysł przeplatania wątków był bardzo interesujący. Podobało mi się śledzenie poczynań młodej Elli ze świadomością, jak teraz wygląda jej rzeczywistość. Moją uwagę zwrócił również wątek Kendry z jej problemami rodzinnymi. To, w jaki sposób radziła sobie z wychowywaniem autystycznego syna, było poruszające i cieszę się, że taka tematyka również znalazła się w książce. Poza tym ciekawie obserwowało się, jak wnuczka uczy się z historii swojej babci i wyciąga wnioski. Książka pozytywnie mnie zaskoczyła, jednak spodziewałam się więcej wojny na głównym planie. Same opisy miejsc i przyrody były świetne i wielobarwne, czego trochę zabrakło mi w postaciach, które zdawały się czasem zbyt sztywne. Mimo to historię czytało się przyjemnie i nie będzie to moja ostatnia lektura o tej tematyce. Julia, Księgarka, Katowice, Centrum handlowe 3 Stawy
Nietuzinkowy pamiętnik
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Złapałam za tę nowość nie znając uprzednio pióra Fiony Valpy, nie mając żadnego porównania czy punktu odniesienia chciałam sprawdzić styl danej autorki. “Morze wspomnień” jest w głównej mierze opowieścią o specyficznej postaci - Eleanor Lennox i jej historii spisanej za jej życia przez jej uzdolnioną krewną, Kendrę. Ta książka jest kompilacją wspomnień o błogiej wolności, ulotnej młodości, przewrotnej miłości i poszukiwaniu szczęścia w życiu, nawet gdy okoliczności nie są zbyt sprzyjające. Za tą historią kryje się kobieta, która przełamuje nieśmiałość i konsekwentnie próbuje walczyć o marzenia - początkowo podczas wyprawy na wyspę położoną na zachodnim wybrzeżu Francji - konkretniej Ile de Re. Po trosze jest to również opowieść o wartości przyjaźni, o przywiązaniu do tego co bliskie sercu. Wplecione tło realiów wojny dodatkowo podkreśla zmagania osób, którym przyszło żyć w czasach naznaczonych wielką niewiadomą i obawą o życie bliskich. Wątek rozstania wpisany w historię miłosną Elli jest trudnym i rozdzierającym serce fragmentem, który jednocześnie skłania do refleksji i przypomina o wdzięczności za małe rzeczy i docenianiu bliskości ważnych w naszym życiu osób. Fiona Valpy niewiarygodnie czaruje klimatem, działając przy tym na wszelkie zmysły czytelnika i pobudzając przy tym szaleńczo wyobraźnię. Ta książka jest pełna barw, dźwięków, zapachów, zapierających dech w piersi obrazów, wszystko czego potrzeba nawet wymagającemu zwolennikowi literatury obyczajowej. Wspomnienia Elle wracają w postaci retrospekcji nawet z 1938 roku, przeplatając się jednocześnie z teraźniejszością - ukazującą stolicę Szkocji - Edynburg z roku 2014/15. Polecam gorąco! Z przyjemnością złapię za wcześniejszą propozycję od Fiony Valpy i Wydawnictwa Świat Książki czyli “Paryską krawcową”. Agnieszka, Księgarka, Księgarnia Świat Książki, Jaworzno Galena
Miłość ponad wszystko
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
W książkach z literatury obyczajowej historie lubią się powtarzać. Wiele autorek krąży wokół podobnych tematów i wątków, dlatego trudno powiedzieć, że „Morze wspomnień” Fiony Valpy wyróżnia się czymś szczególnym. O trudnych czasach wojny pisały też Kristin Hannah, Kate Furnivall czy Kristin Harmel. Powieść Valpy podzielona jest na dwa wątki czasowe – współczesność i przeszłość, która sięga do letnich miesięcy 1937 roku. Główną bohaterką jest Ella – obecnie staruszka czekająca ostatnich dni życia, kiedyś piękna siedemnastolatka spędzająca wakacje na francuskiej wyspie Île de Ré. Przed śmiercią pragnie, aby jej historia została spisana i przekazana najbliższym. Od pierwszych stron książki zachwyciły mnie szczegółowe i barwne opisy, które wprowadzają namacalny, letni klimat, a później atmosferę niepokoju i lęku kiedy wybucha wojna. Historia jest przejrzysta, lecz brak jej oryginalności. Ot kolejna smutna opowieść o beztrosce i wolności brutalnie zakończonej przez wojnę i próbie odnalezienia miłości. Trzeba jednak przyznać, że „Morze wspomnień” wzrusza do łez, wywołuje w czytelniku przeróżne emocje, a sama historia Elli daje nadzieję, pokazuje siłę kobiety i jej poświęcenie, a nade wszystko uczy, że kochać można więcej niż jedną osobę. To momentami radosna, momentami chwytająca za serce i wzbudzająca litość opowieść o odnajdywaniu siebie oraz prawdziwego uczucia, których czasami trzeba dobrze poszukać, aby je znaleźć. Sylwia, Księgarka, Księgarnia Katowice Trzy Stawy
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)31.03.2023 10:46
Zawsze warto próbować
Przebaczenie, a przynajmniej wyjaśnienie, tego potrzebuje Ella. Poznajemy protagonistkę, kiedy leży na łóżku w domu opieki z ostatnią wolą. Pragnie pogodzić się z jedyną córką, którą nie widziała od lat. Nagrywa dzieje swojego życia na kasety, by ktoś mógł je spisać na stronicach książki. Tę nietypową prośbę spełnia wnuczka, która nie ma pojęcia, co wywołało spór w rodzinie. Z zaciekawieniem słucha historii babci, pełnych życia, miłości i oddania, i coraz częściej zaczyna porównywać je do swojego.
Emocjonalna jak twórczość Kristin Hannah, porywająca jak „Pamiętnik” Nicholasa Sparksa - tak można opisać nowy tytuł Fiony Valpy. Główna bohaterka jest rozdarta między pierwszą miłością a realiami II wojny światowej. Ukazuje nam jak mimo przeciwności losu, doszukiwać się piękna i szczęścia wokół siebie. Ella z wyrzutami sumienia opuszcza swoją rodzinę, jak również i nas czytelników.
Musiałam robić sobie przerwy od natłoku wrażeń związanych z wyspą Île de Ré oraz Edynburgiem. Na co dzień nie czytam literatury obyczajowej osadzonej w XX wieku, jednak lekka narracja autorki sprawiła, że nie czułam się przytłoczona tokiem życia w tamtym okresie. Na samo wspomnienie szumu fal, czy uginających się źdźbeł trawy na wydmach, mogłam przenieść się w malowniczy obraz wyspy i uciec od codzienności.
Joanna, księgarka, Elbląg OgrodyRecenzja była pomocna?
Recenzja księgarza Świat Książki
(0)31.03.2023 00:26
To co raz zrobiłaś, zostawia ślad na zawsze
Kiedy robimy cokolwiek w życiu, nie zawsze zastanawiamy się nad konsekwencjami ani nad tym jak dana rzecz/sytuacja nas zmieni. Na niektóre nie mamy nawet wpływu. Właśnie o tym w swojej najnowszej książce pisze Fiona Valpy. Druga powieść autorki choć jest pierwszą po którą sięgnęłam, już pozostawiła w sercu ślad i chętnie sięgnę też po „Paryską krawcową”.
Ella wspomina swoje beztroskie życie i młodzieńczą miłość. Jakie życie byłoby proste i wręcz sielankowe gdyby nie wybuch wojny. Marzenia nagle pryskają i trzeba zmierzyć się z brutalną rzeczywistością. Dziewczyna musi spoważnieć, przedwcześnie dorosnąć, przewartościować swoje życie. Wojna odciska piętno na niej ale i na innych ludziach. Dopiero po czasie okaże się czy wybory były słuszne i z jakimi konsekwencjami przyjdzie się zmierzyć. Po latach Ella chce, by jej córka i wnuczka poznały prawdziwą historię i zrozumiały co nią kierowało.
Morze wspomnień to opowieść o sile miłości, o tym jak potrafią zmieniać się ludzie i świat. Udowadnia też, że w wielu sytuacjach ilu jest ludzi tyle jest poglądów i opinii. Każdy „filtruje” różne sytuacje przez swoje własne życiowe doświadczenia. Niemniej to historia pełna wzruszeń, strachu, zwątpienia przemieszanego z nadzieją. Cieszę się, że sięgnęłam po tę książkę i czuję, że częściej będę sięgać po tego typu literaturę.
Angelika, księgarka, Księgarnia Galeria ChełmRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)02.04.2023 16:29
Rodzinne tajemnice
„Morze wspomnień” Fiony Valpy to zupełnie inna pozycja niż te, po które sięgam zazwyczaj. Dlaczego? Nie lubię powieści obyczajowych opowiedzianych od A do Z, kiedy często mam wrażenie, że to już gdzieś było, że znam tę historię i wiem co się zaraz wydarzy. Dodatkowo myślę, że wpisanie opowieści w drugą wojnę światową jest zazwyczaj pójściem na skróty, a wzruszania są gwarantowane bez większego wysiłku ze strony autora. Z drugiej strony lubię książki o dorastaniu, przyjaźni i słońcu dlatego, mimo wielu obaw, postanowiłam spróbować. To było moje pierwsze spotkanie z autorką. I może nie ostatnie.
W opowieści najbardziej urzekła mnie relacja babci i wnuczki. Moja babcia jest w wieku, w którym jest Elle, gdy opowiada wnuczce, Kasandrze swoją historię. I również spędziłam wiele godziny na słuchaniu jej wojennych i powojennych wspomnień.
Autorka ma lekkie pióro i obrazowy, sugestywny język, dlatego opowieść płynie swobodnie i wciąga czytelnika. Dodatkowo nie epatuje okrucieństwami wojny, która jest obecna i oddziałuje na losy bohaterów, ale jest tylko tłem dla wydarzeń. Akcji prowadzona jest dwutorowo, tj. teraźniejszość przeplata się z historią, co wpływa na zainteresowanie opowieścią. Byłam naprawdę zaciekawiona co takiego stało się w przeszłości, że doprowadziło Ellę do sytuacji, w których jest w czasie teraźniejszym.
„Morze wspomnień” jest pozycją dla miłośników prozy Kristin Hannah, Kristin Harmel, przejmujących opowieści obyczajowych i wspomnień. Tak jak Fiona Valpy dajmy też głos naszym rodzicom i dziadkom, oni także mogą opowiedzieć nam niejedną wzruszającą historię.
Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH OsowaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)31.03.2023 17:32
Morze wspomnień
Morze wspomnień Fiony Valpy, to moje pierwsze spotkanie z autorką. Od dłuższego czasu omijam wojenne historie, bo czuję że jest ich zdecydowanie za dużo na rynku i mam przesyt. Ale postanowiłam się przekonać co ta konkretna autorka ma do zaoferowania.
Morze wspomnień jak większość tytułów sięgających wydarzeń z II wojny światowej jest pisana w dwóch płaszczyznach czasowych. Współcześnie mamy młodą kobietę, Kendrę, którą babcia, Ella prosi o spisanie wspomnień z młodości naznaczonej okrucieństwem wojny. W retrospekcjach poznajemy więc historię dziewczyny, na której życiu wojna wywarła niezatarte piętno.
Historia nie sprowadza się jednak tylko do wspominania przeszłości. Kendra ma masę swoich problemów, życie jej nie rozpieszcza. W opowieściach babci stara się jednak znaleźć swego rodzaju otuchę i nadzieję, że z każdej sytuacji jest jakieś wyjście. Czy na pewno?
Jest to książka zdecydowanie dla osób, które nie mają za sobą wielu takich tytułów, dopiero rozpoczynają swoją przygodę z powieściami historycznymi osadzonymi podczas wojny. Nie ma tutaj drastycznych opisów, Morze wspomnień raczej delikatnie wprowadza nas w taką tematykę. Może być tą pierwszą książką, która zachęci do dalszego zgłębiania gatunku.
Aldona, Księgarka. Kielce CH KoronaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)31.03.2023 00:33
Konfrontacja z przeszłością
Kiedy ma się 17 lat i przed sobą pierwsze samodzielne wakacje w wymarzonym kraju to świat może wydawać się miejscem wyjątkowym. W latach 30-tych ubiegłego wieku wszystko to, co mieli ludzie „przed sobą” zostało brutalnie zmienione i zabrane przez wybuch wojny. I o tym, między innymi, pisze Fiona Valpy.
Sam pomysł na fabułę jest dla mnie banalny i bez polotu. Główną bohaterką powieści jest Ella, 94-letnia mieszkanka domu opieki. U schyłku życia prosi ona swoją wnuczkę, Kendre, o spisanie jej wspomnień z lat młodości, które od jakiegoś czasu skrupulatnie nagrywa na dyktafon. Dzięki temu w książce mamy dwie perspektywy czasowe i sporą dawkę retrospekcji.
Kilka historii obyczajowych z tłem wojennym już przeczytałam, ta niestety wypadła najsłabiej. Trudno jest mi powiedzieć, że to zła książka, raczej nie dla mnie. Nie brak w niej emocjonalności, jednak ta zupełnie mnie nie zaangażowała. Denerwowały mnie wstawki z języka francuskiego, często bez przypisu, co wytrącało mnie podczas czytania. To, co mi się podobało, to klimat letnich wakacji, bardzo sielski, ciepły i beztroski. Polecam tę pozycję osobom, które lubią w książkach skomplikowane historie rodzinne, dla mnie jednak było to tym razem za mało.
Ola, księgarka, Lublin CH PlazaRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+