Poszukiwany ukochany

Pokochałam tę autorkę po przeczytaniu „Współlokatorów” i z każdą kolejną wydaną przez nią książką kochałam ją coraz bardziej. Myślałam, że po lekturze „W drogę” żadna jej książka nie zrobi na mnie takiego wrażenia. Jak bardzo się ucieszyłam, że jednak się pomyliłam, ponieważ powieść „Poszukiwany Ukochany” to jedna z moich ulubionych pozycji tego roku.



Książka ta znajdowała się na mojej liście już od jakiegoś czasu, natomiast dopiero teraz udało mi się po nią sięgnąć. Początkowo, po przeczytaniu opisu nastawiłam się na coś zupełnie innego, myślałam że będzie to typowa komedia romantyczna, bez dramatów, z nutą humoru, ta książka natomiast zawiera w sobie o wiele, wiele więcej niż na pierwszy rzut oka to wygląda.



Jest to chwytająca za serce powieść o trzech kobietach, które umawiają się w walentynki z jednym i tym samym mężczyzną. Na szczęście dla nas w tej książce nic nie jest takie, jak mogło by się wydawać.



Powieść jest niezwykle zabawna, genialnie napisana, w przepiękny sposób opowiada o miłości i jej konsekwencjach, tę książkę idealnie opisuje powiedzenie „serce nie sługa”. Jest to faktycznie najbardziej ambitna i zachwycająca powieść tej autorki. Dawno nie czytałam tak dobrej książki, nie potrafiłam wybrać bohaterki, której bym kibicowała, dla każdej pragnęłam happy endu. Interakcje głównych bohaterów na zmianę bawiły mnie i chwytały za serce. Jest to zdecydowanie najlepsza pozycja Beth O’Leary z zapartym tchem czekam na jej kolejne powieści. Nie mogłam oderwać się od tej ciepłej i emocjonalnej lektury, polecam tę książkę wszystkim, gwarantuję, że zakochacie się w niej równie mocno co ja.



Księgarka Michalina, Galeria Gniezno

Cham, łotr, jakkolwiek nazwiemy tego kobieciarza, czy znajdziemy usprawiedliwienie, że nas też oczarował? Poznajemy Josepha, a przynajmniej słyszymy o nim w relacjach z trzema kobietami: Siobhan, Miranda i Jane. Poznajemy je w walentynki, gdzie zostały wystawione do wiatru. Dalej jednak uważam, że jest jeszcze jedna osoba, która czeka, by Joseph się pojawił. Jako czytelnik słucham opinie tych kobiet i czekam na wyjaśnienia od wiecznie spóźnionego mężczyzny.



Jedno wiem na pewno: jakkolwiek poruszające są historie każdej z kobiet, to jednak Joseph Carter jest głównym bohaterem powieści. Jego zaangażowanie, szczerość i nieoparty urok osobisty sprawia, że każda potrafi się w nim zakochać. Jesteśmy światami, jak silnie wpływa na życie wspomnianych kobiet, a zarazem piętnując ich los ze sobą. Z każdym rozdziałem czułam się rozdarta emocjonalnie, by wyrobić sobie przekonanie o tym mężczyźnie. Lekka i humorystyczna narracja utwierdza w przekonaniu, że nie można brać na poważnie jego zachowań.



Po raz kolejny Beth O’Leary przewyższyła moje oczekiwania nowej powieści. Nie powinnam była skupiać się na przewidywaniu kolejnego ruchu Josepha. Powinnam była wczuć się w historie kobiet, które zmieniły życie zagubionego człowieka na lepsze. W „Podwójne życie Lydii Bird” Josie Silver bohaterka odbudowała swoje życie od nowa. Tak samo jest w powyższym tytule. To nie tylko komedia romantyczna, ale pozycja, który zmienia swój punkt widzenia po ponownym przeczytaniu.



Joanna, księgarka, Elbląg Ogrody

Jeśli jeszcze nie czytaliście żadnej książki z fantastycznej serii Mała czarna od Wydawnictwa Albatros to musicie to jak najszybciej nadrobić! Do tej pory wydano w niej trzy powieści Beth O’Leary „Współlokatorzy”, „W drogę” i „Zamianę”. Ta pierwsza jest moją ulubioną, a przynajmniej była, dopóki nie skończyłam najnowszej: „Poszukiwany Ukochany”.



Większość romansów jest dość przewidywalna, nazywam to (z przymrużeniem oka) regułą 5P: poznali się, pokochali, pokłócili, pogodzili i poślubili. Nie ma nic złego w takim podejściu do gatunku, sięgamy przecież po romanse, żeby przenieść się do świata, w którym na ludzi zawsze czeka happy end. Ale lubię jak autorzy prowadzą mnie do niego nową, krętą ścieżką.



Książka zaczyna się od tego, że trzy kobiety czekają w Walentynki na tego samego mężczyznę: Josepha Cartera (rozsądnie z jego strony, że przynajmniej umówił się na inne godziny). Każda z nich ma z nim inną relację i każda zostaje wystawiona do wiatru… a Joseph zapada się pod ziemię.



Przy tej książce bardzo łatwo o spojler a nie chciałabym nikomu psuć przyjemności, którą ja miałam, więc nie powiem nic więcej poza tym, że przeczytałam ją w jedno przedpołudnie bo nie mogłam się oderwać. Książka dla każdego, kto lubi niebanalne historie i nawet w komediach romantycznych szuka czegoś więcej. Bohaterowie początkowo irytujący swoją naiwnością dojrzewają do tego, żeby zmierzyć się ze swoimi demonami i zawalczyć o siebie i swoje marzenia. Bardzo, bardzo polecam!



Aldona, Księgarka, Kielce CH Korona