Rouge

Zagubiona w kulcie piękna

Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki

„Rouge” autorstwa Mony Awad to moje pierwsze spotkanie z piórem autorki.  Dotychczas słyszałam wiele o jej książkach: że są wyjątkowe, mroczne, niekiedy awangardowe i dziwne. I ja w tej dziwności całkowicie przepadłam. Główna bohaterka „Rouge” Belle była wychowywana przez matkę w obsesyjnym  kulcie piękna. Kobieta otaczała się lustrami, stosowała wieloetapowe  procedury dbałości o skórę. W takim domu dorastała Belle. Nie mogło się to na niej nie odbić. Wiele lat później Belle wraca do domu na pogrzeb swojej matki. Zastaje jeszcze  większy bałagan, niż była w stanie sobie wyobrazić. I zastaje coś jeszcze. Tajemniczą grupę, której członkowie ciągle jej towarzyszą i dają znać, że znają jej matkę. I pewnego razu proponują zabieg pielęgnacyjny, któremu  Belle nie potrafi odmówić. Mona Awad stosuje bardzo ciekawy stylistycznie zabieg. Potrafi tak manipulować emocjami i odczuciami czytelnika, że w pewnym momencie sami już nie wiemy, czy mamy do czynienia z zagubieniem bohaterki czy może  wprowadzony został realizm magiczny.  Autorka z niezwykłą umiejętnością potrafi lawirować między słowami, bawi się nimi i dobiera je z wielką precyzją, tworząc swoistą grę z czytelnikiem. Domyślam się również, że wielką zasługę ma tutaj tłumacz, który bardzo skrzętnie oddaje przesłanie autorki powieści. Patrycja, Księgarka, Lublin, Witosa Felicity