Towarzyski poradnik dla panien bez posagu

„Towarzyski poradnik dla panien bez posagu” to fantastyczna, zabawna a zarazem pełna sarkastycznych dyskusji powieść historyczna Sophie Irwin, która porywa w wir intryg od samego początku.



Historię Katherine (Kitty) Talbot czyta się niekrytą przyjemnością, wszak jest to bohaterka silna, odważna, zdeterminowana i ukierunkowana na jedyny cel...jakim jest jak najszybsze wyjście za mąż za majętnego męża, by pokryć koszty rodzinnych długów. Tym bardziej, że na zrealizowanie tego celu ma wyłącznie jeden sezon, dlatego możemy się po niej spodziewać różnych zachowań również tych, które nie do końca przystają XIX- wiecznym damom.



W związku z tym, gdy tylko zauważa okazję owinięcia sobie wokół palca młodego hrabiego Archiego de Lacy, zamierza zrealizować swoje plany szybkiego ożenku. Wychowanie, ogłada i przebiegłość Kitty w bardzo szybkim czasie pozwala jej zjednać sobie serce wybranka. Okazuje się jednak, że niechybnie zostaje przejrzana przez starszego brata Archiego, Jamesa Radcliffe’a, który zrobi wszystko, by chronić rodzinę przed mezaliansem.



Co z tego wyjdzie? Ta historia nie pozwala nam się zatrzymać, by nabrać chwili oddechu. Akcja goni akcję, a komiczne dialogi i potyczki słowne głównych bohaterów niezmiernie bawią. W pewnym momencie zauważamy nawet, że utarczki Kitty i Jamiego zdają się sprawiać frajdę samym bohaterom. Tutaj nie da się nie lubić głównych postaci, gdyż każdy z nich jest na swój sposób inny, charakterystyczny i wpisuje się w schemat tego typu powieści.



Tytuł również zaskakuje i intryguje, gdyż implikuje pewne treści, których możemy się domyślać. Za oryginalnym tytułem idzie również wydanie i okładka, które przyciągają uwagę swoimi przepięknymi złotymi zdobieniami.

Jedynym mankamentem tej książki (który mimo wszystko nie zepsuł mi zabawy z czytania) był fakt, że już w połowie lektury, domyślałam się jej zakończenia. Mimo to z przyjemnością przechodziłam przez kolejne strony powieści, ze względu na sympatię do bohaterów i przyjemnie skonstruowaną fabułę, która nieraz mnie rozbawiła, a przede wszystkim nie zanudziła!



Fani Brigertonów - to idealna pozycja dla Was!



Patrycja, księgarka, Księgarnia Lublin Witosa Felicity

Po „Towarzyski poradnik dla panien bez posagu” sięgnęłam zachęcona opinią naszej stałej klientki. Kocham powieści historyczne, ale romans historyczny to było dla mnie coś nowego. Akcja powieści dzieje się w dziewiętnastowiecznym Londynie. Główna bohaterka – Kitty Talbot – jest najstarszą z rodzeństwa. Na utrzymaniu ma cztery młodsze siostry i niestety nie żyje im się łatwo. Dlatego zmuszona jest do znalezienia bogatego męża. W jej sidła wpada lord Radcliffe – bogaty i wpływowy. Niestety lord Radcliffe ma inne plany. Co z tego wyjdzie? Cóż – najlepiej przekonajcie się sami.

„Towarzyski poradnik dla panien bez posagu” napisany jest bardzo lekkim i prostym językiem. Jest to lektura dla miłośniczek romansów historycznych w typie Bridgertonów. Nie ma tu żadnej skomplikowanej fabuły, zaskakujących zwrotów akcji, a zakończenie jest bardzo przewidywalne, ale Czytelnik – po przeczytaniu – takiego właśnie oczekuje. Jest też sporo humoru. Bohaterowie są dobrze napisani, lubimy ich od samego początku. Dużym plusem była dla mnie właśnie Kitty – nie była typową damą w opałach, tylko sama postanowiła zadbać o los swój i swoich sióstr. Nawet kosztem własnego szczęścia.

Jeśli szukacie lekkiej i przyjemnej lektury na wakacje, weekend czy pochmurny dzień – to zdecydowanie sięgnijcie po „Towarzyski poradnik dla panien bez posagu”.

Iza, księgarka, Bydgoszcz, Zielone Arkady