Zamknięte drzwi

Zamknięte drzwi" to ekscytujący thriller psychologiczny.

Nora Davis była kiedyś Norą Nierling. KIEDYŚ. Od 26 lat ma nowe nazwisko i nikt z jej obecnych znajomych nie wie, kim jest jej ojciec. Aaron Nierling odsiaduje bowiem obecnie w więzieniu osiemnaście wyroków dożywocia za brutalne morderstwa młodych kobiet, których dokonał, kiedy Nora miała 11 lat.

Kobieta jest obecnie odnoszącą sukcesy chirurżką. Nie ma wielu bliskich przyjaciół, ale odpowiada jej to- jest pewna, że gdyby miała z kimś głębszą, cieplejszą lub, co gorsza, romantyczną relację, prędzej czy później musiałaby wspomnieć mu o swoim pochodzeniu, co po prostu nie mogłoby skończyć się dobrze. Nagle jednak w mieście Nory zaczynają ginąć młode kobiety. Co gorsza, ofiary są w typie, który przed laty upodobał sobie jej psychopatyczny ojciec. Modus operandi również się zgadza- czy to oznacza, że w mieście pojawił się naśladowca niebezpiecznego Aarona Nierlinga...?

Oczywiście Nora jest podejrzaną- jest przecież CÓRKĄ tego niebezpiecznego człowieka, z pewnością ma takie same okrutne pobudki, jakie miał Aaron, prawda...? Ktoś bardzo pragnie, aby to ona okazała się być winna przestępstwom, w swoim otoczeniu chirurżka znajduje bowiem mrożące krew w żyłach, sugestywne znaki. Kobieta postanawia znaleźć mordercę młodych dziewcząt, zanim dopadnie on więcej ofiar.

Thriller jest niesamowicie ekscytujący i angażujący emocjonalnie czytelnika. Akcja jest niesamowicie wartka; śledząc losy Nory, można faktycznie czuć napięcie. Uważam, że kilka szczegółów pod koniec książki nie jest do końca wyjaśnione, nie zawsze wiadomo, jakie poszczególne wskazówki mają znaczenie, w jaki sposób morderca podrzucał Norze wszystkie znaki. Ogromnym plusem powieści jest to, że do końca nie wiemy, który z bohaterów jest dobry, a który zły, co składnia czytelnika do własnych przemyśleń i analizowania treści książki. Ogólnie rzecz biorąc, "Zamknięte drzwi" to lekka i przyjemna, ale również ciekawa i mrożąca krew w żyłach pozycja.

Super się czytało książkę. Nie spodziewałam się takiego zakończenia. Za każdym razem wybierałam kogoś innego. Polecam :)

To thriller, na który czekałam – chociaż do końca o tym nie wiedziałam! Freida McFadden daje miłośnikom gatunku to, czego oczekują i robi to w wybornym stylu.



Historia życia głównej bohaterki od samego początku była przerażająca i wprawiała w konsternację. Już ona sama budowała klimat tej powieści. Ale Autorka nie zatrzymała się na tym i poszła dalej. W przemyślany sposób budowała napięcie i zagęszczała atmosferę, przez co jesteśmy w stanie stopniowo wnikać w historię i w pewnym momencie całkowicie dać się jej pochłonąć. I jeszcze będziemy z tego zadowoleni

Dobra książka, czytało się lekko i płynnie nawet nie wiem kiedy się skończyła.

Warto polecam