
Opis
Jesteś dość dobry.
Jesteś wart szczęścia.
Jesteś do końca.
Zawsze i wszędzie.
Szesnastoletni Miles niedawno postawił wszystko na jedną kartę i dokonał coming outu jako trans chłopak. W Nowy Rok budzi się z dwoma wielkimi postanowieniami: 1. odzyskać swojego eks-chłopaka, gwiazdę drużyny sportowej Shane’a McIntyre’a; oraz 2. pokonać pewnego idiotę w największym konkursie pianistycznym na całym Środkowym Zachodzie. Ich zrealizowanie nie jest jednak takie proste, jak mu się wydaje – Shane nie akceptuje jego prawdziwej tożsamości, a on sam rozpoczyna kształcenie pod okiem nowej, przerażającej nauczycielki muzyki, która twierdzi, że gra „jakby nie wiedział, kim naprawdę jest”. Cokolwiek to znaczy. Tymczasem w mieście pojawia się nowy chłopak. Eric Mendez jest dumny ze swojej queerowości i jako początkujący rysownik tworzący powieści graficzne potrafi docenić pasję artystyczną Milesa. Chłopcy postanawiają połączyć siły, by zdobyć zaproszenie na ekskluzywną walentynkową imprezę dla par. W tym celu muszą jednak przekonać wszystkich, że są razem. Problem w tym, że żaden z nich nie chce, by ta relacja skończyła się po jednym przyjęciu… Czy Miles podoła najważniejszemu zadaniu w życiu: uświadomieniu sobie, że wcale nie jest kimś „nie do końca” – nie do końca chłopakiem, nie do końca pianistą, nie do końca wymarzonym partnerem? A przede wszystkim – nie do końca sobą…?
Edward Underhill dorastał na przedmieściach Wisconsin, gdzie, odcięty od świata, wymyślał sobie kolejne przygody. Naukę grania na wiolonczeli rozpoczął w wieku pięciu lat, a niedługo potem napisał swoje pierwsze opowiadanie. Ukończył kompozycję muzyczną w Oberlin Conservatory i tworzenie muzyki filmowej na Uniwersytecie Nowojorskim. Po kilku latach spędzonych w Wielkim Jabłku razem ze swoim partnerem i ich kotem przeprowadził się do Kalifornii. Czas wolny od tworzenia muzyki i opowieści spędza na dbaniu o rośliny. Uwielbia pisać queerowe historie, w które wplata swoje doświadczenie jako trans mężczyzny. „Nigdy do końca” to jego książkowy debiut.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Prószyński Media Sp. z o. o.
Rzymowskiego 28
02-697 Warszawa
dzialhandlowy@proszynskimedia.pl
226077925
Szczegóły
Recenzje
4,0(3)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
świetna pozycja
book.goth
„Nigdy do końca” to książka, w której wszystko dzieje się wokół konkursu pianistycznego. Jednakże to co kocham w tej książce najbardziej to to, że nie skupiamy się tylko na nim. W międzyczasie Miles i Eric rozwijają nie tylko swoją wspólną relacje, ale również samych siebie. Jest to powieść w której dużą rolę gra odkrywanie siebie, zarówno swoich możliwości jak i tożsamości. Przedstawione to zostało bardzo realnie co daje tej książce ogromny plus. Książka piękna, otulająca niczym koc, dająca poczucie zrozumienia i akceptacji (której, umówmy się, każdy z nas potrzebuje). Po „Nigdy do końca” z żadnej strony nie czuć, że to debiut, co jeszcze bardziej zachęca mnie do poznawania kolejnych dzieł tego autora.
Jestem zakochana!
booksbyever
Szczerze? Jestem pod wrażeniem. Ach… jakie to było miłe uczucie. Czytanie tej książki to tylko miłe uczucia i ogromne emocje! Opisy gry na fortepianie, rywalizacja, miłość, lgbtq+…. To wszystko co znajdziecie w tej książce i jeszcze więcej. Bohaterowie, którzy są naprawdę dobrze wykreowani, każdy jest inny (niestety główny lekko irytujący)i nie są płytcy! Nigdy nie czytałam tak miłej powieści
Jesteś wystarczający. Zawsze i wszędzie.
Honorata
Historia Milesa jest jedną z tych chwytających za serce. Od momentu w którym poznałam naszego głównego bohatera trzymałam za niego kciuki. Książka ta jest podróżą w głąb siebie. Jest drogą, która główny bohater musiał przejść, aby odnaleźć szczęście i swoje prawdziwe Ja. Bardzo się cieszę, ze mogłam mu w niej towarzyszyć.
book.goth
(0)09.07.2023 17:56
świetna pozycja
„Nigdy do końca” to książka, w której wszystko dzieje się wokół konkursu pianistycznego. Jednakże to co kocham w tej książce najbardziej to to, że nie skupiamy się tylko na nim. W międzyczasie Miles i Eric rozwijają nie tylko swoją wspólną relacje, ale również samych siebie.
Jest to powieść w której dużą rolę gra odkrywanie siebie, zarówno swoich możliwości jak i tożsamości. Przedstawione to zostało bardzo realnie co daje tej książce ogromny plus.
Książka piękna, otulająca niczym koc, dająca poczucie zrozumienia i akceptacji (której, umówmy się, każdy z nas potrzebuje).
Po „Nigdy do końca” z żadnej strony nie czuć, że to debiut, co jeszcze bardziej zachęca mnie do poznawania kolejnych dzieł tego autora.Recenzja była pomocna?
booksbyever
(0)02.07.2023 00:06
Jestem zakochana!
Szczerze? Jestem pod wrażeniem.
Ach… jakie to było miłe uczucie. Czytanie tej książki to tylko miłe uczucia i ogromne emocje!
Opisy gry na fortepianie, rywalizacja, miłość, lgbtq+…. To wszystko co znajdziecie w tej książce i jeszcze więcej. Bohaterowie, którzy są naprawdę dobrze wykreowani, każdy jest inny (niestety główny lekko irytujący)i nie są płytcy! Nigdy nie czytałam tak miłej powieściRecenzja była pomocna?
Honorata
(0)28.06.2023 12:59
Jesteś wystarczający. Zawsze i wszędzie.
Historia Milesa jest jedną z tych chwytających za serce.
Od momentu w którym poznałam naszego głównego bohatera trzymałam za niego kciuki. Książka ta jest podróżą w głąb siebie. Jest drogą, która główny bohater musiał przejść, aby odnaleźć szczęście i swoje prawdziwe Ja.
Bardzo się cieszę, ze mogłam mu w niej towarzyszyć.Recenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3