
Opis
Jedną z nich odnajdują Seweryn Zaorski i Kaja Burzyńska, zupełnie nieświadomi tego, że ma ona związek z nierozwiązaną sprawą z przeszłości. Fakty, które zaczynają się z niej wydobywać, malują niespodziewany i przerażający obraz zbrodni, które miały na zawsze pozostać nieodkryte…
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o.
Kleeberga 2
61-615 Poznań
biuro@wydawnictwofilia.pl
512 027 368
Szczegóły
Recenzje
4,0(1)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Mróz w formie
Anna
Nieustannie ukrywający przed światem swoją miłość Seweryn i Kaja spotykają się w Gałęźniku, by omówić sprawy związane z ustaleniem ojcostwa dziecka Kai. Są już zmęczeni udawaniem, że nic ich nie łączy i snują plany o wspólnej przyszłości. Ich rozważania przerywa dobiegająca z niewielkiej odległości muzyka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że to piosenka jednego z ulubionych zespołów Seweryna. Zaintrygowani kochankowie ruszają w poszukiwaniu źródła muzyki i odnajdują porzucony samochód. Sprawa jest na tyle podejrzana, że zawiadamiają o tym służby. Okazuje się, że w aucie są odciski palców dawno zaginionej koleżanki Kai i Seweryna. Sprawa ciągnie się od lat i nadal nie jest rozwiązana. Czy tym razem uda się rozwikłać tajemnice zniknięcia, jak się okazuje kilku dziewczyn z okolic Żeromic? „Obrazy z przeszłości” to czwarta część historii Zaorskiego i Burzy. Swoja drogą chyba moja ulubiona seria Remigiusza Mroza. Moim zdaniem w przeciwieństwie do ostatniej Chyłki nadal trzyma poziom. Świetny wątek kryminalny. Zagadka, której rozwiązania trudno się domyśleć, akcja, która standardowo wbija w fotel od początku i nie odpuszcza nawet na koniec. W tle mamy romans Kai i Seweryna, który choć momentami strasznie infantylny, to ich historia wciąga i czytelnik z zapartym tchem czeka „co dalej?”. A tu niestety zakończenie przyprawia o zawrót głowy. Panie Remigiuszu, tak to się nie robi
Anna
(0)05.06.2022 18:09
Mróz w formie
Nieustannie ukrywający przed światem swoją miłość Seweryn i Kaja spotykają się w Gałęźniku, by omówić sprawy związane z ustaleniem ojcostwa dziecka Kai. Są już zmęczeni udawaniem, że nic ich nie łączy i snują plany o wspólnej przyszłości. Ich rozważania przerywa dobiegająca z niewielkiej odległości muzyka. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że to piosenka jednego z ulubionych zespołów Seweryna. Zaintrygowani kochankowie ruszają w poszukiwaniu źródła muzyki i odnajdują porzucony samochód. Sprawa jest na tyle podejrzana, że zawiadamiają o tym służby. Okazuje się, że w aucie są odciski palców dawno zaginionej koleżanki Kai i Seweryna. Sprawa ciągnie się od lat i nadal nie jest rozwiązana. Czy tym razem uda się rozwikłać tajemnice zniknięcia, jak się okazuje kilku dziewczyn z okolic Żeromic?
„Obrazy z przeszłości” to czwarta część historii Zaorskiego i Burzy. Swoja drogą chyba moja ulubiona seria Remigiusza Mroza. Moim zdaniem w przeciwieństwie do ostatniej Chyłki nadal trzyma poziom. Świetny wątek kryminalny. Zagadka, której rozwiązania trudno się domyśleć, akcja, która standardowo wbija w fotel od początku i nie odpuszcza nawet na koniec. W tle mamy romans Kai i Seweryna, który choć momentami strasznie infantylny, to ich historia wciąga i czytelnik z zapartym tchem czeka „co dalej?”. A tu niestety zakończenie przyprawia o zawrót głowy. Panie Remigiuszu, tak to się nie robiRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+
Seria






