Opowieść Penryn o końcu świata. Trylogia Angelfall. Tom 1 (barwione brzegi)

Angelall

Recenzja Księgarza Świat Książki

Bardzo ucieszył mnie fakt, że anioły powracają do literatury fantasy. Trend literacki sprzed kilku lat powrócił i dał nam wyczekiwane wznowienie. „Angelfall” powraca na półki księgarń w przepięknej odsłonie. „Opowieść Penryn o końcu świata. Angelfall” to postapokaliptyczna historia, w której anioły budzą postrach, a ludzie modlą się o to, by nie spotkać żadnego z nich na swojej drodze. Niestety nie udaje się to Penryn, nastolatce, która dźwiga na swoich barkach brzemię dbania o rodzinę. Jej siostra porusza się na wózku inwalidzkim i Penryn wie, że musi zapewnić jej bezpieczeństwo. Pewnego dnia anioły porywają młodszą siostrzyczkę i w ten sposób rozpoczyna się przygoda nastolatki. Musi trafić do miejsca, gdzie przetrzymywane są dzieci i uratować swoją siostrę. Tak się składa, że pomóc jej w tym może anioł, który jest ciężko ranny. Penryn postanawia zaopiekować się aniołem, którego chce wykorzystać do odnalezienia właściwej drogi. Tak się składa, że on również potrzebuje pomocy człowieka. Ta książka to typowa powieść przygodowa z wątkami romantycznymi. Jest lekka, przyjemna i naprawdę wciągająca. To opowieść o determinacji, by odnaleźć rodzinę, by przetrwać w świecie, który nastał. Brak elektryczności, jedzenia i poczucia bezpieczeństwa to coś, co towarzyszy Penryn nieustannie na kartkach tej powieści. Jest to pierwszy tom przygód Penryn, a ja bez dwóch zdań sięgnę po kolejne tomy. Karolina, księgarka, Wrocław, Wroclavia