The Atlas Paradox. Trylogia Dark Academia. Tom 2

Wielki powrót

ohh_books

Biblioteka Aleksandryjska jest cudem świata. Skrywa sekrety o jakich nikomu się z nas nie śniło. Pomiędzy kilometrami regałów pełnych starych tomiszczy i pożółkłych pergaminów ukrywa się już nie sześcioro, tylko pięcioro wybrańców. Jednak utrata jednego z nich zmieniła coś, czego za wszelką cenę będą starali się odszukać. ‘’The Atlas Six’’ było w mojej topce 2022 roku. Olivia Blake oczarowała mnie systemem magicznym, kreacją bohaterów oraz tym jak stworzyła świat. Fabuła składająca się z podszeptów, nadciągającej katastrofy oraz chemii między bohaterami jest tym, za co kocham tą historię. W kontynuacji cała intryga jest prowadzona dalej, chociaż ten tom ma znacznie wolniejsze tempo i to trzeba naprawdę lubić. Mi jako osobie, która od dawna szukała historii w klimacie Dark Academia, gdzie mamy naukę dla samej nauki, ta seria to święty Graal. Jestem zachwycona tym jak genialnie zostały splecione ze sobą elementy nauk ścisłych jak i czysta i autorska magia. Olivia daje sobie ze wszystkim czas – opisy są kunsztowne, psychologia postaci dopracowana do najdrobniejszego szczególiku. Coś, co jest znakiem rozpoznawczym tej serii ogromną queerową reprezentację i możliwość wyczuwania chemii w każdej możliwej konfiguracji. W tej części na prowadzenie wyszły dwa shipy, które nie są tymi, przy których chciałabym zobaczyć Endgame, jednak jestem oszołomiona ich wielowymiarowością. Chociaż zarówno w pierwszym tomie jak i w tym moją ulubionym POV były te należące do Parisy (czy możemy dać tej królowej jej własną koronę?) to byłam zaangażowana w losy każdej z postaci. Podsumowując, ‘’The Atlas Paradosk’’ jest wyśmienitą książką, w której wszystko może się zdarzyć i żaden z bohaterów nie jest bezpieczny. Twórczość Olivi Blake ma w sobie coś niepowtarzalnego i genialnego. Coś, co sprawia, że nie umiem ocenić jej na mniej niż 10/10⭐️