Zacznij wpisywać, aby wyszukać post!
Najważniejsze płyty w historii – 19 albumów, które zmieniły współczesną muzykę
Raz na jakiś czas na rynku wydawniczym pojawiają się albumy zmieniające nasze rozumienie muzyki. W przygotowanym przez nas zestawieniu znajdziesz 19 płyt, które zapisały się złotymi zgłoskami w historii muzyki i popchnęły ją na zupełnie nowe tory – zaczynając od jazzu, a kończąc na heavy metalu. To przeprawa przez dekady, style i artystów, którzy nierzadko wyprzedzili swoją epokę. Poznaj naszą listę już teraz i zdecyduj, po który album sięgniesz w pierwszej kolejności. Najważniejsze płyty w historii muzyki – subiektywny wybór Świata Książki.
19 płyt, które musisz znać. Najlepsze albumy w historii muzyki
„Kind of Blue”, Miles Davis (1959)
Zaczynamy od absolutnej klasyki muzyki jazzowej – uznawanej do dziś za najlepszy album w historii tego gatunku. „Kind of Blue” Milesa Davisa, bo to o nim mowa, powstał w dużej mierze w wyniku improwizacji. Artysta nie miał bowiem rozpisanych aranżacji i akordów, udzielając zaproszonym do studia muzykom jedynie szczątkowych wskazówek, jakiego efektu oczekuje. Tak powstało 6 utworów o długości od 5 do prawie 12 minut – w tym „Flamenco Sketches” nagrany w całości już za pierwszym podejściem.
„From Elvis in Memphis”, Elvis Presley (1969)
Mało jest artystów, którzy stają się legendami jeszcze za swojego życia. Jednym z nich był Elvis Presley. Jego kariera, pełna wzlotów i upadków, stała się symbolem muzycznych i społecznych przemian drugiej połowy XX wieku. Potwierdzeniem tego statusu jest album „From Elvis in Memphis”, łączący najlepsze wzorce soulu, R&B oraz country-soulu. Na płycie znajdują się takie klasyki, jak „In the Ghetto”, „Kentucky Rain” oraz „Suspicious Minds” – utwór, który zdobył pierwsze miejsce na legendarnej liście Billboard Hot 100.
„Abbey Road”, The Beatles (1969)
„Abbey Road” to swojego rodzaju ukoronowanie dorobku Beatlesów – zmagających się wówczas już z coraz większym kryzysem i napięciem pomiędzy członkami zespołu. Ikoniczne stały się nie tylko pochodzące z niej utwory (w tym proste i chwytliwe „Come Together” czy eksperymentalne „Because”), ale też okładka, przedstawiająca członków zespołu przechodzących na pasach przy Abbey Road Studios. Zdjęcie to stało się jedną z ikon popkultury – a zarazem przedmiotem licznych parodii.
„What's Going On”, Marvin Gaye (1971)
Na liście magazynu „Rolling Stone” 500 albumów wszech czasów „What's Going On” Marvina Gaye’a zajęło niegdyś spektakularne pierwsze miejsce. Premiera płyty wywołała prawdziwą sensację, otwierając nowy rozdział w historii muzyki popularnej. Gaye był jednym z pierwszych artystów, którzy połączyli klasyczne soulowe brzmienia z silnym przesłaniem politycznym, poruszając tematy wojny w Wietnamie, ubóstwa oraz ochrony środowiska. Album stał się nie tylko kamieniem milowym w jego karierze, lecz także punktem odniesienia dla kolejnych pokoleń muzyków – zwłaszcza na scenie soulowej.
„Exile On Main Street”, The Rolling Stones (1972)
Kiedy 12 maja 1972 roku miała miejsce premiera „Exile On Main Street” The Rolling Stones, nikt nie przypuszczał, że stanie się on jedną z najważniejszych płyt w historii muzyki rockowej. Krążek powstał w nietypowych warunkach, bo na Lazurowym Wybrzeżu. Jego surowa, duszna atmosfera nadała mu tak wyrazistego charakteru – jak żaden inny wówczas album oddając buntowniczego ducha swoich czasów.
„The Rise And Fall Of Ziggy Stardust And The Spiders From Mars”, David Bowie (1972)
Czas na jedną z najbardziej oryginalnych płyt w naszym dzisiejszym zestawieniu. „The Rise And Fall Of Ziggy Stardust And The Spiders From Mars” to konceptualny album Davida Bowiego. Tytułowy Ziggy stanowi jedno z kolejnych wcieleń artysty – androgynicznego rockmana o swobodnym podejściu do własnej seksualności, wysłanego na Ziemię, aby zbawić ludzkość przed niechybną apokalipsą. Kolejne utwory na płycie pozwalają nam poznać dalsze losy Ziggy’ego – który zdobywa upragnioną sławę i serca fanów, aby ostatecznie je utracić i ulec autodestrukcji. Album ten do dziś budzi gorące dyskusje wśród krytyków. Jedni uważają go za przesadnie teatralny, inni dostrzegają w nim geniusz Bowiego i jego niebywałą zdolność do scenicznej transformacji.
„Catch a Fire”, Bob Marley (1973)
„Catch a Fire” to album, który wyniósł Boba Marleya na międzynarodową scenę, zręcznie łącząc surowe jamajskie brzmienie z subtelnymi rockowymi akcentami. Łagodne rytmy reggae splatają się tu z refleksyjnymi, odważnymi tekstami, a charakterystyczny puls muzyki wciąga słuchacza, pozwalając mu zanurzyć się we własnych myślach. Dzięki płycie tej reggae wkroczyło do mainstreamu, zapoczątkowując wieloletnią modę na kulturę jamajską.
„The Dark Side of the Moon”, Pink Floyd (1973)
Arcydzieło progresywnego rocka, umiejętnie łączące refleksyjne teksty, syntezatorowe brzmienie i niepokojący, mocno psychodeliczny klimat. Mimo upływu ponad 50 lat album ten do dziś zachwyca swoją nowatorskością oraz spójnością – czego emanacją są już same przejścia między utworami, zapraszające słuchacza do hipnotycznej podróży w głąb samego siebie.
„Blood On The Tracks”, Bob Dylan (1975)
Niech nie zwiedzie Was pozornie sielankowe, oszczędne w środkach brzmienie „Blood on the Tracks” Boba Dylana. To muzyczna perełka przepełniona nostalgią i eksplorująca złożone stany emocjonalne oraz głębię ludzkiej natury. Jak przekonywał Dylan, inspiracją do powstania płyty nie były własne doświadczenia, a jego fascynacja opowiadaniami Antoniego Czechowa. Zdecydowanie warte przesłuchania – nie tylko w wypadku miłośników tego artysty.

Sztandarowy album Patti Smith utrzymany został w mocno punkowym, nieco poetyckim stylu. Tym, co zwraca w nim uwagę już na pierwszy rzut oka, jest jego okładka, przywodząca na myśl dekadenckiego poetę Charlesa Baudelaire’a. Album otwiera przebojowe „Gloria: In Excelsis Deo” (coverowane już wcześniej m.in. przez Jima Morrisona), aby zakończyć go mrocznym, zmysłowym „Elegie”. Kolejne płyty Smith – w tym „Easter” – przypieczętowały jej pozycję jako jednej z najważniejszych postaci amerykańskiej muzyki punk rockowej.
„A Night At The Opera”, Queen (1975)
Szalona. Nowatorska. Odważna w swojej dziwaczności. Taka właśnie jest płyta „A Night At The Opera” zespołu Queen. Niewiele osób wie, że do jej powstania pchnęły artystów… pogłębiające się problemy finansowe. Sama jej produkcja była jednak wyjątkowo kosztowna – między innymi za sprawą wielowarstwowego wokalu czy mnogości użytych instrumentów. Efektem tego jest dzieło, które do dziś zachwyca swoją pomysłowością i monumentalnym (jak przystało na operowy tytuł) brzmieniem.
„Money, Money, Money”, „Knowing Me, Knowing You”, „Fernando”, „Dancing Queen”… Chyba każdy z nas zna te nieśmiertelne taneczne przeboje, które pojawiły się na płycie „Arrival”. Choć początkowo zbierała ona mieszane recenzje krytyków – określających album mianem „nijakiego” – czas pokazał, że to jeden z kamieni milowych dla muzyki pop. Pozycja obowiązkowa nie tylko na imprezie, ale też w biblioteczce każdego melomana.
„Rumours”, Fleetwood Mac (1977)
Rozstania, powroty, problemy z używkami i skłonność do hulaszczego trybu życia – to tylko niektóre z wyzwań, z jakimi mierzyli się członkowie Fleetwood Mac podczas nagrywania legendarnej płyty „Rumours”. Album zręcznie łączy popową subtelność z mocnymi rockowymi brzmieniami. Utwory takie jak „Dreams” i „Go Your Own Way” odniosły ogromny sukces komercyjny, a jego zwieńczeniem była nagroda Grammy w kategorii „Album Roku”.
„Thriller”, Michael Jackson (1982)
Ponad 65 milionów egzemplarzy – tyle razy w samej tylko Ameryce sprzedał się najsłynniejszy album Michaela Jacksona, czyli „Thriller”. Do dziś pozostaje on najlepiej sprzedającym się albumem wszechczasów – wyprzedzając m.in. Pink Floydów, Whitney Huston czy Eminema. Stanowi on przełom w historii muzyki rozrywkowej także ze względu na nowatorskie jak na tamte czasy metody kręcenia teledysków – przypominające małe dzieła sztuki. Za jego sprawą wypromowany został ponadto moonwalk – ikoniczny krok taneczny, który Jackson zaprezentował w telewizyjnym występie podczas wykonywania utworu „Billie Jean”.
„Master Of Puppets”, Metallica (1986)
Trzeci studyjny album w dorobku Metaliki, a zarazem ostatni z basistą Cliffem Burtonem, który zginął tragicznie w wypadku w czasie trasy koncertowej w tym samym roku. Każdy utwór stanowi osobne dzieło. I tak na przykład „Welcome Home (Sanitarium)” opowiada o szaleństwie zainspirowanym lekturą „Lotu nad kukułczym gniazdem”, „Disposable Heroes” pełni funkcję antywojennego manifestu, a tytułowy „Master of Puppets” kreśli wizję człowieka ogarniętego nałogiem. Płyta ta stała się inspiracją dla wielu kolejnych zespołów metalowych, wyznaczając nowe standardy aranżacyjne.
„Nevermind”, Nirvana (1991)
Flanelowe koszule, gry na Nintendo i PlayStation oraz… grungowa muzyka Nirvany, której emanacją jest pochodząca z 1991 roku płyta „Nevermind”. To tylko kilka symboli lat 90-tych. Początkowo nic nie zapowiadało wielkiego sukcesu albumu. Wszystko zmieniło się za sprawą teledysku do piosenki „Smells Like Teen Spirit”, który szybko zyskał status kultowego. Na płycie znalazło się również kilka innych głośnych utworów – w tym „Come As You Are” czy „Lithium”. Warto powiedzieć co nieco o samej okładce – zdjęcie przedstawiające nagiego niemowlaka pływającego w wodzie za dolarem na haczyku stało się jednym z najbardziej rozpoznawalnych obrazów w historii muzyki i… przedmiotem późniejszej batalii sądowej o rozpowszechnianie fotografii chłopca bez jego zgody.
„Like A Prayer”, Madonna (1989)
Wybór najlepszej płyty w dorobku Madonny nie należy do najłatwiejszych. Po piętach „Like a Prayer” depcze jej przecież chociażby „Ray of Light” z 1998 roku. Wcześniejsza płyta stanowi jednak punkt zwrotny w jej karierze, będąc najbardziej osobistym dziełem w jej ówczesnym dorobku. Niech Was nie zwiedzie skoczny nastrój znajdujących się na niej utworów – piosenkarka odważnie porusza na niej wiele osobistych tematów – w których dostrzegalne są echa jej katolickiego wychowania, skomplikowane relacje z ojcem czy żal z powodu przedwczesnej utraty matki, która zmarła na nowotwór. Wszystko to sprawia, że album pozostaje aktualny i niezwykle przystępny także po latach.
„The Miseducation Of Lauryn Hill”, Lauryn Hill (1998)
„The Miseducation Of Lauryn Hill” jest płytą, którą często można spotkać w zestawieniach najlepszych płyt w kategorii hip-hopu. To właśnie Lauryn Hill wniosła do szerokiego obiegu kobiecą i nieco bardziej refleksyjną naturę rapu – choć wyraźnie dostrzegalne są w niej wpływy także neo soulu, R&B czy reggae. Ciepła, rytmiczna linia melodyczna oraz niebanalne teksty – poruszające takie tematy, jak macierzyństwo, duchowość czy dyskryminacja osób czarnoskórych – sprawiły, że osobiste przeżycia artystki zyskały rangę uniwersalnego przesłania.
Sprawdź też: Najlepsze płyty rapowe w historii – klasyki amerykańskiego hip-hopu i nie tylko
„Back To Black”, Amy Winehouse (2006)
Zestawienie najlepszych płyt w historii muzyki zamyka album przedwcześnie zmarłej Amy Winehouse – obsypany nagrodami „Back To Black”. Stanowi on rozliczenie po bolesnym związku z Blake’em Fielder-Civilem – a zarazem hołd dla lat 60. Jednym z najgłośniejszych utworów pochodzących z płyty jest jednak „Rehab”, opowiadający o jej zmaganiach z uzależnieniem. Po śmierci artystki w 2011 roku zainteresowanie albumem gwałtownie wzrosło, dzięki czemu ponownie dotarł on na szczyty wielu krajowych list przebojów, przyczyniając się do popularyzacji brytyjskiego soulu.
Najważniejsze płyty w historii na stronie Świata Książki
Zestawienie najważniejszych płyt w historii muzyki dobiegło końca. Wybór zaledwie 19 albumów to karkołomne zadanie. Tytuły, które znalazły się na naszej dzisiejszej liście, w żaden sposób nie zostały jednak umieszczone na niej przypadkowo. To muzyczne perełki, które okazały się kamieniem milowym tak dla artystów, jak i współczesnej kultury, wprowadzając ją na zupełnie nowe tory. Nierzadko to właśnie one rozpoczęły nową epokę w historii swoich gatunków – wyznaczając trudną do przeskoczenia przez kolejnych twórców poprzeczkę.
Na stronie naszego sklepu internetowego znajdziesz tysiące płyt najwybitniejszych artystów z całego świata oraz nowości, które z pewnością usłyszymy wkrótce na niejednym koncercie czy festiwalu. Zajrzyj do zakładki „TOP – muzyka” i sprawdź, które płyty oraz winyle królują obecnie na naszej liście sprzedaży.

Komentarze
Zamieszczenie komentarza nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy komentarza odnoszący się do towarów nabyli lub użytkowali dany produkt.






































