
Opis
Mehr jest półsierotą, nieślubną córką cesarskiego urzędnika. Jest cicha, na pozór pokorna i ma macochę, która robi co może, by zamienić jej życie w piekło. Ale, wbrew pozorom, to nie jest kolejna wersja baśni o Kopciuszku.
Bo Mehr ma też moc, którą odziedziczyła po wygnanej matce. W jej żyłach płynie pradawna magia, przekazywana z pokolenia na pokolenie od czasów, gdy bogowie stąpali po ziemi między ludźmi. I wcale nie jest pokorna.
Kiedy historia zatoczy koło, a ludzka nienawiść sięgnie po krew Mehr, dziewczyna będzie musiała wykorzystać wszystkie swe zdolności, siłę woli i błyskotliwy umysł, by ratować swoje życie i przyszłość ukochanej, młodszej siostry.
W świecie, w którym cierpienie jest nieodłączną częścią życia, w którym nienawiść karmi ludzi niczym chleb, a mówienie prawdy wiąże się z nieuchronnymi konsekwencjami, dziewczyna taka jak Mehr ma tylko dwie drogi: może wygrać albo umrzeć. Przy czym w drugim przypadku, nikt nie uroni po niej choćby jednej łzy.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Fabryka Słów sp. z o.o.
Poznańska 91
05-850 Ożarów Mazowiecki
sekretariat@dressler.com.pl
+48 22 733 50 00
Szczegóły
Recenzje
4,4(5)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Debiut fantasy
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
„Cesarstwo piasku” to debiut Tashy Suri. Autorka wykorzystując hinduską mitologię stworzyła intrygujący świat magii. Główną bohaterką jest Mehr, która odziedziczyła po wygnanej matce pradawną magię. To buntowniczka, która przez swoją postawę wpada w poważne kłopoty. Suri stworzyła fascynujący świat, gdzie źródłem magii jest taniec. To na nim opierają się starożytne rytuały. Sny śpiących od wieków bogów kształtują rzeczywistość. Nie lubię w powieściach fantasy wątków romantycznych (nie czytam romansów i erotyków), jednak tutaj nie dominuje on nad pozostałymi wątkami. Autorka skupiła się bardziej na przedstawieniu rodzącego się między bohaterami uczucia, na ich relacji. Książka ma w sobie pewien magnetyzm, akcja momentami płynie leniwie, ale Czytelnik czuje zapach orientalnych przypraw i pustynny wiatr we włosach. To świetna powieść fantasy z nutką romansu. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Mam nadzieję, że autorka nie zmarnuje potencjału serii i dokładniej opisze nam ten intrygujący świat. Dodatkowym plusem jest tu też okładka – piękna i przyciągająca. Izabela, księgarz, Księgarnia Zielone Arkady Bydgoszcz
Cesarstwo piasku
Katarzyna Raban
Cesarstwo piasku "Był to niedoskonały list, pełen niepotrzebnych banałów i gładkiego, bezsensownego bełkotu." Właśnie ten cytat z "Cesarstwa piasku" może opisywać najnowszą powieść Tashy Suri. Jednocześnie ani niedoskonałości ani banały ani bełkot nie mogą "Cesarstwu..." odebrać magii. Choć jest to historia,która dojrzałego czytelnika może czasem razić schematami charakterystycznymi dla powieści young adult, to nie da rady odmówić jej emocjonalności i uroku. Pełno tu orientalnego klimatu pustyni, jej tajemniczości i mocy. Do tego bohaterowie którym kibicujemy a ich losy śledzimy z wypiekami. Amrithi to wyniszczony przez cesarza i mistyków lud pustyni. Plemię ,które choć pochodzi bezpośrednio od bogów, uważane jest za niegodne i za pomocą przysiąg niewolone. Mehr, nieślubna córka gubernatora prowincji Irinah i kobiety rodu Amrithi wiedzie bezpieczne, choć niezbyt szczęśliwe życie za murami ojcowskiego pałacu. Wciąż tęskni za matką, która za odprawianie amrithiańskich rytuałów została wygnana. Mehr czuje,że nie należy do szlacheckiego świata ojca... Marzy o przynależności do pustynnego klanu, gdzie z dumą i miłością mogłaby oddawać cześć bóstwom. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy. Za sprawą małżeństwa z Amunem, obrzędy które dotąd dawały dziewczynie radość, zmuszona jest obrócić przeciwko bogom. Przywódca mistyków- Macha wymaga od niej nie tylko bezwzględnego posłuszeństwa ale przede wszystkim okiełznania boskich snów. Czy wściekłość i determinacja młodej szlachcianki pomogą jej wygrać nierówną walkę z wszechmocnym Machą? Czy zmuszeni do małżeństwa młodzi Amrithijczycy zdołają przekuć przymus w prawdziwe uczucie i uratować siebie i lud pustyni? Tego wszystkiego dowiecie się z kart "Cesarstwa piasku" do czego serdecznie zachęcam.
Cesarstwo piasku
Kasia Raban
Cesarstwo piasku "Był to niedoskonały list, pełen niepotrzebnych banałów i gładkiego, bezsensownego bełkotu." Właśnie ten cytat z "Cesarstwa piasku" może opisywać najnowszą powieść Tashy Suri. Jednocześnie ani niedoskonałości ani banały ani bełkot nie mogą "Cesarstwu..." odebrać magii. Choć jest to historia,która dojrzałego czytelnika może czasem razić schematami charakterystycznymi dla powieści young adult, to nie da rady odmówić jej emocjonalności i uroku. Pełno tu orientalnego klimatu pustyni, jej tajemniczości i mocy. Do tego bohaterowie którym kibicujemy a ich losy śledzimy z wypiekami. Amrithi to wyniszczony przez cesarza i mistyków lud pustyni. Plemię ,które choć pochodzi bezpośrednio od bogów, uważane jest za niegodne i za pomocą przysiąg niewolone. Mehr, nieślubna córka gubernatora prowincji Irinah i kobiety rodu Amrithi wiedzie bezpieczne, choć niezbyt szczęśliwe życie za murami ojcowskiego pałacu. Wciąż tęskni za matką, która za odprawianie amrithiańskich rytuałów została wygnana. Mehr czuje,że nie należy do szlacheckiego świata ojca... Marzy o przynależności do pustynnego klanu, gdzie z dumą i miłością mogłaby oddawać cześć bóstwom. Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy. Za sprawą małżeństwa z Amunem, obrzędy które dotąd dawały dziewczynie radość, zmuszona jest obrócić przeciwko bogom. Przywódca mistyków- Macha wymaga od niej nie tylko bezwzględnego posłuszeństwa ale przede wszystkim okiełznania boskich snów. Czy wściekłość i determinacja młodej szlachcianki pomogą jej wygrać nierówną walkę z wszechmocnym Machą? Czy zmuszeni do małżeństwa młodzi Amrithijczycy zdołają przekuć przymus w prawdziwe uczucie i uratować siebie i lud pustyni? Tego wszystkiego dowiecie się z kart "Cesarstwa piasku" do czego serdecznie zachęcam.
Magia-Miłość-Siła-Patos
Kala.Stas
Książkę Cesarstwo Pisaku podsumowałabym w czterech słowach: Magia - Miłość - Siła - Patos. Zacznijmy zatem od Magii. Świetnym posunięciem autorki było wplecenie incydentu magicznego już w pierwszym rozdziale książki, dzięki temu zabiegowi mocno pobudza wyobraźnie czytelnika i zachęca do dalszego czytania. System magiczny jest tu orientalny, tajemniczy i intrygujący. Oparty na tańcu i sile krwi, jako dziedzictwie bogów wśród ludzi. Jedyny mój zarzut to, że mogłoby być odrobinę więcej interakcji między bohaterami a dewami. Jest to tak ciekawe, że po prostu chce się jeszcze! Jeśli chodzi o Miłość. To zdecydowanie jest to jeden z dominujących wątków historii. Jest ona ukazana w sposób słodki, subtelny, wielowarstwowy, momentami mocno zachowawczy. Dwójka głównych bohaterów dojrzewa do miłości, odkrywa ją i umacnia. Jeśli ktoś spodziewa się czułych słówek, szybkiego rozbierania i/lub 10-ciostronncowych opisów pierwszego pocałunku typu: patrzyłam na niego, rumieniłam się, czułam mrowienie, zobaczyłam jego muskuły i odjęło mi mowę, dylematu w stylu pocałuje czy nie pocałuje, oto jest pytanie? pocałował i całował przez kolejne 3 strony... a potem na osłodzenie po akcie pocałunku jeszcze kilku stron opisu emocji, jak patrzył, jak pachniał, jak smakował... to raczej ta książka go mocno rozczaruje, erotyki mamy tu bowiem jak na lekarstwo. Siła w książce ma charakter wielowymiarowy. Nie chodzi bowiem o tężyznę fizyczną, ale o siłę kobiecości, siłę miłości, siłę przysięgi, siłę dziedzictwa. Mehr jest zdecydowanie silną kobiecą bohaterką. Zapamiętale walczy o to co dla niej cenne i o to co dobre dla ludzi. Bierze na siebie trudne zadanie i się nie podaje chociaż momentami jest przerażona. Pośród tych wszystkich przygód i trudności Mehr odnajduje samą siebie i to jest piękne! Z Patosem w książce Cesarstwo Pisku to jest tak, że jest, jest go dużo, momentami nawet za dużo. Trzeba się przygotować na dosyć długie refleksje i dywagacje bohaterki, ale kiedy niesie się na barkach odpowiedzialność za całe Cesarstwo Ambhańskie, pewnie skłania to do rozmyślań. Nie pytajcie mnie, nie wiem, nie przeżyłam nic podobnego. Trochę spowalnia to akcję, ale suma summarum nie odbiera książce uroku. Czytając Cesarstwo Pisku łatwo można przenieść się w wyobraźni do świata przedstawionego Jah Irinah. Opisy są bowiem na tyle malownicze, obrazowe, a nawet zapachowe, że wprowadzają niesamowity pustynny klimat. Oniryczna rzeczywistość powieści oczaruje z pewnością niejedną rozmarzoną, dojrzałą czytelniczkę. Tak - czytelniczkę, bo to raczej target kobiecy i tak - dojrzałą, bo niekoniecznie przypadnie do gustu miłośnikom literatury young adult.
Magia - Miłość - Siła - Patos
Kalarewa
Książkę Cesarstwo Pisaku podsumowałabym w czterech słowach: Magia - Miłość - Siła - Patos. Zacznijmy zatem od Magii. Świetnym posunięciem autorki było wplecenie incydentu magicznego już w pierwszym rozdziale książki, dzięki temu zabiegowi mocno pobudza wyobraźnie czytelnika i zachęca do dalszego czytania. System magiczny jest tu orientalny, tajemniczy i intrygujący. Oparty na tańcu i sile krwi, jako dziedzictwie bogów wśród ludzi. Jedyny mój zarzut to, że mogłoby być odrobinę więcej interakcji miedzy bohaterami a dewami. Jest to tak ciekawe, że po prostu chce się jeszcze! Jeśli chodzi o Miłość. To zdecydowanie jest to jeden z dominujących wątków historii. Jest ona ukazana w sposób słodki, subtelny, wielowarstwowy, momentami mocno zachowawczy. Dwójka głównych bohaterów dojrzewa do miłości, odkrywa ją i umacnia. Jeśli ktoś spodziewa się czułych słówek, szybkiego rozbierania i/lub 10-ciostronncowych opisów pierwszego pocałunku typu: patrzyłam na niego, rumieniłam się, czułam mrowienie, zobaczyłam jego muskuły i odjęło mi mowę, dylematu w stylu pocałuje czy nie pocałuje, oto jest pytanie? pocałował i całował prze kolejne 3 strony... a potem na osłodzenie po akcie pocałunku jeszcze kilku stron opisu emocji, jak patrzył, jak pachniał, jak smakował... to raczej ta książka go mocno rozczaruje, erotyki mamy tu bowiem jak na lekarstwo. Siła w książce ma charakter wielowymiarowy. Nie chodzi bowiem o tężyznę fizyczną, ale o siłę kobiecości, siłę miłości, siłę przysięgi, siłę dziedzictwa. Mehr jest zdecydowanie silną kobiecą bohaterką. Zapamiętale walczy o to co dla niej cenne i o to co dobre dla ludzi. Bierze na siebie trudne zadanie i się nie podaje chociaż momentami jest przerażona. Pośród tych wszystkich przygód i trudności Mehr odnajduje samą siebie i to jest piękne! Z Patosem w książce Cesarstwo Pisku to jest tak, że jest, jest go dużo, momentami nawet za dużo. Trzeba się przygotować na dosyć długie refleksje i dywagacje bohaterki, ale kiedy niesie się na barkach odpowiedzialność za całe Cesarstwo Ambhańskie, pewnie skłania to do rozmyślań. Nie pytajcie mnie, nie wiem, nie przeżyłam nic podobnego. Trochę spowalnia to akcję, ale suma summarum nie odbiera książce uroku. Czytając Cesarstwo Pisku łatwo można przenieść się w wyobraźni do świata przedstawionego Jah Irinah. Opisy są bowiem na tyle malownicze, obrazowe, a nawet zapachowe, że wprowadzają niesamowity pustynny klimat. Oniryczna rzeczywistość powieści oczaruje z pewnością niejedną rozmarzoną, dojrzałą czytelniczkę. Tak - czytelniczkę, bo to raczej target kobiecy i tak - dojrzałą, bo niekoniecznie przypadnie do gustu miłośnikom literatury young adult.
Kala.Stas
(0)28.06.2022 14:00
Magia-Miłość-Siła-Patos
Książkę Cesarstwo Pisaku podsumowałabym w czterech słowach:
Magia - Miłość - Siła - Patos.
Zacznijmy zatem od Magii. Świetnym posunięciem autorki było wplecenie incydentu magicznego już w pierwszym rozdziale książki, dzięki temu zabiegowi mocno pobudza wyobraźnie czytelnika i zachęca do dalszego czytania. System magiczny jest tu orientalny, tajemniczy i intrygujący. Oparty na tańcu i sile krwi, jako dziedzictwie bogów wśród ludzi. Jedyny mój zarzut to, że mogłoby być odrobinę więcej interakcji między bohaterami a dewami. Jest to tak ciekawe, że po prostu chce się jeszcze!
Jeśli chodzi o Miłość. To zdecydowanie jest to jeden z dominujących wątków historii. Jest ona ukazana w sposób słodki, subtelny, wielowarstwowy, momentami mocno zachowawczy. Dwójka głównych bohaterów dojrzewa do miłości, odkrywa ją i umacnia. Jeśli ktoś spodziewa się czułych słówek, szybkiego rozbierania i/lub 10-ciostronncowych opisów pierwszego pocałunku typu: patrzyłam na niego, rumieniłam się, czułam mrowienie, zobaczyłam jego muskuły i odjęło mi mowę, dylematu w stylu pocałuje czy nie pocałuje, oto jest pytanie? pocałował i całował przez kolejne 3 strony... a potem na osłodzenie po akcie pocałunku jeszcze kilku stron opisu emocji, jak patrzył, jak pachniał, jak smakował... to raczej ta książka go mocno rozczaruje, erotyki mamy tu bowiem jak na lekarstwo.
Siła w książce ma charakter wielowymiarowy. Nie chodzi bowiem o tężyznę fizyczną, ale o siłę kobiecości, siłę miłości, siłę przysięgi, siłę dziedzictwa. Mehr jest zdecydowanie silną kobiecą bohaterką. Zapamiętale walczy o to co dla niej cenne i o to co dobre dla ludzi. Bierze na siebie trudne zadanie i się nie podaje chociaż momentami jest przerażona. Pośród tych wszystkich przygód i trudności Mehr odnajduje samą siebie i to jest piękne!
Z Patosem w książce Cesarstwo Pisku to jest tak, że jest, jest go dużo, momentami nawet za dużo. Trzeba się przygotować na dosyć długie refleksje i dywagacje bohaterki, ale kiedy niesie się na barkach odpowiedzialność za całe Cesarstwo Ambhańskie, pewnie skłania to do rozmyślań. Nie pytajcie mnie, nie wiem, nie przeżyłam nic podobnego. Trochę spowalnia to akcję, ale suma summarum nie odbiera książce uroku.
Czytając Cesarstwo Pisku łatwo można przenieść się w wyobraźni do świata przedstawionego Jah Irinah. Opisy są bowiem na tyle malownicze, obrazowe, a nawet zapachowe, że wprowadzają niesamowity pustynny klimat. Oniryczna rzeczywistość powieści oczaruje z pewnością niejedną rozmarzoną, dojrzałą czytelniczkę. Tak - czytelniczkę, bo to raczej target kobiecy i tak - dojrzałą, bo niekoniecznie przypadnie do gustu miłośnikom literatury young adult.Recenzja była pomocna?
Kalarewa
(0)28.06.2022 13:37
Magia - Miłość - Siła - Patos
Książkę Cesarstwo Pisaku podsumowałabym w czterech słowach:
Magia - Miłość - Siła - Patos.
Zacznijmy zatem od Magii. Świetnym posunięciem autorki było wplecenie incydentu magicznego już w pierwszym rozdziale książki, dzięki temu zabiegowi mocno pobudza wyobraźnie czytelnika i zachęca do dalszego czytania. System magiczny jest tu orientalny, tajemniczy i intrygujący. Oparty na tańcu i sile krwi, jako dziedzictwie bogów wśród ludzi. Jedyny mój zarzut to, że mogłoby być odrobinę więcej interakcji miedzy bohaterami a dewami. Jest to tak ciekawe, że po prostu chce się jeszcze!
Jeśli chodzi o Miłość. To zdecydowanie jest to jeden z dominujących wątków historii. Jest ona ukazana w sposób słodki, subtelny, wielowarstwowy, momentami mocno zachowawczy. Dwójka głównych bohaterów dojrzewa do miłości, odkrywa ją i umacnia. Jeśli ktoś spodziewa się czułych słówek, szybkiego rozbierania i/lub 10-ciostronncowych opisów pierwszego pocałunku typu: patrzyłam na niego, rumieniłam się, czułam mrowienie, zobaczyłam jego muskuły i odjęło mi mowę, dylematu w stylu pocałuje czy nie pocałuje, oto jest pytanie? pocałował i całował prze kolejne 3 strony... a potem na osłodzenie po akcie pocałunku jeszcze kilku stron opisu emocji, jak patrzył, jak pachniał, jak smakował... to raczej ta książka go mocno rozczaruje, erotyki mamy tu bowiem jak na lekarstwo.
Siła w książce ma charakter wielowymiarowy. Nie chodzi bowiem o tężyznę fizyczną, ale o siłę kobiecości, siłę miłości, siłę przysięgi, siłę dziedzictwa. Mehr jest zdecydowanie silną kobiecą bohaterką. Zapamiętale walczy o to co dla niej cenne i o to co dobre dla ludzi. Bierze na siebie trudne zadanie i się nie podaje chociaż momentami jest przerażona. Pośród tych wszystkich przygód i trudności Mehr odnajduje samą siebie i to jest piękne!
Z Patosem w książce Cesarstwo Pisku to jest tak, że jest, jest go dużo, momentami nawet za dużo. Trzeba się przygotować na dosyć długie refleksje i dywagacje bohaterki, ale kiedy niesie się na barkach odpowiedzialność za całe Cesarstwo Ambhańskie, pewnie skłania to do rozmyślań. Nie pytajcie mnie, nie wiem, nie przeżyłam nic podobnego. Trochę spowalnia to akcję, ale suma summarum nie odbiera książce uroku.
Czytając Cesarstwo Pisku łatwo można przenieść się w wyobraźni do świata przedstawionego Jah Irinah. Opisy są bowiem na tyle malownicze, obrazowe, a nawet zapachowe, że wprowadzają niesamowity pustynny klimat. Oniryczna rzeczywistość powieści oczaruje z pewnością niejedną rozmarzoną, dojrzałą czytelniczkę. Tak - czytelniczkę, bo to raczej target kobiecy i tak - dojrzałą, bo niekoniecznie przypadnie do gustu miłośnikom literatury young adult.Recenzja była pomocna?
Recenzje Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)02.07.2022 09:59
Debiut fantasy
„Cesarstwo piasku” to debiut Tashy Suri. Autorka wykorzystując hinduską mitologię stworzyła intrygujący świat magii. Główną bohaterką jest Mehr, która odziedziczyła po wygnanej matce pradawną magię. To buntowniczka, która przez swoją postawę wpada w poważne kłopoty.
Suri stworzyła fascynujący świat, gdzie źródłem magii jest taniec. To na nim opierają się starożytne rytuały. Sny śpiących od wieków bogów kształtują rzeczywistość.
Nie lubię w powieściach fantasy wątków romantycznych (nie czytam romansów i erotyków), jednak tutaj nie dominuje on nad pozostałymi wątkami. Autorka skupiła się bardziej na przedstawieniu rodzącego się między bohaterami uczucia, na ich relacji.
Książka ma w sobie pewien magnetyzm, akcja momentami płynie leniwie, ale Czytelnik czuje zapach orientalnych przypraw i pustynny wiatr we włosach.
To świetna powieść fantasy z nutką romansu. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom. Mam nadzieję, że autorka nie zmarnuje potencjału serii i dokładniej opisze nam ten intrygujący świat.
Dodatkowym plusem jest tu też okładka – piękna i przyciągająca.
Izabela, księgarz, Księgarnia Zielone Arkady BydgoszczRecenzja była pomocna?
Katarzyna Raban
(0)30.06.2022 10:36
Cesarstwo piasku
Cesarstwo piasku
"Był to niedoskonały list, pełen niepotrzebnych banałów i gładkiego, bezsensownego bełkotu."
Właśnie ten cytat z "Cesarstwa piasku" może opisywać najnowszą powieść Tashy Suri.
Jednocześnie ani niedoskonałości ani banały ani bełkot nie mogą "Cesarstwu..." odebrać magii.
Choć jest to historia,która dojrzałego czytelnika może czasem razić schematami charakterystycznymi dla powieści young adult, to nie da rady odmówić jej emocjonalności i uroku. Pełno tu orientalnego klimatu pustyni, jej tajemniczości i mocy. Do tego bohaterowie którym kibicujemy a ich losy śledzimy z wypiekami.
Amrithi to wyniszczony przez cesarza i mistyków lud pustyni. Plemię ,które choć pochodzi bezpośrednio od bogów, uważane jest za niegodne i za pomocą przysiąg niewolone.
Mehr, nieślubna córka gubernatora prowincji Irinah i kobiety rodu Amrithi wiedzie bezpieczne, choć niezbyt szczęśliwe życie za murami ojcowskiego pałacu. Wciąż tęskni za matką, która za odprawianie amrithiańskich rytuałów została wygnana.
Mehr czuje,że nie należy do szlacheckiego świata ojca... Marzy o przynależności do pustynnego klanu, gdzie z dumą i miłością mogłaby oddawać cześć bóstwom.
Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy.
Za sprawą małżeństwa z Amunem, obrzędy które dotąd dawały dziewczynie radość, zmuszona jest obrócić przeciwko bogom.
Przywódca mistyków- Macha wymaga od niej nie tylko bezwzględnego posłuszeństwa ale przede wszystkim okiełznania boskich snów.
Czy wściekłość i determinacja młodej szlachcianki pomogą jej wygrać nierówną walkę z wszechmocnym Machą? Czy zmuszeni do małżeństwa młodzi Amrithijczycy zdołają przekuć przymus w prawdziwe uczucie i uratować siebie i lud pustyni?
Tego wszystkiego dowiecie się z kart "Cesarstwa piasku" do czego serdecznie zachęcam.Recenzja była pomocna?
Kasia Raban
(0)30.06.2022 10:34
Cesarstwo piasku
Cesarstwo piasku
"Był to niedoskonały list, pełen niepotrzebnych banałów i gładkiego, bezsensownego bełkotu."
Właśnie ten cytat z "Cesarstwa piasku" może opisywać najnowszą powieść Tashy Suri.
Jednocześnie ani niedoskonałości ani banały ani bełkot nie mogą "Cesarstwu..." odebrać magii.
Choć jest to historia,która dojrzałego czytelnika może czasem razić schematami charakterystycznymi dla powieści young adult, to nie da rady odmówić jej emocjonalności i uroku. Pełno tu orientalnego klimatu pustyni, jej tajemniczości i mocy. Do tego bohaterowie którym kibicujemy a ich losy śledzimy z wypiekami.
Amrithi to wyniszczony przez cesarza i mistyków lud pustyni. Plemię ,które choć pochodzi bezpośrednio od bogów, uważane jest za niegodne i za pomocą przysiąg niewolone.
Mehr, nieślubna córka gubernatora prowincji Irinah i kobiety rodu Amrithi wiedzie bezpieczne, choć niezbyt szczęśliwe życie za murami ojcowskiego pałacu. Wciąż tęskni za matką, która za odprawianie amrithiańskich rytuałów została wygnana.
Mehr czuje,że nie należy do szlacheckiego świata ojca... Marzy o przynależności do pustynnego klanu, gdzie z dumą i miłością mogłaby oddawać cześć bóstwom.
Jednak los nie jest dla dziewczyny łaskawy.
Za sprawą małżeństwa z Amunem, obrzędy które dotąd dawały dziewczynie radość, zmuszona jest obrócić przeciwko bogom.
Przywódca mistyków- Macha wymaga od niej nie tylko bezwzględnego posłuszeństwa ale przede wszystkim okiełznania boskich snów.
Czy wściekłość i determinacja młodej szlachcianki pomogą jej wygrać nierówną walkę z wszechmocnym Machą? Czy zmuszeni do małżeństwa młodzi Amrithijczycy zdołają przekuć przymus w prawdziwe uczucie i uratować siebie i lud pustyni?
Tego wszystkiego dowiecie się z kart "Cesarstwa piasku" do czego serdecznie zachęcam.Recenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+
Seria

