Latarnik

Latarnik odczytany na nowo

Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki

Wydawnictwo Powergraph rozpoczęło nową serię klasyków literatury, pod intrygującym tytułem „Kiedyś przeczytam”. To powrót do książek, które znamy ze szkolnej ławy, albo teoretycznie powinniśmy je znać, ale wiadomo jak to z lekturami bywa... Wydawca zaprasza nas, żebyśmy zapomnieli o czytaniu w sposób szkolny i bez przymusu sprawdzianów czy kartkówek, spojrzeli na te utwory na nowo. Spróbowali zinterpretować je tylko dla siebie, czerpiąc prawdziwą przyjemność z doświadczania tekstu. „Latarnik” to nowela, którą zniszczył polski kanon lektur szkolnych, jak wspomina w posłowiu Aneta Korycińska. Całe pokolenia dzieci zmuszanych do czytania tej książki, dziś jako osoby dorosłe, w większości zupełnie nie pamiętają jej treści i wymowy, albo mają tylko przykre wspomnienia z nudnych lekcji polskiego w podstawówce. Tymczasem nie jest to lektura, którą powinno się czytać będąc dzieckiem, a dorosłym. Dopiero wtedy docenia się kunszt autora, któremu w tak krótkiej przecież formie udało się pokazać maestrię słowa, wywołać wzruszenie i nakreślić bardzo trudną problematykę emigracji. Problematykę bardzo aktualną niestety również dziś. Obecnie wielu wydawców sięga po klasyki literatury, ale Powergraph zrobił to w sposób wyjątkowy. Nie będzie tu barwionych brzegów, złoconej folii czy krzyczącej grafiki. Minimalistyczne, materiałowe oprawy, w stonowanej kolorystyce, przypominają mi książki wydawane w dawnych latach, które znam z biblioteki moich dziadków. Widać, że okładki są starannie zaprojektowane i prezentują się naprawdę godnie – na miarę polskich arcydzieł literatury. W serii ukazały się „Latarnik” Henryka Sienkiewicza i „Łąka” Bolesława Leśmiana, a planowane są m.in. „Wesele” Stanisława Wyspiańskiego, Pieśni, Fraszki i Treny Jana Kochanowskiego, czy „Balladyna” Juliusza Słowackiego. Aleksandra, Księgarka, Warszawa Elektrownia Powiśle