
Opis
Zaszczuta i zdziesiątkowana ludzkość przeklina noc. Z każdym zmierzchem na powierzchnię ziemi wydostają się krwiożercze demony. Przerażeni ludzie uciekają za magiczne runy i bezsilnie modlą się o następny dzień życia. Rzeź ustaje bladym świtem, gdy światło słońca zapędza demony z powrotem w Otchłań.
W tym dogorywającym świecie dorasta troje młodych ludzi.
Arlen, przekonany, że najgorszą trucizną jest strach przepełniający ludzkie serca. Leesha, której życie zrujnowało jedno proste kłamstwo. I Rojer, którego los na zawsze odmienił wędrowny minstrel, wygrywający na skrzypkach skoczną melodię.
Tych troje ma coś wspólnego - są uparci, przeczuwają, że prawda o świecie nie kończy się na tym, co im powiedziano i tak naprawdę nie mają nic do stracenia.
Co odkryją, gdy przekroczą granice znanego sobie świata?
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Fabryka Słów sp. z o.o.
Poznańska 91
05-850 Ożarów Mazowiecki
sekretariat@dressler.com.pl
+48 22 733 50 00
Szczegóły
Recenzje
5,0(3)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Malowany Człowiek
Recenzja Księgarza Świat Książki
Malowany Człowiek Pertera V. Bretta uznawany jest już za klasykę gatunku fantastyki. Pierwsza książka, rozpoczynająca cykl demoniczny została przetłumaczona na 27 języków i od lat jest uwielbiana przez czytelników na całym świecie. Historia rozgrywa się w świecie, który od wieków spowija mrok. W chwili, gdy zachodzi słońce i ostatnie promienie znikają, z ciemności wyłaniają się demony, które zabiją każdego na swojej drodze. Osady i wsie są od siebie bardzo oddalone, a nikt z ludzi nie podróżuje po zmroku z wyjątkiem specjalnie do tego szkolonych Posłańców. Szlaki jednego z nich przecinają się z głównym bohaterem Arlenem. Chłopiec nie ma pojęcia jakie konsekwencje będzie to miało na jego przyszłość. Mimo młodego wieku chłopiec nie zgadza się na los, który został mu przypisany i nie chce już kryć się za bezpiecznymi runami w chwilach ataków odchłańców. Czy jeden bohater będzie miał wielki wpływ na dzieje ludzkości? Ile trzeba poświęcić, aby ratować ludzkość? Książka wciąga czytelnika w wir wydarzeń od pierwszych stron. Autor wykreował niezwykle interesujący świat, który tętni życiem. Czytając, miałam obawy, że po zachodzie słońca mnie również zaatakuje przerażający demon. Polecam każdemu czytelnikowi, który jeszcze nie miał okazji zapoznać się z historią Malowanego Człowieka. Ewa, księgarka, Świat Książki Gdańsk Szczęśliwa
„Za mną nie ma już nic, pomyślał. Mogę tylko iść przed siebie.”
Recenzja Księgarza Świat Książki
Uważajcie moi drodzy, bo gdy weźmiecie „Malowanego człowieka” do ręki, nie uda wam się zrobić nic produktywnego póki nie skończycie całego Cyklu Demonicznego. Jedna za drugą, bez przerwy, w każdej wolnej chwili – tak było u mnie, totalny binge reading. Wolę nie myśleć, co by było, gdybym zaczęła czytać w momencie, gdy nie wszystkie książki były jeszcze napisane… Interesujący system magii oparty na runach, wyraziści bohaterowie, otchłańce – demony zmierzchu, przewrotne intrygi, krwawe walki, ale i miłość – jest wszystko, co być powinno, idealnie podane, doskonale przemyślane i porywające. Były fragmenty, które czytałam na wdechu, z niecierpliwością i niepokojem przeskakując po kolejnych zdaniach, żeby tylko poznać co będzie dalej. Autor zręcznie balansuje między akcją a refleksją, dostarczając zarówno ekscytujących momentów, jak i głębszych przemyśleń, co powoduje, że powieść jest dynamiczna, ale nie brakuje w niej miejsca na rozwijanie postaci i relacji między nimi. Genialne, po prostu genialne! „Malowany człowiek” to pierwszy tom najlepszego współczesnego cyklu fantasy, który miałam okazję poznać. Nie znalazłam do tej pory nic podobnego, co pochłonęłoby mnie w taki sposób. Nie przegapcie okazji, aby poznać losy Arlena i zanurzyć się w fascynującym uniwersum stworzonym przez Petera V. Bretta – teraz możecie dostać książki w nowych, olśniewających okładkach – Fabryka Słów jak zwykle nie zawodzi! Ania, księgarka, Toruń Plaza
Początek cyklu demonicznego
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
W wielu kręgach uznawany już za kultowy Cykl Demoniczny Petera V. Bretta, doczekał się w Polsce ponownego wydania. Wydawnictwo Fabryka Słów wznowiło całą serię w nowej szacie graficznej. Twarda okładka plus złocenia na runach robią wrażenie i będą dobrze wyglądać na półce każdego fana fantastyki. Poprzednie wydanie też jest dostępne w regularnej sprzedaży, więc jak ktoś woli czytać w miękkich okładkach – mamy wybór, wszystko jest kwestią preferencji. W pierwszym tomie poznajemy głównych bohaterów (Arlen, Leesha, Rojer) i od razu muszę zaznaczyć, że nie pamiętam, kiedy poprzednio czytałam jakąś powieść, gdzie od razu tak polubiłam główne postacie. Żeby nikt mnie nie irytował, a motywacje działań bohaterów nie przyprawiały o ból głowy. Jeśli macie dosyć bohaterów, którzy was denerwują – polecam kierunek Peter Brett. Cała akcja rozgrywa się w świecie quasi-średniowiecznym, czyli coś co dobrze znamy i lubimy zarówno wśród zagranicznych jak i rodzimych autorów. Dużo tu inspiracji z klasycznych heroic fantasy typu magia i miecz (odnajdą się tu fani Wiedźmina, prozy Martina czy gier RPG). Główny wątek fabuły skupia się na pladze potworów, które nękają ludzkość od kilkuset lat. Za dnia życie wsi i miasteczek wygląda zupełnie zwyczajnie, lecz gdy tylko zapadnie zmrok, w ziemi otwierają się przejścia do otchłani, z której wyłaniają się różnego rodzaju monstra, bezlitośnie polujące na rasę ludzką. Jedyną ochroną przed nimi są runy, które odpowiednio narysowane stają się magiczną barierą nie do przejścia. Niestety – wystarczy podmuch wiatru, mało dokładny rysunek, bądź minimalny ubytek w ochronnym kręgu, a potwory natychmiast wykorzystują okazję i dziesiątkują ludzkość każdej nocy. Przełomem może okazać się jeden człowiek, który po latach ukrywania się przed złem, postanawia sam zaatakować i stawić mu czoła. Czy jednak uda mu się w pojedynkę przeciwstawić tak silnemu przeciwnikowi? Czy ludzkość jest już skazana na ukrywanie się nocą, w ogromnym strachu, z myślą, że każdy nowy dzień może być ich ostatnim? Cały cykl demoniczny jest długi i obfituje w zwroty akcji niczym dobry serial. Dziesięć części to podstawowa historia, oprócz tego mamy dodatkowe wątki dziejące się w tym samym uniwersum (Dziedzictwo Posłańca, Wielki Bazar. Złoto Brayana) oraz najnowszą kontynuację tworzącą Cykl Zmroku. Sam „Malowany człowiek” to jednak historia spójna i zamknięta jako całość, co jest niezwykle istotne w przypadku osób, które nie przepadają za długimi sagami fantasy. Książka ma zamknięte zakończenie - zaczynając lekturę nie obawiajmy się, że jakieś wątki zostaną urwane w połowie i musimy czytać dalej, by dowiedzieć się jak się skończyły. Owszem, finał pierwszej części jest intrygujący i zachęca do dalszej lektury, ale to od nas zależy czy sięgniemy po kolejne tomy. Uważam to za ogromny plus, bo rozpoczynając przygodę z Malowanym Człowiekiem nic nie ryzykujemy! Możemy poznać ten świat i równie dobrze zakończyć na pierwszej części. Osobiście jednak uważam, że będzie to trudne, a dla mnie okazało się niemożliwe, bo Brett pisze genialnie – historia jest tak wciągająca, że ciężko nie sięgnąć po następne tomy. We współcześnie wydawanych książkach, zwłaszcza dla odbiorców young adult, często pojawiają się tzw. trigger warning – nie chciałabym mocno spoilować, ale umówmy się, że cykl demoniczny to po prostu lektura dla dorosłych, ok?... Niektóre wątki mogą być mocne dla odbiorcy i mimo iż opisane bez szczegółów, nie nadają się dla młodszego czytelnika, bo i w tym starszym mogą wywołać emocje, niekoniecznie pozytywne. Natomiast dzięki temu, że nasi bohaterowie przeżywają też dramatyczne historie stają się jeszcze prawdziwsi, mają bardziej złożoną osobowość i śledzimy ich losy z zapartym tchem. Książki Bretta to rozrywka na wysokim poziomie i świetnie wykreowani bohaterowie. Dużo się dzieje - mamy sceny walki, ucieczki, magiczne artefakty, potwory, ale też kilka wątków niemalże obyczajowych, gdzie najważniejsze są relacje między bohaterami (ojciec – syn, matka – córka, mistrzyni – uczennica). Nie zabraknie też historii miłosnych – może nie są na pierwszym planie, ale dodają pikanterii całej fabule. Jednym słowem – znajdziemy tu wszystko co jest definicją dobrej fantastyki. Aleksandra, księgarka, Warszawa Elektrownia Powiśle
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)26.05.2024 09:36
Malowany Człowiek
Malowany Człowiek Pertera V. Bretta uznawany jest już za klasykę gatunku fantastyki. Pierwsza książka, rozpoczynająca cykl demoniczny została przetłumaczona na 27 języków i od lat jest uwielbiana przez czytelników na całym świecie.
Historia rozgrywa się w świecie, który od wieków spowija mrok. W chwili, gdy zachodzi słońce i ostatnie promienie znikają, z ciemności wyłaniają się demony, które zabiją każdego na swojej drodze. Osady i wsie są od siebie bardzo oddalone, a nikt z ludzi nie podróżuje po zmroku z wyjątkiem specjalnie do tego szkolonych Posłańców. Szlaki jednego z nich przecinają się z głównym bohaterem Arlenem. Chłopiec nie ma pojęcia jakie konsekwencje będzie to miało na jego przyszłość. Mimo młodego wieku chłopiec nie zgadza się na los, który został mu przypisany i nie chce już kryć się za bezpiecznymi runami w chwilach ataków odchłańców. Czy jeden bohater będzie miał wielki wpływ na dzieje ludzkości? Ile trzeba poświęcić, aby ratować ludzkość?
Książka wciąga czytelnika w wir wydarzeń od pierwszych stron. Autor wykreował niezwykle interesujący świat, który tętni życiem. Czytając, miałam obawy, że po zachodzie słońca mnie również zaatakuje przerażający demon. Polecam każdemu czytelnikowi, który jeszcze nie miał okazji zapoznać się z historią Malowanego Człowieka.
Ewa, księgarka, Świat Książki Gdańsk SzczęśliwaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)30.10.2023 21:44
„Za mną nie ma już nic, pomyślał. Mogę tylko iść przed siebie.”
Uważajcie moi drodzy, bo gdy weźmiecie „Malowanego człowieka” do ręki, nie uda wam się zrobić nic produktywnego póki nie skończycie całego Cyklu Demonicznego. Jedna za drugą, bez przerwy, w każdej wolnej chwili – tak było u mnie, totalny binge reading. Wolę nie myśleć, co by było, gdybym zaczęła czytać w momencie, gdy nie wszystkie książki były jeszcze napisane…
Interesujący system magii oparty na runach, wyraziści bohaterowie, otchłańce – demony zmierzchu, przewrotne intrygi, krwawe walki, ale i miłość – jest wszystko, co być powinno, idealnie podane, doskonale przemyślane i porywające. Były fragmenty, które czytałam na wdechu, z niecierpliwością i niepokojem przeskakując po kolejnych zdaniach, żeby tylko poznać co będzie dalej. Autor zręcznie balansuje między akcją a refleksją, dostarczając zarówno ekscytujących momentów, jak i głębszych przemyśleń, co powoduje, że powieść jest dynamiczna, ale nie brakuje w niej miejsca na rozwijanie postaci i relacji między nimi. Genialne, po prostu genialne!
„Malowany człowiek” to pierwszy tom najlepszego współczesnego cyklu fantasy, który miałam okazję poznać. Nie znalazłam do tej pory nic podobnego, co pochłonęłoby mnie w taki sposób. Nie przegapcie okazji, aby poznać losy Arlena i zanurzyć się w fascynującym uniwersum stworzonym przez Petera V. Bretta – teraz możecie dostać książki w nowych, olśniewających okładkach – Fabryka Słów jak zwykle nie zawodzi!
Ania, księgarka, Toruń PlazaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)09.07.2023 22:31
Początek cyklu demonicznego
W wielu kręgach uznawany już za kultowy Cykl Demoniczny Petera V. Bretta, doczekał się w Polsce ponownego wydania. Wydawnictwo Fabryka Słów wznowiło całą serię w nowej szacie graficznej. Twarda okładka plus złocenia na runach robią wrażenie i będą dobrze wyglądać na półce każdego fana fantastyki. Poprzednie wydanie też jest dostępne w regularnej sprzedaży, więc jak ktoś woli czytać w miękkich okładkach – mamy wybór, wszystko jest kwestią preferencji.
W pierwszym tomie poznajemy głównych bohaterów (Arlen, Leesha, Rojer) i od razu muszę zaznaczyć, że nie pamiętam, kiedy poprzednio czytałam jakąś powieść, gdzie od razu tak polubiłam główne postacie. Żeby nikt mnie nie irytował, a motywacje działań bohaterów nie przyprawiały o ból głowy. Jeśli macie dosyć bohaterów, którzy was denerwują – polecam kierunek Peter Brett. Cała akcja rozgrywa się w świecie quasi-średniowiecznym, czyli coś co dobrze znamy i lubimy zarówno wśród zagranicznych jak i rodzimych autorów. Dużo tu inspiracji z klasycznych heroic fantasy typu magia i miecz (odnajdą się tu fani Wiedźmina, prozy Martina czy gier RPG). Główny wątek fabuły skupia się na pladze potworów, które nękają ludzkość od kilkuset lat. Za dnia życie wsi i miasteczek wygląda zupełnie zwyczajnie, lecz gdy tylko zapadnie zmrok, w ziemi otwierają się przejścia do otchłani, z której wyłaniają się różnego rodzaju monstra, bezlitośnie polujące na rasę ludzką. Jedyną ochroną przed nimi są runy, które odpowiednio narysowane stają się magiczną barierą nie do przejścia. Niestety – wystarczy podmuch wiatru, mało dokładny rysunek, bądź minimalny ubytek w ochronnym kręgu, a potwory natychmiast wykorzystują okazję i dziesiątkują ludzkość każdej nocy. Przełomem może okazać się jeden człowiek, który po latach ukrywania się przed złem, postanawia sam zaatakować i stawić mu czoła. Czy jednak uda mu się w pojedynkę przeciwstawić tak silnemu przeciwnikowi? Czy ludzkość jest już skazana na ukrywanie się nocą, w ogromnym strachu, z myślą, że każdy nowy dzień może być ich ostatnim?
Cały cykl demoniczny jest długi i obfituje w zwroty akcji niczym dobry serial. Dziesięć części to podstawowa historia, oprócz tego mamy dodatkowe wątki dziejące się w tym samym uniwersum (Dziedzictwo Posłańca, Wielki Bazar. Złoto Brayana) oraz najnowszą kontynuację tworzącą Cykl Zmroku. Sam „Malowany człowiek” to jednak historia spójna i zamknięta jako całość, co jest niezwykle istotne w przypadku osób, które nie przepadają za długimi sagami fantasy. Książka ma zamknięte zakończenie - zaczynając lekturę nie obawiajmy się, że jakieś wątki zostaną urwane w połowie i musimy czytać dalej, by dowiedzieć się jak się skończyły. Owszem, finał pierwszej części jest intrygujący i zachęca do dalszej lektury, ale to od nas zależy czy sięgniemy po kolejne tomy. Uważam to za ogromny plus, bo rozpoczynając przygodę z Malowanym Człowiekiem nic nie ryzykujemy! Możemy poznać ten świat i równie dobrze zakończyć na pierwszej części. Osobiście jednak uważam, że będzie to trudne, a dla mnie okazało się niemożliwe, bo Brett pisze genialnie – historia jest tak wciągająca, że ciężko nie sięgnąć po następne tomy.
We współcześnie wydawanych książkach, zwłaszcza dla odbiorców young adult, często pojawiają się tzw. trigger warning – nie chciałabym mocno spoilować, ale umówmy się, że cykl demoniczny to po prostu lektura dla dorosłych, ok?... Niektóre wątki mogą być mocne dla odbiorcy i mimo iż opisane bez szczegółów, nie nadają się dla młodszego czytelnika, bo i w tym starszym mogą wywołać emocje, niekoniecznie pozytywne. Natomiast dzięki temu, że nasi bohaterowie przeżywają też dramatyczne historie stają się jeszcze prawdziwsi, mają bardziej złożoną osobowość i śledzimy ich losy z zapartym tchem.
Książki Bretta to rozrywka na wysokim poziomie i świetnie wykreowani bohaterowie. Dużo się dzieje - mamy sceny walki, ucieczki, magiczne artefakty, potwory, ale też kilka wątków niemalże obyczajowych, gdzie najważniejsze są relacje między bohaterami (ojciec – syn, matka – córka, mistrzyni – uczennica). Nie zabraknie też historii miłosnych – może nie są na pierwszym planie, ale dodają pikanterii całej fabule. Jednym słowem – znajdziemy tu wszystko co jest definicją dobrej fantastyki.
Aleksandra, księgarka, Warszawa Elektrownia PowiśleRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+
Seria






