Oszczędnego czarodzieja poradnik przetrwania w średniowiecznej Anglii

Świetna, bardzo mi się podobała. Postaci super. Świat przedstawiony też. Bardzo dobra powieść od mistrza Sandersona ;) Polecam <3

Taki średniaczek. Fajna historia ale nie jest jakoś bardzo wciągająca. Tytuł nie ma nic wspólnego z fabułą. Jest to książka o komercyjnych podróżach do innych wymiarów, a nie o losach czarodziejów w średniowieczu.

Trochę słabsza pozycja Sandersona tak realnie 5/10. Historia prosta, krótka bez szczegółowej charakterystyki postaci i świata. Czyta sie dobrze jak to u Sandersona. Po przeczytaniu do zapomnienia taka książka do pociągu. Do kupna zdecydowanie może zachęcić wydanie. Przepiękne z kilkoma ilustracjami, wstawkami broszur reklamowych ze świata książki dodających smaczku. Bez tych dodatków książka byłaby banalna.

Swoją przygodę z twórczością Brandona Sandersona rozpoczęłam od „Oszczędnego czarodzieja poradnika przetrwania w średniowiecznej Anglii”. Zaciekawił mnie zarówno tytuł, opis jak i szata graficzna okładki oraz grafiki w środku książki.



Niestety fabuła nie była, dla mnie, już taka ciekawa. Myślę, że pomysł na tę książkę był niezły, ale chyba coś potem poszło nie tak. Wraz z głównym bohaterem, który ma amnezję zostajemy w wyniku podróży międzywymiarowej wrzuceni nie wiadomo kiedy nie wiadomo.

Jedynymi wskazówkami jest kilka nadpalonych kartek wspomnianego w tytule podręcznika. Jako czytelnik nie poznajemy więcej faktów niż John co powoduje, że ciężko aby nas ta historia wciągnęła. Fabuła dość się wlecze, a na pewno odzyskiwanie pamięci głównej postaci. Brakuje momentu przełamania czy zdarzenia, które spowodowałoby większe zainteresowanie. Irytowała mnie maniera oceniania wielu rzeczy przez głównego bohatera ilością gwiazdek. Nie poczułam klimatu tej książki. Nie urzekła mnie. Być może nie zrozumiałam koncepcji. Plus za szatę graficzną i stylizowane na nadpalone strony poradnika. Liczyłam na Jasona Bourne’a w wersji fantasty. Rozczarowałam się.



Nie wszystkie książki muszą nam się podobać. Każdy ma inny gust. Myślę, że ta powieść Sandersona znajdzie swoich fanów.

Irmina, księgarka, Toruń CH Plaza

Jak na Sandersona to niestety rozczarowująca. Historia bardzo prosta i przewidywalna w każdym calu. Czytało się, bo to jednak Sanderson, ale bez zbytniej przyjemności. W dodatku niestety przygotowana bardzo niechlujnie od strony redakcyjnej - liczba błędów i literówek jest zatrważająca, a do tego kilkukrotnie pomylone są postaci w opisie czy dialogach, przez co z szerszego kontekstu trzeba się domyślać, kogo dana rzecz dotyczy. Co jest zaskakujące, zważywszy, że zespół redakcyjny ten sam. Jak dotąd najsłabsza książka tego autora.