




Opis
Wzruszająca i pełna humoru opowieść o tym, co jest, i o tym, co bezpowrotnie minęło.
Historia dramatycznej miłości oraz przyjaźni, która łączy pokolenia i buduje nieprawdopodobne mosty.
ŻYCIE ZAWSZE DAJE NAM DRUGĄ SZANSĘ NA SZCZĘŚCIE…
Słodko-melancholijna powieść, która zwróciła uwagę krytyków i czytelników na tę wyjątkową pisarkę i natychmiast trafiła na szczyt francuskich list bestsellerów. Zdobyła w tym kraju aż trzynaście wyróżnień literackich, w tym nagrodę księgarzy.
Justine Neige ma dwadzieścia jeden lat i od tragicznej śmierci rodziców w wypadku samochodowym mieszka u dziadków z kuzynem Jules’em, z którym jest mocno zżyta. Pracuje jako opiekunka w domu spokojnej starości. Uwielbia to zajęcie i spędza całe dnie na wysłuchiwaniu opowieści pensjonariuszy.
Justine jest zafascynowana historią jednej z mieszkanek domu - 94-letniej Hélene Hel. Życie prawie stuletniej pensjonariuszki to gotowy materiał na powieść: spotkanie z Lucienem w 1933 roku, ich miłość, wojna i zdrada, która ich rozdzieliła. Justine zapisuje więc każde słowo Hélene w niebieskim notatniku, powoli poznając największe sekrety starszej pani, historię jej życia i miłości, do której się dojrzewa a którą tak łatwo utracić.
W końcu jest gotowa zmierzyć się z tajemnicami własnej przeszłości i bolesną, głęboko skrywaną stratą. Stopniowo otwiera się na tragedię, która wstrząsnęła jej dzieciństwem, i próbuje dociec przyczyn, z powodu których w jej domu nigdy się o niej nie mówi.
Powieściowy debiut Valérie Perrin to opowieść o bliznach, którymi znaczy nas miłość, i o tym, jak przeszłość kształtuje naszą teraźniejszość.
Wspaniała powieść, pełna rodzinnych sekretów.
„Elle”
Wciągająca historia, od której nie sposób się oderwać.
Olivia de Lamberterie, „Télématin”
Piękna książka o pamięci i sile opowieści, napisana z ogromną wrażliwością.
Delphine Peras, „L’Express styles”
Będziecie zdumieni jej misterną konstrukcją, szczegółowością fabuły i bogactwem wątków.
Pierre Vavasseur, „Le Parisien”
Oryginalna i intrygująca bohaterka, zaskakujące realia i autorka, która snuje swoją opowieść z niezwykłym talentem.
Nathalie Dupuis, „Elle”
Powieść przeciw prądowi: Valérie Perrin przypomina nam, że prawdziwa miłość trwa wiecznie. Jak wielkie powieści.
Paris Match
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Wydawnictwo Albatros Sp. z o.o.
Hlonda 2a/25
02-972 Warszawa
kontakt@wydawnictwoalbatros.com
+48222512272
Szczegóły
Recenzje
5,0(6)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
nieZapomniane Niedziele
MonMat
Książki Valerie Perrin są magiczne. Szczególnie "Zapomniane niedziele" oraz "Życie Violette". Są takie 'delikatne' i 'ciepłe' a niosą ze sobą cały wachlarz emocji. Cudownie się je czyta i z wielkim zaskoczeniem rozwiązuje się zawiłe wątki dotykające głębi ludzkiej duszy, które przedstawia autorka. To książki o miłości, różnych jej obliczach. "Zapomniane niedziele" trzeba przeczytać!
Zwykła, ale niezwykła
Recenzja Księgarza Świat Książki
Podczas „Zapomnianych niedziel” spotkałam się z twórczością Valerie Perrin po raz trzeci. Było to równie ekscytujące i niezapomniane spotkanie jak poprzednie. Tym razem autorka zabiera nas do domu spokojnej starości współcześnie, w lata 90-te oraz w czasy II wojny światowej. Początkowo losy bohaterów z tych trzech przestrzeni czasowych wydają się nie łączyć, ale jak to bywa u tej autorki – wszystko ma głębszy sens. „Zapomniane niedziele” to historia opuszczonych starszych ludzi, osieroconych kuzynów oraz miłości przerwanej przez wojnę. To także skrywane tajemnice, emocje i zagmatwane przez los relacje. Zatonęłam w tej powieści bez reszty. Zaintrygowała mnie zamknięta na kartach tej książki historia. Historia, która opowiada nam o starości, ale w szlachetny sposób, poprzez wspomnienia przeżytego życia. Mimo że „Zapomniane niedziele” dostarczają całego wachlarza uczuć są równocześnie ciepłe, delikatne, spokojne i otulające. „Zapomniane niedziele” to debiutancka powieść Valerie Perrin, ale nie odczuwa się tego podczas lektury. Może jedynie poprzez mniejszą ilość stron i to że chciałoby się spędzić z bohaterami jeszcze trochę czasu. Jest równie dobra i warta przeczytania jak „Życie Violette” i „Cudowne lata”. Irmina, księgarka, Toruń CH Plaza
Zapomniane niedziele
Monika
Styl w jakim jest pisana książka jest bardzo prosty, przez to bardzo szybko się ją czyta. Fabuła jest zaskakująca, razem z bohaterką odkrywamy historię zarówno jej rodziny jak i pensjonariuszy w domu opieki. Bardzo podobają mi się książki Valerie Perrin i ta od nich absolutnie nie odbiega. Z czystym sumieniem mogę tę książkę polecić każdemu.
Echo "Amelii" i innych filmów Jean'a-Pierre’a Jeuneta
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Kim są bohaterowie „Zapomnianych Niedziel”? To pensjonariusze domu spokojnej starości Pod Hortensjami, w którym pracuje dwudziestoletnia Justine. Dziewczyna jest sierotą, wychowywaną razem z młodszym kuzynem/bratem, którego rodzice zginęli w wypadku samochodowym razem z rodzicami Justine, przez wycofanych dziadków. Samotna Justine z zaangażowaniem poświęca się swojej pracy asystentki pielęgniarki, a w soboty tańczy do rana i przelotnie romansuje w jednej z okolicznych dyskotek. Niedziele to dzień, w którym pensjonariusze Domu Pod Hortensjami czekają na odwiedziny najbliższych, ale często nikt ich jednak nie odwiedza. To są właśnie te zapomniane niedziele, gdy nikt nie przyjeżdża, gdy rodzina zapomina o swoich seniorach. Personel szpitala stara się wtedy zając im jakoś czas, by zapomnieli o tęsknocie i samotności. Jest także tajemniczy ktoś, który w kontrowersyjny sposób stara się przypomnieć rodzinie o ich bliskich. A historia jednej z pensjonariuszek skłania Justine, by odkryła prawdę o swojej rodzinie. Jak to u Valerie Perrin powieść ma wiele perspektyw, codzienność domu spokojnej starości, historię wielkiej miłości Helen i Luciena, niedostępność i tajemnicę dziadków Justine i Jules’a, zagubienie i samotność głównej bohaterki. Podobnie jak w „Życiu Violette” i „Cudownych Latach” autorka trzyma czytelnika w napięciu i powoli odsłania nam kolejne elementy przeplatających się historii. Zapomniane niedziele to opowieść o uczuciach, przyjaźni, rodzinie, stracie, samotności, przemijaniu i tajemnicach rodzinnych. Jest bardzo francuska, czuję w niej klimat, emocje i nastrój filmowej „Amelii”. Chciałabym czytać więcej takich zwykłych/niezwykłych historii. Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH Osowa
Zapomniane niedziele
Recenzja Księgarza Księgarni Świat Książki
Valerie Perrin to obecnie moja ukochana autorka powieści obyczajowych. Bardzo podoba mi się jej styl, język i poruszane tematy. Przypomina mi trochę sposób pisania Elisabeth Strout. Wszystkie powieści Perrin są przepełnione intensywnymi emocjami, wzruszają i opowiadają o pozornie zwykłych ludziach, a mimo to żaden bohaterów „Życia Violette” czy „Zapomnianych niedziel” nie jest zwyczajny czy nudny. Podobnie jak w pozostałych powieściach: „Życiu Violette” i „Cudownych latach” powieść „Zapomniane niedziele” jest zbiorem przeplatających się historii poszczególnych bohaterów w różnych płaszczyznach czasowych. Także tutaj, wspomnienia pierwszoosobowej narratorki – młodej dziewczyny Justine, pracownicy domu spokojnej starości „Pod hortensjami” są poprzetykane lirycznymi opowieściami jej podopiecznych. Z tych opowieści przebija tęsknota za dawnymi czasami, żal za utraconymi miłościami, świadomość przemijania i przeczucie zbliżającej się śmierci. Jak zawsze u Perrin historie są bardzo emocjonalne, jej bohaterowie bywają szczęśliwi i smutni, dobrzy i podli, cieszą się i zazdroszczą, kochają i nienawidzą. Tak jak w życiu są wielowymiarowi i indywidualni, po prostu niepowtarzalni. Polecam gorąco prozę Valerie Perrin, każda jej powieść jest inna, ale każda zostaje z czytelnikiem na długo i jest źródłem wielu wzruszeń. Monika. Księgarka, Kielce CH Korona
Zapomniane
Recenzja
Po niezwykle przychylnych rekomendacjach powieści Valerie Perrin, postanowiłam zapoznać się z twórczością tej autorki. Dlatego też sięgnęłam po nowość Wydawnictwa Albatros Zapomniane niedziele. Jest to zapewne jedna z tych powieści, które zostają w czytelniku na dłużej. Nie jest to książka, w której znajdziemy wartką akcję i będziemy czytać z zapartym tchem. To powieść napisana z ogromną dbałością o szczegóły, niezwykle wnikliwa i zmuszająca do refleksji. Mimo wielowątkowości to, co najbardziej spodobało mi się i przykuło moją uwagę w tej pozycji to doskonałe ujęcie przez autorkę samotności starszych ludzi. Valerie Perrin snuje nam opowieść, której akcja rozgrywa się głownie w domu spokojnej starości. Starsi ludzie, ci, którzy kiedyś kochali, zakładali domy, wychowywali dzieci i wnuki, pozostawieni samym sobie, oddani pod opiekę obcych ludzi, często zapomniani przez najbliższych, żyjący tylko wspomnieniami. Na przykładzie głównych bohaterów powieści Valerie Perrin pokazuje czytelnikowi, jak wiele my młodzi możemy się od nich nauczyć, jak wiele mają oni nam do przekazania, jakie historie ze sobą noszą. Piękna, chwytająca za serce powieść o stracie najbliższych, o miłości, o problemach dnia codziennego. Zachęcam każdego czytelnika po sięgnięcie po niezwykle mądre i niosące ogromne przesłanie książki Valerie Perrin. Agnieszka, księgarka, CH Plaza Toruń
MonMat
(0)19.05.2024 09:43
nieZapomniane Niedziele
Książki Valerie Perrin są magiczne. Szczególnie "Zapomniane niedziele" oraz "Życie Violette".
Są takie 'delikatne' i 'ciepłe' a niosą ze sobą cały wachlarz emocji. Cudownie się je czyta i z wielkim zaskoczeniem rozwiązuje się zawiłe wątki dotykające głębi ludzkiej duszy, które przedstawia autorka. To książki o miłości, różnych jej obliczach. "Zapomniane niedziele" trzeba przeczytać!Recenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)30.04.2024 11:17
Zwykła, ale niezwykła
Podczas „Zapomnianych niedziel” spotkałam się z twórczością Valerie Perrin po raz trzeci. Było to równie ekscytujące i niezapomniane spotkanie jak poprzednie.
Tym razem autorka zabiera nas do domu spokojnej starości współcześnie, w lata 90-te oraz w czasy II wojny światowej. Początkowo losy bohaterów z tych trzech przestrzeni czasowych wydają się nie łączyć, ale jak to bywa u tej autorki – wszystko ma głębszy sens. „Zapomniane niedziele” to historia opuszczonych starszych ludzi, osieroconych kuzynów oraz miłości przerwanej przez wojnę. To także skrywane tajemnice, emocje i zagmatwane przez los relacje. Zatonęłam w tej powieści bez reszty. Zaintrygowała mnie zamknięta na kartach tej książki historia. Historia, która opowiada nam o starości, ale w szlachetny sposób, poprzez wspomnienia przeżytego życia. Mimo że „Zapomniane niedziele” dostarczają całego wachlarza uczuć są równocześnie ciepłe, delikatne, spokojne i otulające.
„Zapomniane niedziele” to debiutancka powieść Valerie Perrin, ale nie odczuwa się tego podczas lektury. Może jedynie poprzez mniejszą ilość stron i to że chciałoby się spędzić z bohaterami jeszcze trochę czasu. Jest równie dobra i warta przeczytania jak „Życie Violette” i „Cudowne lata”.
Irmina, księgarka, Toruń CH PlazaRecenzja była pomocna?
Monika
(0)08.04.2024 16:18
Zapomniane niedziele
Styl w jakim jest pisana książka jest bardzo prosty, przez to bardzo szybko się ją czyta. Fabuła jest zaskakująca, razem z bohaterką odkrywamy historię zarówno jej rodziny jak i pensjonariuszy w domu opieki.
Bardzo podobają mi się książki Valerie Perrin i ta od nich absolutnie nie odbiega. Z czystym sumieniem mogę tę książkę polecić każdemu.Recenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)28.02.2024 18:30
Echo "Amelii" i innych filmów Jean'a-Pierre’a Jeuneta
Kim są bohaterowie „Zapomnianych Niedziel”? To pensjonariusze domu spokojnej starości Pod Hortensjami, w którym pracuje dwudziestoletnia Justine. Dziewczyna jest sierotą, wychowywaną razem z młodszym kuzynem/bratem, którego rodzice zginęli w wypadku samochodowym razem z rodzicami Justine, przez wycofanych dziadków. Samotna Justine z zaangażowaniem poświęca się swojej pracy asystentki pielęgniarki, a w soboty tańczy do rana i przelotnie romansuje w jednej z okolicznych dyskotek. Niedziele to dzień, w którym pensjonariusze Domu Pod Hortensjami czekają na odwiedziny najbliższych, ale często nikt ich jednak nie odwiedza. To są właśnie te zapomniane niedziele, gdy nikt nie przyjeżdża, gdy rodzina zapomina o swoich seniorach. Personel szpitala stara się wtedy zając im jakoś czas, by zapomnieli o tęsknocie i samotności. Jest także tajemniczy ktoś, który w kontrowersyjny sposób stara się przypomnieć rodzinie o ich bliskich. A historia jednej z pensjonariuszek skłania Justine, by odkryła prawdę o swojej rodzinie.
Jak to u Valerie Perrin powieść ma wiele perspektyw, codzienność domu spokojnej starości, historię wielkiej miłości Helen i Luciena, niedostępność i tajemnicę dziadków Justine i Jules’a, zagubienie i samotność głównej bohaterki. Podobnie jak w „Życiu Violette” i „Cudownych Latach” autorka trzyma czytelnika w napięciu i powoli odsłania nam kolejne elementy przeplatających się historii.
Zapomniane niedziele to opowieść o uczuciach, przyjaźni, rodzinie, stracie, samotności, przemijaniu i tajemnicach rodzinnych. Jest bardzo francuska, czuję w niej klimat, emocje i nastrój filmowej „Amelii”. Chciałabym czytać więcej takich zwykłych/niezwykłych historii.
Magdalena, księgarka, Gdańsk, CH OsowaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarni Świat Książki
(0)28.02.2024 14:03
Zapomniane niedziele
Valerie Perrin to obecnie moja ukochana autorka powieści obyczajowych. Bardzo podoba mi się jej styl, język i poruszane tematy. Przypomina mi trochę sposób pisania Elisabeth Strout. Wszystkie powieści Perrin są przepełnione intensywnymi emocjami, wzruszają i opowiadają o pozornie zwykłych ludziach, a mimo to żaden bohaterów „Życia Violette” czy „Zapomnianych niedziel” nie jest zwyczajny czy nudny.
Podobnie jak w pozostałych powieściach: „Życiu Violette” i „Cudownych latach” powieść „Zapomniane niedziele” jest zbiorem przeplatających się historii poszczególnych bohaterów w różnych płaszczyznach czasowych. Także tutaj, wspomnienia pierwszoosobowej narratorki – młodej dziewczyny Justine, pracownicy domu spokojnej starości „Pod hortensjami” są poprzetykane lirycznymi opowieściami jej podopiecznych. Z tych opowieści przebija tęsknota za dawnymi czasami, żal za utraconymi miłościami, świadomość przemijania i przeczucie zbliżającej się śmierci.
Jak zawsze u Perrin historie są bardzo emocjonalne, jej bohaterowie bywają szczęśliwi i smutni, dobrzy i podli, cieszą się i zazdroszczą, kochają i nienawidzą. Tak jak w życiu są wielowymiarowi i indywidualni, po prostu niepowtarzalni. Polecam gorąco prozę Valerie Perrin, każda jej powieść jest inna, ale każda zostaje z czytelnikiem na długo i jest źródłem wielu wzruszeń.
Monika. Księgarka, Kielce CH KoronaRecenzja była pomocna?
Nasza cena:36,98 zł
Cena sugerowana przez wydawcę: 52,90 zł
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+




















































