Blizna

Nie jestem wielką fanką kryminałów, ale trafiłam na taki, który porwał mnie w całości. I uważam, że to bardzo dobra historia, która spodoba się wszystkim, którzy mają ochotę na książkę z tajemnicą i napięciem. Mowa o „Bliźnie” Juana Gómeza-Jurado. Jest to prequel do serii z Antonią Scott. Historię tę można czytać zarówno przed, jak i po wspomnianej trylogii. Ja czytałam przed i z pewnością sięgnę po kolejne części.

Historia opowiada o młodym, inteligentnym chłopaku Simonie, którego od szczęścia dzieli sprzedanie międzynarodowej korporacji, stworzonego przez siebie niesamowitego algorytmu. Wraz z przyjacielem starają się dobić targu. I gdy się to im udaje, Simon zdaje sobie sprawę z tego, że nie czuje się w pełni szczęśliwy. Bo do pełni szczęścia brakuje mu jej. Ukochanej osoby, z która mógłby dzielić troski. Dlatego postanawia wejść na portal randkowy i poznać pewną kobietę, z którą później udaje mu się spotkać. I wtedy jeszcze nie wie, jaką przeszłość ona skrywa.



Historia była fenomenalna. Czytało się ją z niesamowitą szybkością, intrygowała i stale pozostawiała w niepewności. Akcja tutaj toczyła się bardzo szybko. Fabuła przeplata teraźniejszość z przeszłością bohaterów, dzięki czemu, z rozdziału na rozdział dowiadywaliśmy się o nich coraz więcej, poznawaliśmy ich motywy i cele działań. Było tutaj nieco brutalnie, ale to nie jest minus. Dzięki temu klimat był gęsty i trzymał w niepewności do samego końca!

Skoro taki kryminał spodobał się nawet fance fantastyki, to myślę, że spodoba się raczej każdemu! Bardzo polecam!



Patrycja, Lublin, Witosa Felicity

Po zachwycie nad genialną trylogią thrillerów z serii „Czerwona królowa” o Antonii Scott, Juana Gómeza-Jurado, stało się dla mnie jasne, że z pewnością sięgnę po kolejne książki autora. I pojawiła się ona „Blizna”, która jest prequelem do serii i przybliża nam losy Iriny, znanej czytelnikom z „Loba Negra. Czarna wilczyca” będącego drugim tomem sensacyjnej serii.



Jeśli tak jak ja zakochaliście się w poprzedniej trylogii za błyskotliwy humor, wciągającą i trzymającą w napięciu akcję oraz za feerię ciekawych postaci to już mogę Was zapewnić, że się nie zawiedziecie. To wszystko, co uwielbiałam, w serii o Antonii Scott jest również w „Bliźnie”. Co więcej, za sprawą drugiego głównego bohatera który, całkowicie skradła moje serce, zaryzykuję stwierdzenie, że „Blizna” jest nawet lepsza. Juana Gómeza-Jurado, już poprzednią serią pokazał się jako świetny ilustrator ludzkich relacji, który i tym razem nie zawodzi. Polecam, zwłaszcza jeśli cenicie thrillery z genialnie zarysowanymi postaciami mającymi ludzkie cechy i prawdopodobne motywacje.



Wszystkich, którzy nie czytali, serii o Antonii Scott mogę zapewnić, że „Blizne” można spokojnie czytać niezależnie od serii. A jeśli jesteście, już fanami sensacyjnych powieści Juana Gómeza-Jurado to z czystym sumieniem polecam Wam kontynuowanie tej wciągającej przygody.



Julia, księgarka, Gdańsk, Galeria Przymorze

Aż trudno mi uwierzyć, że książkę tę przypisuje się temu samemu autorowi, który napisał serie o Antonii Scott. O ile wspomniana seria wg mojej oceny to tylko dobrze rozreklamowany produkt, o tyle od Blizny trudno się oderwać. Co prawda nie zgadzam się z okładką, że " to arcydzieło gatunku", jednak bardzo pozytywnie mnie książka zaskoczyła. Fabuła nie zaskakuje niczym nowym, czego nie można znałeść w książkach z tego gatunku, jednak czyta się ją z zaciekawieniem. Zarówno fabuła, jak i język nie jest wyszukany, ale mogę ocenić że książka idealnie nadaje się jako przyjemna rozrywka (w przeciwieństwie do wspomnianej wcześniej serii).