Zacznij wpisywać, aby wyszukać post!
Książki, które wciągają od pierwszej strony – czyli „jeszcze tylko jeden rozdział”
Są takie opowieści, które wciągają jak wir – zaczynasz czytać i nie ma już dla Ciebie ratunku. Książki, które wciągają od pierwszej strony, sprawiają, że nagle robi się 2:00 w nocy, a Ty dalej czytasz i nie możesz przestać. Jeśli szukasz tytułów porywających od pierwszego akapitu, mamy dobrą wiadomość – zebraliśmy je dla Ciebie. Zapoznaj się z naszymi propozycjami w sam raz na wolny weekend czy wieczór z herbatą albo kieliszkiem wina.
Książki, które wciągają od pierwszej strony – zaczynasz i... przepadasz
Zaczynasz z ciekawości, potem przestajesz odpowiadać na wiadomości, jesz zimny obiad, nie odrywając się od lektury, nie ma z Tobą kontaktu – znikasz dla całego świata. Jesteś tylko Ty i literacka uczta. Zaczynamy! Sprawdź nasze propozycje książek, które wciągają od pierwszej strony.
„Piękni dwudziestoletni”, Marek Hłasko
Zamiast typowej autobiografii dostajemy opowieść buntownika i outsidera. „Piękni dwudziestoletni” to literacka gra pozorów, czasem przewrotna i zuchwała, a czasem niezwykle brutalna. Hłasko opisuje w niej nie tylko swoje doświadczenia, ale również duszną atmosferę epoki PRL-u, w którym przyszło mu żyć, pisać i z którego przyszło mu uciekać. Emigracyjne tułaczki, więzienne przygody czy środowisko polskich literatów – to wszystko zostaje przefiltrowane przez wyostrzony zmysł obserwacji autora.
Książka hipnotyzuje czytelnika nie tyle faktami, ile głosem – autentycznym i czułym. W końcu to w nim bez pamięci zakochała się Agnieszka Osiecka. Hłasko w charakterystyczny sposób igra z czytelnikiem i prowokuje go, wystawiając na wiele prób. Powieść „Piękni dwudziestoletni” to doskonała propozycja dla osób ceniących literaturę niepokorną oraz wymagającą.
Jedna z najgłośniejszych powieści izraelskiego mistrza literatury – Amosa Oza. To historia o samotności w samym sercu relacji, pragnieniach, o których nikt nie mówi głośno, oraz melancholijnej miłości. Hanna, wrażliwa i spełniona w małżeństwie studentka literatury hebrajskiej, coraz bardziej pogrąża się w marzeniach wymykających się logice, przez co oddala się od bliskich, tonąc w samotności każdego dnia.
Narracja powieści to intymny, niepokojący szept. W snach bohaterki rzeczywistość miesza się z wyobrażeniem, a wspomnienia z dzieciństwa nabierają wyraźnych konturów. Tłem rozterek młodej Żydówki jest powojenna Jerozolima, miasto, podobnie jak ona, rozdarte i pełne sprzeczności. Oz w sobie tylko znany sposób kreśli portret kobiety rozdartej między oczekiwaniami społeczeństwa a jej własnym wewnętrznym światem.
„Serotonina”, Michel Houellebecq
Nazwisko Houellebecq to wyrobiona już marka w branży, a zarazem to gwarancja jazdy bez trzymanki i bezkompromisowego łamania tabu. Florent-Claude Labrouste nie szuka w życiu sensu, przygląda się natomiast jego rozpadowi. Wędrując po tanich hotelach, spelunach i podejrzanych barach, wspomina niespełnione relacje i niewykorzystane szanse. Próbuje przetrwać już tylko dzięki farmakologii i cynizmowi, którym obficie raczy czytelników.
Houellebecq nie uznaje żadnych świętości – co udowodnił już we wcześniejszych dziełach. Jego „Serotonina” wciąga i sprawia, że książkę czyta się z zapartym tchem. Autor zmusza czytelnika do opuszczania swojej strefy komfortu, poprzez łamanie tabu i przyjętych zasad. Brutalna szczerość bohatera miesza się z czarnym humorem i trafnymi obserwacjami społecznymi. Dla miłośników prozy francuskiego skandalisty to pozycja obowiązkowa. Dla pozostałych – ryzykowna, ale warta przeczytania lektura.
„Ślepnąc od świateł”, Jakub Żulczyk
Najgłośniejsza powieść Jakuba Żulczyka stanowi hipnotyzującą oraz brutalną panoramę nocnej Warszawy. To stolica widziana oczami chłodnego i wyrachowanego dilera kokainy. Jego podstawową zasadą jest kontrolować wszystkich i wszystko. Autor rozkłada współczesne międzyludzkie relacje na czynniki pierwsze, udowadniając, że miłość i lojalność mają swoją cenę.
Narracja „Ślepnąc od świateł” wciąga jak narkotyk. Dzień po dniu, godzina po godzinie, wędrujemy przez zaśnieżone ulice Warszawy i wchodzimy do miejsc głucho zamkniętych w ciągu dnia. Żulczyk nie moralizuje, a pokazuje świat, w którym moralność przestaje mieć znaczenie. Liczy się tylko jedno: przetrwać. Opowieść ta nie pozwala o sobie zapomnieć i zostaje z czytelnikiem na długo, wciągając go już od pierwszej strony.

„Szatańskie wersety”, Salman Rushdie
„Szatańskie wersety” są książką, która nie daje się zamknąć w jednej, prostej definicji. To literacki labirynt, w którym każda ścieżka prowadzi ku nowej historii. Rushdie, ze znanym sobie rozmachem, buduje obraz współczesności. Konfrontuje duchowość z popkulturą oraz religię z kryzysem tożsamości. Bohaterowie wykreowani przez autora nie tylko przekształcają się fizycznie w trakcie opowieści, ale także wchodzą w metafizyczny konflikt dobra ze złem.
Książka zaskakuje tematyką oraz gęstym i pełnym wieloznacznych symboli językiem. „Szatańskie wersety” wywołały liczne kontrowersje na świecie. Autorowi tej powieści islamscy fundamentaliści zarzucali bluźnierstwa i herezje. Nienawiść, jaką wzbudził Rushdie, doprowadziła do wydania na niego wyroku śmierci przez ajatollaha Chomejniego. Wydarzenie to było początkiem walki autora o życie i wolność słowa.
„Praca i inne grzechy. Prawdziwe życie nowojorczyków”, Charlie LeDuff
Charlie LeDuff, były reporter „New York Timesa” oraz laureat Nagrody Pulitzera, powraca w znakomitym reportażu o nowojorskich nizinach społecznych. Spotyka się i rozmawia z ludźmi z marginesu oraz nie boi się poruszać kontrowersyjnych tematów. Jego styl pisania tnie jak brzytwa – jest ostry, ale niepozbawiony empatii. Zamiast neonów na Time Square poznajemy mroczne zaułki, kartony bezdomnych i codzienną walkę o życie.
„Praca i inne grzechy” to nie jest kolejna książka o tzw. amerykańskim śnie. Nie opisuje rekinów biznesu, lecz zwykłych szarych ludzi, będących najmniejszymi trybikami w społeczeństwie, bez których wbrew pozorom państwo nie mogłoby funkcjonować. Ta książka wciąga od pierwszej strony i z pewnością przypadnie do gustu nawet najbardziej wymagającym miłośnikom amerykańskich reportaży.
„Listy do Mileny”, Franz Kafka
Spośród wszystkich dzieł, jakie wyszły spod pióra Franza Kafki, nie ma bardziej czułego i intymnego od „Listów do Mileny”. Autor, w którego głowie mieszkał lęk, w listach tych ukazuje swoje drugie oblicze. Jego miłość do Mileny Jesenskiej jest azylem i przekleństwem w jednym, źródłem szczęścia i ogromnego bólu.
Wyłaniający się z tych listów portret Kafki pokazuje człowieka rozdartego między tęsknotą, czułością a rezygnacją. Adresatka staje się nie tylko natchnieniem, ale także powierniczką wewnętrznych rozterek i demonów, kryjących się w głowie autora. Każdy list to delikatny dotyk – czasem czuły, czasem bolesny, lecz zawsze prawdziwy. „Listy do Mileny” to lektura dla tych, którzy chcą poznać Kafkę od najbardziej osobistej strony. Książka stanowi pamiętnik wielkiej i niespełnionej miłości oraz klucz do zrozumienia legendarnego autora.
Czytasz na własne ryzyko – książki, od których trudno się oderwać
Każda z książek w naszym zestawieniu pochłania bez reszty, stając się literacką pułapką, w której łatwo stracić poczucie czasu. Często już po pierwszej stronie czujesz, że to jest to i czytasz, czytasz… zapominając o całym świecie. Opowieści te przyciągają zarówno treścią, jak i nieoczywistymi bohaterami.
Wszystkie te tytuły znajdziesz w sklepie internetowym Świata Książki, dlatego nie zwlekaj i już teraz zapoznaj się z naszą ofertą. Potrzebujesz emocji? Szukasz historii, które Cię pochłoną bez reszty? Sięgnij po jedną z naszych książek. Musisz tylko uważać: oderwać się będzie trudno.

Komentarze
Zamieszczenie komentarza nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy komentarza odnoszący się do towarów nabyli lub użytkowali dany produkt.