
Opis
Wspaniała opowieść o miłości, zdradzie i grzechu, który przebiera różne formy i często prowadzi do zguby…
Powieść - uznawana za jedno z najwybitniejszych dzieł Steinbecka - opowiada o tragicznym losie rodziny Trasków, która na przełomie XIX i XX wieku osiedliła się w dolinie Salinas. Adam Trask, farmer, samotnie wychowuje dwóch synów - Arona i Kaleba. Chłopcy różnią się od siebie jak woda i ogień, a jedyne, co ich łączy, to nieustanna rywalizacja o miłość surowego ojca. Aron jest spokojny i posłuszny, Kal to urodzony buntownik, który żywi wyraźną niechęć do brata i za wszelką cenę chce odnaleźć matkę. Napiętą sytuację między braćmi pogłębia jeszcze miłość do tej samej dziewczyny - Abry. W końcu Kaleb odnajduje matkę, demoniczną Kathy, w domu publicznym i odkrywa, że jest ona zupełnym przeciwieństwem tego, co uosabia ukochany ojciec. Rozdarcie wewnętrzne, konieczność dokonania wyboru i nadmiar napięć doprowadzają do tragedii…
"Na wschód od Edenu" to jedna z najwybitniejszych i zarazem najpopularniejszych powieści XX wieku. Podczas gdy w warstwie fabularnej jest realistyczną sagą rodziny kalifornijskich ranczerów, jej drugie, głębsze dno można odczytywać jako reinterpretację biblijnej historii o Kainie i Ablu i przypowieść o walce dobra ze złem.
John Steinbeck (1902-1968) - amerykański powieściopisarz, laureat Nagrody Nobla w 1962 r. za "realistyczny i poetycki dar, połączony z subtelnym humorem i ostrym widzeniem spraw społecznych". Jego najbardziej znane powieści, obok "Na wschód od Edenu", to "Tortilla Flat", "Myszy i ludzie", "Grona gniewu" i "Ulica Nadbrzeżna". "Na wschód od Edenu" zekranizował w 1955 roku Elia Kazan - w roli Kaleba Traska wystąpił James Dean. Powieść znalazła się w finale National Book Award.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Prószyński Media Sp. z o. o.
Rzymowskiego 28
02-697 Warszawa
dzialhandlowy@proszynskimedia.pl
226077925
Szczegóły
Recenzje
5,0(2)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Na wschód od Edenu
Iwona
Choć powieść Johna Steinbecka powstała w innej epoce, nadal zaskakuje i zadziwia. Stanowi znakomite i głębokie studium filozoficzno-psychologiczne o dwoistości ludzkiej natury. Niezwykła jest także technika narracyjna przyjęta w tej powieści. Wątki autobiograficzne przeplatają się w niej z opowiadaną historią, a sama ta historia jest bardzo wciągająca i pobudzająca do myślenia. Losy rodziny Trasków krzyżują się z losami rodziny Hamiltonów a nawet częściowo z losami rodziny Steinbecków (rodziców autora i narratora powieści). Większa część akcji powieści rozgrywa się w Dolinie Salinas w Kalifornii, opisanej barwnie i z wielką czułością. Znacznie ważniejsze od opisów przyrody i krajobrazów są w tej powieści portrety ludzi, trud ich codziennego życia, relacje, w jakie wchodzą, uczucia, jakie przeżywają: miłość, nienawiść, zazdrość, rozczarowanie, rozgoryczenie, wszystkie odcienie pozytywnych i negatywnych emocji. Steinbeck wnikliwie bada wnętrza różnych ludzkich typów, zarówno dobrych i prawych, jak i złych i przewrotnych. Interesuje go wewnętrzna walka człowieka ze słabościami i niemocą. W gruncie rzeczy właśnie w tej walce widzi istotę życia. Człowiek ma możliwość wyboru, może się wyzwolić z jarzma własnych niedoskonałości i słabości, może stać się tym, kim chciałby być. Nie jest to łatwe i nie każdemu się udaje osiągnąć cel, jakim jest spełnienie. Najważniejsze jest jednak to, że może o nie zabiegać i walczyć, może także nie podjąć tej walki, zrezygnować z siebie. Na tym polega największy przywilej ludzkiego istnienia – wolność.
Na wschód.. od braku słów.
Izabela
Macie czasem tak, że uwielbiacie książkę tak mocno, a jednocześnie nie potraficie o niej napisać słowa? Bo giną one wśród wspaniałości historii, rozmywają się wśród symboli, blakną przy geniuszu autora i tak zwyczajnie, nie oddają one wszystkich uczuć i emocji, jakie pozostają po lekturze. Tak, miewam tak często, ale nigdy nie zdarzyło mi się, że słów mi brak uświadomił mnie w fakcie, że właśnie ta jedna historia, jest historią, którą nazwę ulubieńcem życia. O powieści Steinbecka napisano już wszystko i z każdej możliwej perspektywy. A jednak, jestem tutaj dziś i dokładam swoją cegiełkę uwielbienia. Opublikowana po raz pierwszy w 1952 roku, Na wschód od Edenu, to dzieło, w którym Steinbeck stworzył swoje najbardziej hipnotyzujące postaci i zgłębił najbardziej najtrwalsze tematy: tajemnicę tożsamości, niewytłumaczalność miłości i mordercze konsekwencje jej braku. Na wschód od Edenu to niezwykle potężne i ambitne dzieło, które przez wielu nazywane jest po prostu sagą rodzinną, ale dla mnie to coś o wiele, wiele więcej. Nade wszystko to opowieść o największej wartości, jaką nosi w sobie człowiek, odkrywając jednocześnie przyczyny zła, okrucieństwa i nienawiści, do jakich jest zdolny. Opowieść o wytrwałości ludzkiej duszy, o wyborze tego, kim chcemy być, zamiast tkwić w błędnej wierze, że zostaliśmy odlani z formy, to opowieść o przebaczeniu, wolności wyboru i długiej drodze, jaką w życiu trzeba przebyć. Na wschód od Edenu jest historią tak osobistą, że mamy poczucie, iż została napisana właśnie dla nas. To opowieść, którą trzeba usłyszeć, historia, którą znamy i z którą możemy się połączyć. To jest ten rodzaj historii, która nie tylko pochłania nas, ale pozwala odnieść wrażenie, że my jesteśmy jej częścią, że wszystko się dzieje w naszej obecności, że niektórzy bohaterowie stają obok pogrążonego w lekturze czytelnika jak najwierniejsi przyjaciele. Arcydzieło Steinbecka ponownie, po latach, pozostawiło we mnie poczucie straty, bo kiedy doszłam do końca tej epickiej opowieści, poczułam się porzucona, tylko dlatego, że zabrakło już słów, które mogę przeczytać. Bo tak zwyczajnie, pragnęłam kontynuować opowieść o życiu jego bohaterów, szpiegując ich w ciemności, obserwując jak ewoluują i rozkwitają. Żadna z książek nie wywołała u mnie aż takiego smutku i podekscytowania jednocześnie. Przewracałam każdą z siedmiuset stron zaciekle, a wiedziałam, że wędruję po tym krajobrazie, który stworzony został dla mnie i tylko dla mnie. Tak, oddałam się we władze historii Steinbecka dałam się porwać magii jego pióra, jak gdyby była lekarstwem na ocalenie mojej duszy, jedynym medykamentem na wszystkie moje dolegliwości. Steinbeck posiada niezrównaną umiejętność obserwacji i opisu natur i typów ludzkich i prawdziwie korzysta z tego daru. Na wschód od Edenu to jedno z najwspanialszych dzieł, jakie kiedykolwiek czytałam, prawdziwie współczesne i ludzkie, podane nam prostym, jasnym i przystępnym językiem. Bo jej geniusz tkwi w fakcie, że każdy z nas odnajdzie w niej odrobinę siebie i odrobinę zrozumienia dla otaczającego świata. Ale ja jestem tak naprawdę nikim, by móc oceniać tę książkę.
Iwona
(0)01.07.2023 12:27
Na wschód od Edenu
Choć powieść Johna Steinbecka powstała w innej epoce, nadal zaskakuje i zadziwia. Stanowi znakomite i głębokie studium filozoficzno-psychologiczne o dwoistości ludzkiej natury. Niezwykła jest także technika narracyjna przyjęta w tej powieści. Wątki autobiograficzne przeplatają się w niej z opowiadaną historią, a sama ta historia jest bardzo wciągająca i pobudzająca do myślenia. Losy rodziny Trasków krzyżują się z losami rodziny Hamiltonów a nawet częściowo z losami rodziny Steinbecków (rodziców autora i narratora powieści). Większa część akcji powieści rozgrywa się w Dolinie Salinas w Kalifornii, opisanej barwnie i z wielką czułością. Znacznie ważniejsze od opisów przyrody i krajobrazów są w tej powieści portrety ludzi, trud ich codziennego życia, relacje, w jakie wchodzą, uczucia, jakie przeżywają: miłość, nienawiść, zazdrość, rozczarowanie, rozgoryczenie, wszystkie odcienie pozytywnych i negatywnych emocji. Steinbeck wnikliwie bada wnętrza różnych ludzkich typów, zarówno dobrych i prawych, jak i złych i przewrotnych. Interesuje go wewnętrzna walka człowieka ze słabościami i niemocą. W gruncie rzeczy właśnie w tej walce widzi istotę życia. Człowiek ma możliwość wyboru, może się wyzwolić z jarzma własnych niedoskonałości i słabości, może stać się tym, kim chciałby być. Nie jest to łatwe i nie każdemu się udaje osiągnąć cel, jakim jest spełnienie. Najważniejsze jest jednak to, że może o nie zabiegać i walczyć, może także nie podjąć tej walki, zrezygnować z siebie. Na tym polega największy przywilej ludzkiego istnienia – wolność.
Recenzja była pomocna?
Izabela
(0)28.04.2022 12:46
Na wschód.. od braku słów.
Macie czasem tak, że uwielbiacie książkę tak mocno, a jednocześnie nie potraficie o niej napisać słowa? Bo giną one wśród wspaniałości historii, rozmywają się wśród symboli, blakną przy geniuszu autora i tak zwyczajnie, nie oddają one wszystkich uczuć i emocji, jakie pozostają po lekturze. Tak, miewam tak często, ale nigdy nie zdarzyło mi się, że słów mi brak uświadomił mnie w fakcie, że właśnie ta jedna historia, jest historią, którą nazwę ulubieńcem życia.
O powieści Steinbecka napisano już wszystko i z każdej możliwej perspektywy. A jednak, jestem tutaj dziś i dokładam swoją cegiełkę uwielbienia. Opublikowana po raz pierwszy w 1952 roku, Na wschód od Edenu, to dzieło, w którym Steinbeck stworzył swoje najbardziej hipnotyzujące postaci i zgłębił najbardziej najtrwalsze tematy: tajemnicę tożsamości, niewytłumaczalność miłości i mordercze konsekwencje jej braku. Na wschód od Edenu to niezwykle potężne i ambitne dzieło, które przez wielu nazywane jest po prostu sagą rodzinną, ale dla mnie to coś o wiele, wiele więcej. Nade wszystko to opowieść o największej wartości, jaką nosi w sobie człowiek, odkrywając jednocześnie przyczyny zła, okrucieństwa i nienawiści, do jakich jest zdolny. Opowieść o wytrwałości ludzkiej duszy, o wyborze tego, kim chcemy być, zamiast tkwić w błędnej wierze, że zostaliśmy odlani z formy, to opowieść o przebaczeniu, wolności wyboru i długiej drodze, jaką w życiu trzeba przebyć. Na wschód od Edenu jest historią tak osobistą, że mamy poczucie, iż została napisana właśnie dla nas. To opowieść, którą trzeba usłyszeć, historia, którą znamy i z którą możemy się połączyć. To jest ten rodzaj historii, która nie tylko pochłania nas, ale pozwala odnieść wrażenie, że my jesteśmy jej częścią, że wszystko się dzieje w naszej obecności, że niektórzy bohaterowie stają obok pogrążonego w lekturze czytelnika jak najwierniejsi przyjaciele. Arcydzieło Steinbecka ponownie, po latach, pozostawiło we mnie poczucie straty, bo kiedy doszłam do końca tej epickiej opowieści, poczułam się porzucona, tylko dlatego, że zabrakło już słów, które mogę przeczytać.
Bo tak zwyczajnie, pragnęłam kontynuować opowieść o życiu jego bohaterów, szpiegując ich w ciemności, obserwując jak ewoluują i rozkwitają. Żadna z książek nie wywołała u mnie aż takiego smutku i podekscytowania jednocześnie. Przewracałam każdą z siedmiuset stron zaciekle, a wiedziałam, że wędruję po tym krajobrazie, który stworzony został dla mnie i tylko dla mnie. Tak, oddałam się we władze historii Steinbecka dałam się porwać magii jego pióra, jak gdyby była lekarstwem na ocalenie mojej duszy, jedynym medykamentem na wszystkie moje dolegliwości. Steinbeck posiada niezrównaną umiejętność obserwacji i opisu natur i typów ludzkich i prawdziwie korzysta z tego daru. Na wschód od Edenu to jedno z najwspanialszych dzieł, jakie kiedykolwiek czytałam, prawdziwie współczesne i ludzkie, podane nam prostym, jasnym i przystępnym językiem. Bo jej geniusz tkwi w fakcie, że każdy z nas odnajdzie w niej odrobinę siebie i odrobinę zrozumienia dla otaczającego świata. Ale ja jestem tak naprawdę nikim, by móc oceniać tę książkę.Recenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+