
Opis
Nowy wspaniały świat to jedna z najsłynniejszych antyutopii w literaturze XX wieku. Przedstawiona w powieści Huxleya wizja przyszłego społeczeństwa, które osiągnęło stan całkowitego zorganizowania i zrealizowało ideał powszechnej szczęśliwości, jest wizją przerażającą. W roku 2541 (czyli w 632 roku nowej „ery Forda”) obywatele Republiki świata powstają w rezultacie sztucznego zapłodnienia i klonowania. Od niemowlęcia poddawani są wszechstronnemu psychologicznemu i biologicznemu warunkowaniu - po to, by w wieku dojrzałym stać się cząstkami kastowej społeczności, złożonej z pozbawionych wyższych uczuć ludzkich automatów. Czy ten „wspaniały świat”, w którym dominuje seks, prymitywne rozrywki, narkotyk soma, jest tylko zrodzoną w wyobraźni pisarza fantasmagorią?...
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Media Rodzina Sp. z o.o.
Pasieka 24
61-657 Poznań
wydawnictwo@mediarodzina.pl
61827085051
Szczegóły
Recenzje
5,0(2)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Nowy wspaniały świat
Recenzja księgarza Świat Książki
"Nowy wspaniały świat" Aldous Huxley napisał w 1931 roku. Powieść ujrzała światło dzienne w 1932 roku. Akcja toczy się w roku 632 ery Forda, dla nas byłby to rok 2540. Gdyby nie błędy związane z rozmnażaniem gatunku ludzkiego opisane w książce, można by pomyśleć, że powstała wczoraj. Mamy tu opis produkcji współczesnych ludzi. Z punktu widzenia dzisiejszej nauki, wyglądałoby to inaczej. Ale nie to jest sednem powieści. Sedno to tkwi w pomyśle stworzenia człowieka pod kątem potrzeb społeczeństwa. Społeczeństwo kastowe, wyzbyte ambicji i moralności. Alfy stworzone do rządzenia, Bety do mniej wymagających prac umysłowych, pozostali do prac fizycznych, bezwolne ludzkie maszyny pracujące za miskę ryżu, przepraszam, za tabletkę somy. Ci z najniższych kast są tworzeni tylko do ciężkiej, brudnej, czasami niebezpiecznej pracy. Na górze trwa wieczna zabawa. Mamy tu zderzenie dwóch światów. Tego nowego wspaniałego i tego z rezerwatu dzikich, gdzie ludzie żyją inaczej. Gdzie słowo matka, ojciec nie budzą strachu i obrzydzenia. W powieści mamy konfrontację idei społeczeństwa w pełni sterowalnego, z tym „dzikim”. Rozmowy Jona (dzikiego) z jednym z zarządców świata to mistrzostwo filozofii. Co ciekawe argumentacja oparta jest na poezji Williama Szekspira. Podziwiam wyobraźnię Huxleya, autor opisał świat, do którego zmierzają dzisiejsze elity. Na dole przymus i niewolnictwo, a na górze, jak na Olimpie dusza hula. Właściwie nie dusza, oni tego nie mają. Znamiennym jest to, że nowa era jest liczona od wynalazku Forda, modelu T. Jak dziś Tesla? Co ciekawe wyrwa w murze z okładki, przez którą widać Nowy wspaniały świat przypomina kontur naszych granic. Przypadek?
„Nie konsumuje się wiele, gdy się siedzi i czyta książki"
Recenzja Księgarza Świat Książki
Po raz kolejny tak się dzieje, że w momencie gdy pojawia się ekranizacja powieści nagle u mnie pojawia się chęć przeczytania książki. Chęć pojawia się i znika, o serialu już nikt nie pamięta, a ja dopiero wtedy przypominam sobie co chciałam czytać. Tak właśnie było z tytułem „Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya. Nie była jednak to przyjemna lektura. Antyutopia Huxleya przyciągała mnie i odpychała jednocześnie – wizja idealnego społeczeństwa przyszłości, perfekcyjnie zorganizowanego, bez chorób, problemów wydaje się tym, do czego chcemy dążyć. Z drugiej strony jednak, czy cena którą musielibyśmy za to zapłacić nie jest zbyt duża? Człowiek wtedy nie ma żadnej wartości, bo bardzo łatwo można wyprodukować następnego. Bez marzeń i pragnień, jedynie po to, by służyć społeczeństwu – szczęśliwy niewolnik, uwarunkowany tylko do konkretnych czynności, otępiony narkotykiem, gdy przejawia emocje, które nie są tymi pozytywnymi. Pomimo tego, że książka powstała kilkadziesiąt lat temu, nie zdezaktualizowała się do końca. W miarę czytania mój początkowy niepokój się powiększał, niektóre elementy przypominały już współczesny świat – medialna papka którą jesteśmy karmieni, subtelne i niezauważalne nakłanianie do niemyślenia. „Nowy wspaniały świat" to swoiste ostrzeżenie przed samounicestwieniem. Warto sprawdzić, czy te podobieństwa pomiędzy idealnym światem Huxleya a naszym, nie są już zbyt duże. Jeśli chodzi o inne książki w temacie antyutopii, to zainteresowanych odsyłam do George'a Orwella, którego " Rok 1984" ukazał się w fantastycznym nakładzie Świata Książki w wydaniu z barwionymi stronami. Ania, księgarka, Toruń Plaza
Recenzja księgarza Świat Książki
(0)29.03.2025 20:21
Nowy wspaniały świat
"Nowy wspaniały świat" Aldous Huxley napisał w 1931 roku. Powieść ujrzała światło dzienne w 1932 roku. Akcja toczy się w roku 632 ery Forda, dla nas byłby to rok 2540. Gdyby nie błędy związane z rozmnażaniem gatunku ludzkiego opisane w książce, można by pomyśleć, że powstała wczoraj. Mamy tu opis produkcji współczesnych ludzi. Z punktu widzenia dzisiejszej nauki, wyglądałoby to inaczej. Ale nie to jest sednem powieści. Sedno to tkwi w pomyśle stworzenia człowieka pod kątem potrzeb społeczeństwa. Społeczeństwo kastowe, wyzbyte ambicji i moralności. Alfy stworzone do rządzenia, Bety do mniej wymagających prac umysłowych, pozostali do prac fizycznych, bezwolne ludzkie maszyny pracujące za miskę ryżu, przepraszam, za tabletkę somy. Ci z najniższych kast są tworzeni tylko do ciężkiej, brudnej, czasami niebezpiecznej pracy. Na górze trwa wieczna zabawa.
Mamy tu zderzenie dwóch światów. Tego nowego wspaniałego i tego z rezerwatu dzikich, gdzie ludzie żyją inaczej. Gdzie słowo matka, ojciec nie budzą strachu i obrzydzenia. W powieści mamy konfrontację idei społeczeństwa w pełni sterowalnego, z tym „dzikim”. Rozmowy Jona (dzikiego) z jednym z zarządców świata to mistrzostwo filozofii. Co ciekawe argumentacja oparta jest na poezji Williama Szekspira.
Podziwiam wyobraźnię Huxleya, autor opisał świat, do którego zmierzają dzisiejsze elity. Na dole przymus i niewolnictwo, a na górze, jak na Olimpie dusza hula. Właściwie nie dusza, oni tego nie mają. Znamiennym jest to, że nowa era jest liczona od wynalazku Forda, modelu T. Jak dziś Tesla? Co ciekawe wyrwa w murze z okładki, przez którą widać Nowy wspaniały świat przypomina kontur naszych granic. Przypadek?Recenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Świat Książki
(0)21.04.2023 13:24
„Nie konsumuje się wiele, gdy się siedzi i czyta książki"
Po raz kolejny tak się dzieje, że w momencie gdy pojawia się ekranizacja powieści nagle u mnie pojawia się chęć przeczytania książki. Chęć pojawia się i znika, o serialu już nikt nie pamięta, a ja dopiero wtedy przypominam sobie co chciałam czytać. Tak właśnie było z tytułem „Nowy wspaniały świat" Aldousa Huxleya. Nie była jednak to przyjemna lektura.
Antyutopia Huxleya przyciągała mnie i odpychała jednocześnie – wizja idealnego społeczeństwa przyszłości, perfekcyjnie zorganizowanego, bez chorób, problemów wydaje się tym, do czego chcemy dążyć. Z drugiej strony jednak, czy cena którą musielibyśmy za to zapłacić nie jest zbyt duża? Człowiek wtedy nie ma żadnej wartości, bo bardzo łatwo można wyprodukować następnego. Bez marzeń i pragnień, jedynie po to, by służyć społeczeństwu – szczęśliwy niewolnik, uwarunkowany tylko do konkretnych czynności, otępiony narkotykiem, gdy przejawia emocje, które nie są tymi pozytywnymi.
Pomimo tego, że książka powstała kilkadziesiąt lat temu, nie zdezaktualizowała się do końca. W miarę czytania mój początkowy niepokój się powiększał, niektóre elementy przypominały już współczesny świat – medialna papka którą jesteśmy karmieni, subtelne i niezauważalne nakłanianie do niemyślenia. „Nowy wspaniały świat" to swoiste ostrzeżenie przed samounicestwieniem. Warto sprawdzić, czy te podobieństwa pomiędzy idealnym światem Huxleya a naszym, nie są już zbyt duże. Jeśli chodzi o inne książki w temacie antyutopii, to zainteresowanych odsyłam do George'a Orwella, którego " Rok 1984" ukazał się w fantastycznym nakładzie Świata Książki w wydaniu z barwionymi stronami.
Ania, księgarka, Toruń PlazaRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+