
Opis
Florence Darrow od zawsze chciała być sławną pisarką. Kiedy otrzymuje ofertę pracy jako asystentka znanej, choć żyjącej w całkowitym odosobnieniu i ukrywającej się pod pseudonimem Maud Dixon autorki, zgadza się bez wahania. Podczas ich wspólnego pobytu w Maroku dochodzi jednak do katastrofalnego w skutkach wypadku samochodowego. Maud zniknęła jak kamień w wodę, tymczasem Florence budzi się w szpitalu ze świadomością, że cudem uszła z życiem. Teraz może patrzeć, jak wszystko, na co tak ciężko pracowała, obraca się w pył i trzeba będzie zaczynać od początku – albo uznać, że sława, o której zawsze marzyła, była jej pisana i najwyższy czas po nią sięgnąć.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Grupa Wydawnicza Foksal Sp. z o.o.
Ul. Marszałkowska 116/122
00-017 Warszawa
biuro@gwfoksal.pl
22 828 98 08
Szczegóły
Recenzje
4,0(1)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
To tylko pozory.
Poczytanek
"Pozorantka" okazała się być debiutem Alexandry Andrews, co napawa mnie niemałym optymizmem. Wyszeprałam tę informację, gdy tylko zamknęłam książkę. Chociaż początkowo nie zapowiadało się na to, że tak mi spodoba. Przez zdecydowaną większość stron lektura przebiegała bez większych emocji, ale mimo wszystko błyskawicznie pochłaniało się treść. Andrews ma naprawdę przyjemny styl narracji. Dodatkowo świetnie poradziła sobie z kreacją bohaterów. Byłam zafascynowana złożoną osobowością głównej bohaterki. Ta to dopiero miała charakterek. Już sama nie wiedziałam co mam o niej myśleć. Kolejnym i największym plusem, który ostatecznie przeważył za tym, że jestem pozytywnie zaskoczona tą historią, było kilkadziesiąt ostatnich stron. Totalna petarda, która zmotywowała mnie do sprawdzenia innych książek autorki. Liczę, że kolejna będzie totalnie elektryzująca bliżej początku, niż końca.
Poczytanek
(0)10.03.2022 17:45
To tylko pozory.
"Pozorantka" okazała się być debiutem Alexandry Andrews, co napawa mnie niemałym optymizmem. Wyszeprałam tę informację, gdy tylko zamknęłam książkę. Chociaż początkowo nie zapowiadało się na to, że tak mi spodoba. Przez zdecydowaną większość stron lektura przebiegała bez większych emocji, ale mimo wszystko błyskawicznie pochłaniało się treść. Andrews ma naprawdę przyjemny styl narracji. Dodatkowo świetnie poradziła sobie z kreacją bohaterów. Byłam zafascynowana złożoną osobowością głównej bohaterki. Ta to dopiero miała charakterek. Już sama nie wiedziałam co mam o niej myśleć. Kolejnym i największym plusem, który ostatecznie przeważył za tym, że jestem pozytywnie zaskoczona tą historią, było kilkadziesiąt ostatnich stron. Totalna petarda, która zmotywowała mnie do sprawdzenia innych książek autorki. Liczę, że kolejna będzie totalnie elektryzująca bliżej początku, niż końca.
Recenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+