
Opis
Wejdź na stronę swiatksiazki.pl i sięgnij po międzynarodowy bestseller „Zew Kalahari”, wyróżniony przez „New York Timesa”, uhonorowany nagrodą National Geographic Special oraz Medalem Johna Burroughsa dla najlepszej książki przyrodniczej, opisujący przygody Marka i Delii Owensów (autorki światowego fenomenu literackiego „Gdzie śpiewają raki”).
Niebezpieczna, urzekająca podróż przez bezdroża Kalahari
Pierwotnie opublikowany w 1984 roku wciągający pamiętnik, napisany wspólnie przez autorkę bestsellerowej powieści „Gdzie śpiewają raki” oraz Marka Owensa, opisuje niezwykłą siedmioletnią odyseję po bezdrożach Kalahari, podczas której młoda para rozpoczęła pionierskie badania zoologiczne. Na dotąd niepoznanym terenie, gdzie w promieniu setek kilometrów nie ma dróg, cywilizacji, a nawet ludzi i wody, Owensowie zaczynają badania zwierząt, które nigdy wcześniej nie widziały człowieka. To opowieść o życiu pełnym przygód wśród lwów, hien brunatnych, szakali, żyraf i wielu innych stworzeń, które stały się im bliskie, przejmująca relacja z ich walki z niebezpieczeństwami życia na jednym z ostatnich nieskalanych cywilizacją miejsc na ziemi.
Opinie o niezwykłym dzienniku z podróży
„Ta książka cię zahipnotyzuje i rzuci na kolana.”
Los Angeles Times
„Olśniewająca. To, że przetrwali, jest cudem, a ich książka – jest dziełem wzruszającym i pokrzepiającym.”
Newsweek
„Ważna historia, cudownie opowiedziana.”
The Chicago Tribune
„Lektura obowiązkowa każdego, kogo ciekawi życie zwierząt lub niewymyślone przygody.”
Jane Goodall
Dokonania autorów
Delia i Mark Owensowie to pisarze, ekologowie i zoologowie, współautorzy międzynarodowych bestsellerów opisujących afrykańską faunę i florę. Publikują artykuły w czasopismach „Nature”, „African Journal of Ecology” oraz „International Wildlife”. Delia Owens jest również autorką powieści „Gdzie śpiewają raki”, która stała się światowym fenomenem, niemającym sobie równych, została opublikowana w pięćdziesięciu krajach i zekranizowana.
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Dressler Dublin sp. z o.o.
Poznańska 91
05-850 Ożarów Mazowiecki
sekretariat@dressler.com.pl
+48 22 733 50 00
Szczegóły
Recenzje
4,9(16)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Zew Kalahari
Atena
Polecam dla tych co kochają zwierzęta. Książka przepełniona jest pasja i miłością podróżników. Łatwa i lekka w czytaniu.
Ksiazka zew kalahari
Ela
Pieknie napisana. Przyrida opisana czaruje . Czyta sie ja z wielja przyjemnoscia. Wuecej takich ksiazek , ktore zawieraja wszystko. Polecam serdecznie.
Zbadać to, co niezbadane
Patrycja
"Zew Kalahari" to ciekawa pozycja, w której badacze Delia i Mark opowiadają o swoich badaniach na pustkowiach Kalahari w latach 70. i 80. To książka o dzikiej naturze, która jest jednocześnie piękna i brutalnie bezwzględna. Sami naukowcy mierzą się z suszą, upałami, obfitymi deszczami i całym dobrodziejstwem inwentarza Kalahari. Historie opowiedziane są w iście literacki i gawędziarski sposób. To też opowieść o ludziach o wielkich sercach i otwartych umysłach, a także niestety - jak często zdarza się na łamach książek opowiadających o naturze - tych, którzy przyczynili się do masowej śmierci zwierząt na Kalahari. Ta książka jest bardzo ciekawą pozycją dla osób, które są ciekawe jak wyglądały (i pewnie nadal po części wyglądają) badanie niezbadanych jeszcze obszarów natury. Delia i Mark obserwowali życie i zwyczaje hien i lwów na Kalahari i chociaż zwierzęta te były obserwowane w innych miejscach, odkrywali oni, że lwy lwom nie równe. Z kolei jeden podgatunek hien nie był badany nigdy wcześniej. Byli więc pionierami. Ciekawa, pasjonująca i świetnie napisana. I wyjaśnia dlaczego w "Gdzie śpiewają raki" są tak piękne, malownicze i działające na wyobraźnię opisy przyrody :)
Cry of the Kalahari
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Autobiograficzna książka napisana przez Delię Owens ("Gdzie śpiewają raki") i jej ówczesnego męża Marka Owensa, dokumentująca ich wspólne badania dzikiej przyrody w latach osiemdziesiątych na terenie Kalahari. Czy jest to dobra książka dla fanek słynnego bestsellera Owens "Gdzie śpiewają raki"? I tak i nie. "Zew Kalahari" to pozycja stricte przyrodnicza. Owszem, nie brakuje dobrego stylu autorki, wrażliwości na piękno natury i ciekawych opisów przyrody. Jednak czytelniczki przyzwyczajone do wartkiej fabuły, zwrotów akcji i niejednoznacznych bohaterów, mogą poczuć się zawiedzione. Zwłaszcza pierwsza część książki, w której badacze czekają na grant naukowy, który nie nadchodzi; czekają na przełom w badaniach, który również nie nadchodzi - może okazać się dosyć nużąca. Początki badań dla młodych przyrodników były monotonnym czasem, wypełnionym nauką przetrwania, cierpliwości i zmagania się z bezlitosnymi warunkami surowej, pustynnej Afryki. Upór Owensów, miłość do przyrody, chęć pomocy zagrożonym gatunkom i osobista, silna ambicja sprawiły, że ekolodzy pokonali początkowe trudności i zostali w Afryce na wiele lat. Efektem ich badań jest między innymi ta książka. Nie jest to pozycja naukowa i nigdy nie miała taką być, raczej to forma pamiętnika. Owensowie oprócz spisania własnych wspomnień, chcieli nagłośnić problemy, które dotykają afrykańską przyrodę. Poznajemy więc konsekwencje gwałtownej rozbudowy miast, stawiania sztucznych granic w poprzek rezerwatów, budowy ogrodzeń odcinających zwierzęta od wodopoju i przede wszystkim jak tragiczne w skutkach konsekwencje niesie dla dzikich gatunków hodowla bydła. Nie wiem ile jeszcze potrzebujemy argumentów by udowodnić, że przemysłowa hodowla zwierząt to zło? Ta książka to kolejny z nich. W kontekście tragicznych wydarzeń, których w tej historii niestety nie brakuje, tytuł oryginalny bardziej do mnie przemawia niż polskie tłumaczenie. Jest też oczywiście dużo pozytywnych aspektów badań Owensów - przyrodnicy mogą się pochwalić wieloma sukcesami. Okładkowe lwy, jako ikoniczne zwierzęta Afryki, budzą pewnie najwięcej emocji i zainteresowania. Rzeczywiście, duża część książki skupia się na obserwacji zachowań tych dzikich kotów. Jednak za najbardziej interesujące fragmenty uważam te, w których pojawiają się hieny brunatne. Przyrodnicy z taką pasją przedstawiają życie i zachowanie tych zwierząt, że ciężko ich nie polubić. Delia i Mark mają też na swoim koncie duże osiągnięcie - jako pierwsi na świecie sfotografowali legowisko hien brunatnych odkrywając, że samice wspólnie wychowują swoje młode. To zdjęcie i wiele innych możemy zobaczyć w książce. "Zew Kalahari" wydany przez Świat Książki to pozycja warta polecenia, ale tylko tym którzy faktycznie są gotowi na opowieść przyrodniczą. Aleksandra, Księgarka, Księgarnia Warszawa Wołoska
Gdy marzenie staje się realne
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Po ogromnym sukcesie „Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens, wydawnictwo Świat Książki wydało jej kolejną książkę „Zew Kalahari”, tym razem napisaną wraz z mężem Markiem Owensem. Po opisie książki spodziewałam się otrzymać książkę typowo biograficzną. Jednak od pierwszych stron „Zew Kalahari” czytał się niczym dobra powieść przygodowa. Jest to historia o niespotykanej pasji i skrupulatności w drodze do wyznaczonego celu. Autorzy zapragnęli napisać doktorat o miejscu, którego struktura nie została w żaden sposób zmieniona przez człowieka. Sprzedali wszystkie rzeczy codziennego użytku, które mieli, aby uzbierać brakującą kwotę na wyjazd do Afryki. Dopiero na miejscu zdecydowali, gdzie będą prowadzili swoje badania o lokalnej faunie i florze. Po drodze napotkali niezliczoną ilość przeszkód, ale mimo to nie poddali się. Owensowie mieli okazję przez kilka lat żyć na Kalahari z całym przekrojem lokalnej zwierzyny. Wymagało to od nich sporo cierpliwości ale również ogromnej odwagi w niebezpiecznych sytuacjach. Osobiście jestem pełna podziwu dla autorów „Zew Kalahari”. Żyjąc w totalnej głuszy, nie mając większego dobytku potrafili zorganizować sobie przestrzeń do życia i badań w wyjątkowo trudnych warunkach. Nauczyli się żyć wśród dzikich zwierząt i bacznie obserwować ich zachowania. Oprócz sytuacji rodem z filmów przygodowych dostarczają czytelnikom ogrom wiedzy o życiu m.in. lwów czy hien w naturalnym środowisku. Książkę poleciłabym nie tylko fanom książek przyrodniczych czy biograficznych. Każdy kto szuka ciekawej powieści przygodowej z pewnością trafi na "Zew Kalahari”. Ewelina, Księgarz, Księgarnia Toruń Grudziądzka
Nieuchwytne piękno spokoju
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
Zew Kalahari jest przepiękną książką, przynoszącą na myśl dzieciństwo spędzone przy programach przyrodniczych czytanych głosem Krystyny Czubówny. Nie jestem w stanie jednoznacznie ocenić tej książki. Jej czytanie złożyło się w czasie z jednym z najtrudniejszych momentów w moim życiu, gdy to musiałam pożegnać mojego psiego przyjaciela. Wspaniałe, bardzo plastyczne opisy, pełne miłości do zwierząt wśród, których żyli Owensowie napełniały moje serce ciepłem i jednocześnie bólem. Obiektywnie jest to wspaniale napisany dziennik/ książka przyrodnicza pokazująca badania w Kalahari, pokazująca realnia życia w Afryce wśród dzikich zwierząt. Nie zawsze opisywane historie były wesołe, często pokazywały też brutalność, a niejednokrotnie miałam ochotę krzyczeć, że tak nie można. Autorzy z niesamowitym ciepłem, miłością i ciekawością opisują zwierzęta, traktują je jak nowych członków swojej rodziny. Dowiadujemy się bardzo dużo o ich zachowaniu, nawykach, sposobach na przeżycie. Ale nie tylko na tym skupiają się Owensowie. Duża część książki to pokazanie wpływu białego człowieka na naturę, osadników czy zwykłego przetrwania na pustyni. Jeśli ktoś już czytał inne książki Delii Owens, wie jak pięknie potrafi ona posługiwać się słowem, aby ich zlepek malował przed oczami czytelników bardzo realne obrazy. Tak samo czyta się „Zew Kalahari”. Nie można przejść obojętnie obok tak dokładnie odmalowanych krajobrazów tego niesamowitego zakątka ziemi. Niestety dla mnie nie był to odpowiedni czas na tę książkę, choć potrafię docenić jej piękno. Ewa, Księgarz, Księgarnia Warszawa Wołoska
zew kalahari
Milena
Czekałam bardzo na kolejną książkę Delii Owens. Ta pozycja różni się dosyć mocno od “Gdzie śpiewają raki”, ale wyraźnie widać styl autorki, oparty na szczegółowych opisach, podobnie jest z rolą przyrody, która w obu książkach stanowi ważny element kreacji rzeczywistości. Cieszy mnie to, że powstają takie książki, skupione wokół natury i świata zwierząt. Jeśli ktoś lubi taki typ literatury, to polecam serdecznie przeczytać książkę Marka i Delii.
Zew Kalahari
Ola
Historia opowiedziana przez Delię i Marka to osobista opowieść, stworzona przez ludzi, którzy kochają zwierzęta i chcą im poświęcić swoje życie. Oboje, przebywając w okolicach pustyni Kalahari opiekowali się napotkanymi, rannymi zwierzętami i obserwowali ich zachowania. Miło jest czytać o ludziach, którzy są tak dużymi pasjonatami i są w stanie wiele poświęcić, żeby zrealizować swoje cele i marzenia.
zew kalahari
Michalina
“Zew Kalahari” to historia, w którą warto się zagłębić, tym bardziej, że jest ona opisem realnych wydarzeń, które miały miejsce wiele lat temu i przetrwali je autorowie. Wydaje mi się, że takie historie oparte na faktach czyta się z większym zainteresowaniem, bo ma się świadomość, że to wszystko zdarzyło się naprawdę. Autorzy, po ukończeniu studiów zoologicznych postanowili wyruszyć na Afrykańską pustynię. Moja ulubioną postacią tej książki nie był człowiek- tylko zwierzę, a mianowicie chodzi mi o Kapitana. Autorzy mają zupełnie inne postrzeganie świata zwierząt, po miesiącach, spędzonych wśród dzikich zwierząt wydają się już należeć do ich świata.
Zew kalahari
Joanna
Delia i Mark Owensowie opisali swoją przygodę, którą przeżyli w Afryce w bardzo ciekawy i trzymający w napięciu sposób. Podobały mi się w tej książce szczególnie opisy zwierząt, ich zachowań. Ale ciekawe też były te przygody autorów, które przeżyli sami w okolicach Kalahari. Momenty, w których było im ciężko, ale wykazywali się ogromną determinacją, żeby dojść do celu i przetrwać. Myślę, że ich upór może być dla wielu inspiracją.
zew Kalahari
Basia
Zew Kalahari był dla mnie nie tylko historią o podróży i próbach przetrwania na oddalonej od działalności człowieka pustyni. To przede wszystkim cenne książka o zwierzętach afrykańskich, z którymi mamy raczej małą styczność. Dzięki nim możemy poznać i nauczyć się rozumieć zachowania tych dzikich zwierząt, autorzy też bardzo dokładnie opisują wygląd każdej istoty, co sprawia, że z łatwością można ją sobie wyobrazić.
zew kalahari
Oliwka
“Zew Kalahari” to historia dwójki zoologów, którzy decydują się na wyruszenie w podróż życia do Afryki. Tam słyszą od lokalnych mieszkańców o pustyni, znajdującej się na południu kontynentu. Ponoć od wielu lat nikt się tam nie zapuszczał. Delia i Mark postanawiają być jednymi z nielicznych, którzy dotrą na pustynię i jedynymi, którzy podejmują tą decyzję, dlatego że zależy im na obserwacji dzikich zwierząt. Mnie piaski pustyni i piękne opisy przyrody szybko wciągnęły, polecam.
ZEW KALAHARI
Izabela
Kalahari to pustynia, która znajduje się wiele kilometrów od najbliższego afrykańskiego miasteczka i porządnej drogi. Bohaterowie, którzy jednocześnie są autorami książki przetrwali na niej przez wiele lat. W “Zewie Kalahari” umieścili wszystkie swoje cenne wspomnienia z tego czasu. Moim zdaniem książka warta przeczytania.
zew kalahari
Karolina
Jeśli lubicie pustynne krajobrazy, dzikie zwierzęta i ryzykowne podróże, to książka idealna dla was! Mnie zachęciła do tego, żeby odwiedzić prawdziwe afrykańskie safari i zobaczyć wszystkie opisywane przez Delię i Marka okazy fauny. Z pewnością jest to książka, która poszerza horyzonty.
Zew kalahari
Basia
Bardzo spodobała mi się ta książka, Delię Owens znałam już wcześniej, ale ta jej odsłona bardziej mi się podoba. Najbardziej urzekło mnie to, że to historia prawdziwa, a Delia i Mark naprawdę ukończyli związane z biologią studia i pracowali jako zoologowie w Afryce. Mimo tego opisy przyrody i zwierząt nie są zbyt specjalistyczne i zwykły zjadacz chleba nie powinien mieć problemu z ich zrozumieniem.
Zew Kalahari
Klaudia
To pasjonująca i pełna szacunku dla natury historia, opowiadająca o dzikich wydmach pustyni Kalafarii i zamieszkujących sawanny mięsożernych zwierzętach. Ich badaniem zajmuje się małżeństwo zoologów- Delia i Mark, którzy są nie tylko autorami, ale też bohaterami tej historii.
Atena
(0)30.07.2023 18:26
Zew Kalahari
Polecam dla tych co kochają zwierzęta. Książka przepełniona jest pasja i miłością podróżników. Łatwa i lekka w czytaniu.
Recenzja była pomocna?
Ela
(0)06.02.2023 08:51
Ksiazka zew kalahari
Pieknie napisana. Przyrida opisana czaruje .
Czyta sie ja z wielja przyjemnoscia. Wuecej takich ksiazek , ktore zawieraja wszystko. Polecam serdecznie.Recenzja była pomocna?
Patrycja
(0)14.12.2022 12:27
Zbadać to, co niezbadane
"Zew Kalahari" to ciekawa pozycja, w której badacze Delia i Mark opowiadają o swoich badaniach na pustkowiach Kalahari w latach 70. i 80. To książka o dzikiej naturze, która jest jednocześnie piękna i brutalnie bezwzględna. Sami naukowcy mierzą się z suszą, upałami, obfitymi deszczami i całym dobrodziejstwem inwentarza Kalahari. Historie opowiedziane są w iście literacki i gawędziarski sposób.
To też opowieść o ludziach o wielkich sercach i otwartych umysłach, a także niestety - jak często zdarza się na łamach książek opowiadających o naturze - tych, którzy przyczynili się do masowej śmierci zwierząt na Kalahari.
Ta książka jest bardzo ciekawą pozycją dla osób, które są ciekawe jak wyglądały (i pewnie nadal po części wyglądają) badanie niezbadanych jeszcze obszarów natury. Delia i Mark obserwowali życie i zwyczaje hien i lwów na Kalahari i chociaż zwierzęta te były obserwowane w innych miejscach, odkrywali oni, że lwy lwom nie równe. Z kolei jeden podgatunek hien nie był badany nigdy wcześniej. Byli więc pionierami.
Ciekawa, pasjonująca i świetnie napisana.
I wyjaśnia dlaczego w "Gdzie śpiewają raki" są tak piękne, malownicze i działające na wyobraźnię opisy przyrody :)Recenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)28.09.2022 20:50
Gdy marzenie staje się realne
Po ogromnym sukcesie „Gdzie śpiewają raki” autorstwa Delii Owens, wydawnictwo Świat Książki wydało jej kolejną książkę „Zew Kalahari”, tym razem napisaną wraz
z mężem Markiem Owensem. Po opisie książki spodziewałam się otrzymać książkę typowo biograficzną. Jednak od pierwszych stron „Zew Kalahari” czytał się niczym dobra powieść przygodowa. Jest to historia o niespotykanej pasji i skrupulatności
w drodze do wyznaczonego celu.
Autorzy zapragnęli napisać doktorat o miejscu, którego struktura nie została
w żaden sposób zmieniona przez człowieka. Sprzedali wszystkie rzeczy codziennego użytku, które mieli, aby uzbierać brakującą kwotę na wyjazd do Afryki. Dopiero na miejscu zdecydowali, gdzie będą prowadzili swoje badania o lokalnej faunie i florze. Po drodze napotkali niezliczoną ilość przeszkód, ale mimo to nie poddali się.
Owensowie mieli okazję przez kilka lat żyć na Kalahari z całym przekrojem lokalnej zwierzyny. Wymagało to od nich sporo cierpliwości ale również ogromnej odwagi
w niebezpiecznych sytuacjach.
Osobiście jestem pełna podziwu dla autorów „Zew Kalahari”. Żyjąc w totalnej głuszy, nie mając większego dobytku potrafili zorganizować sobie przestrzeń do życia
i badań w wyjątkowo trudnych warunkach. Nauczyli się żyć wśród dzikich zwierząt
i bacznie obserwować ich zachowania. Oprócz sytuacji rodem z filmów przygodowych dostarczają czytelnikom ogrom wiedzy o życiu m.in. lwów czy hien
w naturalnym środowisku. Książkę poleciłabym nie tylko fanom książek przyrodniczych czy biograficznych. Każdy kto szuka ciekawej powieści przygodowej
z pewnością trafi na "Zew Kalahari”.
Ewelina, Księgarz, Księgarnia Toruń GrudziądzkaRecenzja była pomocna?
Recenzja Księgarza Księgarnie Świat Książki
(0)04.10.2022 10:25
Cry of the Kalahari
Autobiograficzna książka napisana przez Delię Owens ("Gdzie śpiewają raki") i jej ówczesnego męża Marka Owensa, dokumentująca ich wspólne badania dzikiej przyrody w latach osiemdziesiątych na terenie Kalahari.
Czy jest to dobra książka dla fanek słynnego bestsellera Owens "Gdzie śpiewają raki"? I tak i nie. "Zew Kalahari" to pozycja stricte przyrodnicza. Owszem, nie brakuje dobrego stylu autorki, wrażliwości na piękno natury i ciekawych opisów przyrody. Jednak czytelniczki przyzwyczajone do wartkiej fabuły, zwrotów akcji i niejednoznacznych bohaterów, mogą poczuć się zawiedzione. Zwłaszcza pierwsza część książki, w której badacze czekają na grant naukowy, który nie nadchodzi; czekają na przełom w badaniach, który również nie nadchodzi - może okazać się dosyć nużąca. Początki badań dla młodych przyrodników były monotonnym czasem, wypełnionym nauką przetrwania, cierpliwości i zmagania się z bezlitosnymi warunkami surowej, pustynnej Afryki.
Upór Owensów, miłość do przyrody, chęć pomocy zagrożonym gatunkom i osobista, silna ambicja sprawiły, że ekolodzy pokonali początkowe trudności i zostali w Afryce na wiele lat. Efektem ich badań jest między innymi ta książka. Nie jest to pozycja naukowa i nigdy nie miała taką być, raczej to forma pamiętnika. Owensowie oprócz spisania własnych wspomnień, chcieli nagłośnić problemy, które dotykają afrykańską przyrodę. Poznajemy więc konsekwencje gwałtownej rozbudowy miast, stawiania sztucznych granic w poprzek rezerwatów, budowy ogrodzeń odcinających zwierzęta od wodopoju i przede wszystkim jak tragiczne w skutkach konsekwencje niesie dla dzikich gatunków hodowla bydła. Nie wiem ile jeszcze potrzebujemy argumentów by udowodnić, że przemysłowa hodowla zwierząt to zło? Ta książka to kolejny z nich.
W kontekście tragicznych wydarzeń, których w tej historii niestety nie brakuje, tytuł oryginalny bardziej do mnie przemawia niż polskie tłumaczenie.
Jest też oczywiście dużo pozytywnych aspektów badań Owensów - przyrodnicy mogą się pochwalić wieloma sukcesami. Okładkowe lwy, jako ikoniczne zwierzęta Afryki, budzą pewnie najwięcej emocji i zainteresowania. Rzeczywiście, duża część książki skupia się na obserwacji zachowań tych dzikich kotów. Jednak za najbardziej interesujące fragmenty uważam te, w których pojawiają się hieny brunatne. Przyrodnicy z taką pasją przedstawiają życie i zachowanie tych zwierząt, że ciężko ich nie polubić. Delia i Mark mają też na swoim koncie duże osiągnięcie - jako pierwsi na świecie sfotografowali legowisko hien brunatnych odkrywając, że samice wspólnie wychowują swoje młode. To zdjęcie i wiele innych możemy zobaczyć w książce.
"Zew Kalahari" wydany przez Świat Książki to pozycja warta polecenia, ale tylko tym którzy faktycznie są gotowi na opowieść przyrodniczą.
Aleksandra, Księgarka, Księgarnia Warszawa WołoskaRecenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+