
Opis
„Jestem jak cholerne zwierzę, zamknięte w klatce i pokazywane dzieciakom”
Ted Bundy. Najsłynniejszy współczesny seryjny morderca.
Dokonywał masakr. Ukrywał ciała ofiar i pozował je niczym kukły. Odgrywał z nimi makabryczne sceny. A to tylko początek nieprawdopodobnej historii. Rzeczywistość przerosła najbardziej przerażającą fikcję.
Nigdy nie obcowaliście z tak czystym złem.
Niepowtarzalna narracja pierwszoosobowa przyprawia o dreszcze.
„Jestem całkowicie instynktem i popędem. Drapieżnikiem, myśliwym, łowcą. Jestem miłosierny. Wybieram kłamstwo”
Lektura zdecydowanie dla ludzi o stalowych nerwach.
JAN GOŁĘBIOWSKI
Intrygująca pisarska interpretacja umysłu jednego z najbardziej rozpoznawalnych seryjnych morderców w historii.
ŁUKASZ WROŃSKI
Producent/osoba odpowiedzialna za bezpieczeństwo produktu
Grupa Wydawnicza Filia Sp. z o.o.
Kleeberga 2
61-615 Poznań
biuro@wydawnictwofilia.pl
512 027 368
Szczegóły
Recenzje
4,6(10)
Masz ten produkt?
Zamieszczenie recenzji nie wymaga logowania. Sklep nie prowadzi weryfikacji, czy autorzy recenzji nabyli lub użytkowali dany produkt.
Dobrze, że to już historia
Oliwia
Książka mnie w niektórych momentach przerażała. Niemniej jednak, jedna z lepszych jakie do tej pory czytałam. Pozycja warta sprawdzenia, ale nie jest dla osób o słabych nerwach!
Czornyj, jak zawsze rewelacyjny jako morderca.
zaczytany.tata
Ted Bundy, a właściwie Theodore Robert Bundy to jeden z najbardziej znanych seryjnych morderców w historii Stanów Zjednoczonych, ale tego raczej nikomu przypominać nie trzeba. Czyny, których się dopuścił budzą grozę i do dziś są przedmiotem sporów i rozmów na temat zła w najczystszej postaci… „Jestem mordercą”, „Zimny chirurg” czy też „Rzeźnik” to poprzednie książki Maxa Czornyja, w których pokazał cały swój pisarski kunszt, wcielając się w rolę seryjnych morderców, prowadząc jednocześnie pierwszoosobową narrację, przyprawiając tym samym czytelników z słabszymi żołądkami o niemałe torsje. „Ted Bundy. Umysł mordercy” nie odbiega znacznie od poprzednich publikacji autora w tej tematyce. Czornyj po mistrzowsku wcielił się w rolę psychopaty, budząc ciekawość wymieszaną z obrzydzeniem i niedowierzaniem, które w tym przypadku zwyczajnie wykraczało poza horyzonty mojej wyobraźni. Pozycja zdecydowanie dla czytelników, lubiących makabryczne historie bez grama cenzury. Naprawdę mocna rzecz, która wstrząsa i zachwyca jednocześnie, przy czym od razu nadmienić muszę, że ów zachwyt nie ma nic wspólnego z morderstwami dokonywanymi przez Teda Bund’ego, a kierowany jest tylko i wyłącznie w stronę fascynujących umiejętności autora, który tak wiarygodnie potrafi wcielić się w tak ohydną, zdeprawowaną i pozbawioną jakichkolwiek ludzkich emocji jednostkę społeczną. Ukłony Panie Czornyj. Współpraca z wydawnictwem Filia.
Ted Bundy. Umysł mordercy
Jadwiga
Mówi się, że człowiek nie rodzi się zły, tylko złym się staje na skutek przeżyć, doznanych krzywd i traum. Gdy rodzi się dziecko, wyobrażamy sobie jak wspaniałym będzie człowiekiem i jak cudowna przyszłość go czeka. Dlaczego więc trafiają się na tym świecie jednostki takie jak Ted Bundy? Może nie miał super szczęśliwego dzieciństwa, ale nie wychowywał się w patologicznej rodzinie, nie był krzywdzony. Skąd w nim więc tyle zła? O Tedzie Bundym powstało na świecie bardzo wiele publikacji, ale ta książka jest inna. Max Czornyj to autor poruszający ciężkie tematy i piszący w sposób często rodzący kontrowersje. Tym razem pokusił się o wnikliwe przestudiowanie postaci jednego z najokrutniejszych i najsławniejszych seryjnych morderców. Spróbował wkraść się w jego umysł i przedstawił jego historię w pierwszej osobie… tak, jakby sam bohater opowiadał o sobie. A uwierzcie mi, jest to historia dla ludzi o mocnych nerwach. Ted Bundy, młody, przystojny mężczyzna o aparycji wzbudzającej sympatię i zaufanie i o oczach w których czai się piekło. Człowiek, który nawet będąc w więzieniu potrafił przekonać o swojej niewinności wiele kobiet, które pisały do niego listy, pragnąc go poznać. Człowiek, którego okrucieństwo i metody działania spowodowały, że jego mózg po wykonaniu kary śmierci był badany, pod kątem anomalii, bowiem nie wierzono że zdrowy osobnik może dopuścić się takich zbrodni. Ted Bundy…. dobrze że już jest historią….
Morderczy umysł
Urszula
„Ted Bundy. Umysł mordercy” Max Czornyj. Czy ktoś z Państwa nie zna osoby Teda Bundy'ego ? Na pewno choć raz zdarzyło się Wam słyszeć jakąś informacje o nim bądź zobaczyć urywek filmu. Morderca, psychopata, zwyrodnialec. Ta publikacja znacznie jednak wykracza poza ogólnodostępne materiały. Czytając jest nam gorąco. Przez całą lekturę czujemy poruszenie oraz zbulwersowanie. Zaglądamy do wnętrza głowy zabójcy a autor ze wszystkimi szczegółami pokazuje sytuację z życia Teda. Nie dostajemy ich jednak jako jako suchych faktów czy coś na co patrzymy z boku ale jako doznania i przeżycia. Ze wszystkimi szczegółami wczytujemy się w zapis uczuć oraz poglądów na świat w którym funkcjonował morderca. Zaglądamy do jego dzieciństwa próbując odszukać przyczyny zła, które determinuje jego zachowanie. Z jednej strony dostrzegamy relacje oparte na pożądaniu i zaspokojeniu psychodelicznych żądz, a z drugiej widzimy ogromna pustkę i chęć niewypełnienia jej bezpieczeństwem i czułością. Czytelnik widzi ogrom sprzeczności ale i jeden zwyrodniały umysł. Opanowany przez cierpienie i chęć zadawania innym bólu. Książka dla wytrwałych i odpornych, mocne nerwy mile widziane. Ogrom bezwzględności i szaleństwo sprawiają, że wyczuwamy strach i nerwowość. Pomimo tych obaw ciężko jednak skończyć lekturę w trakcie....
Ted Bundy
aniaa.zaczytana
Książkę pochłania się w szybkim tempie. Napisana w sposób precyzyjny i konkretny. Narratorem jest sam zabójca. Od pierwszych stron poznajemy go najbliżej jak tylko się da. Autor odkrywa przed nami jego myśli i odczucia. Dostajemy też opisy makabrycznych morderstw, których dokonał. To co przeżyły ofiary tego mordercy jest straszne. Tak naprawdę do końca nie wiemy ile ich było. Bundy zabiera tę tajemnicę do grobu. Jednak czy jego śmierć wystarczyła by odkupić winy? Myślę, że rodziny tych kobiet nigdy nie zostały usatysfakcjonowane.Trzeba też przyznać, że pozycja jest mocna. Wzbudza ogrom przeróżnych emocji. Od strachu po wstręt, niedowierzanie, obrzydzenie, a nawet smutek. Przy tej książce po prostu nie da się inaczej. Polecam gorąco dla czytelników o mocnych nerwach.
Ted Bundy
Zlamany_grzbiet
"Jeśli zwariowało się na czyimś punkcie, pragnie się znacznie więcej." Nie będę ukrywać, że w twórczości @maxczornyj zakochałam się kilka lat temu wypożyczając jego książkę. Czy spodziewałam się, że twórczość autora będzie mi towarzyszyć w tak odległym czasie? Szczerze mówiąc, miałam nadzieję, bo już wtedy poczułam to "coś". Ale przy tym jak zmienił się mój gust czytelniczy, jak dużo bardziej krytycznie podchodzę do książek fakt, że te jego autorstwa zdecydowanie królują na moim regale, budzą podziw i nie zawodzą? Tak, zdecydowanie zasługuje na uznanie. "Ted Bundy Umysł mordercy" czyli kolejna pozycja od autora... Ale nazywać ją kolejną jest ogromnym błędem, bo jest zdecydowanie wyjątkowa. Dla ludzi zaglęiających temat seryjnych morderców zapewne ten tytuł może być obojętny, no bo cóż można jeszcze dopowiedzieć o kimś takim jak Ted Bundy? Słyszał o nim cały świat. A jednak... Narracja pierwszoosobowa, to jak autor wcielił się w rolę mordercy..Niesamowite. Chylę czoła autorowi, wcielenie się w rolę oprawcy, zagłębienie ciemnych zakamarkow jego umyslu i przelanie tego na kartki dzięki czemu czujemy, że cały czas, przy każdej zbrodni mu towarzyszymy doprowadzało mnie przez całą lekturę do ogromnego przerażenia, często zniesmaczenia, nierzadko gęsiej skórki czy odkładania książki ze łzami w oczach. I tak,znam twórczość autora, jego brutalne opisy nie są mi obce, ale zupełnie inaczej czyta się fikcję, a zupełnie inaczej o faktach. Poza tym jest to według mnie najmocniejsza książka autora, której zdecydowanie nie polecam ludziom o słabych nerwach... To naprawdę mocna, brutalna książka, która pokazuje potwora tak, aby każdy z nas mógł go poznać "osobiście". Czy ktoś z Was chciałby wejść w umysł tego psychopaty? Historia jest naprawdę wciągająca, ale gwarantuje że nie każdy będzie w stanie dotrzeć do końca. Nim zechcecie poznać tę książkę bliżej upewnijcie się, że jesteście na to gotowi, bo autor nie przewiduje litości i bez skrupułów wprowadzi Was w świat Teda Bundy'ego nie szczędząc brutalnych opisów zbrodni czy strasznych myśli psychopaty. "Prawda bywa bardziej przerażająca od najbardziej makabrycznej fikcji."
Ted Bundy
Książkowa Nutka
To było moje drugie spotkanie z twórczością autora, bynajmniej jeśli chodzi o powieści nie dla dzieci ;) i powiem Wam, że po raz kolejny jestem pod wrażeniem w jaki sposób autor opisuje swoje historie. "Najszczęśliwszą" pochłonęłam ekspresowo, a i tym razem nie było inaczej. To było mroczne, przerażające i chwilami aż prosiło się aby odetchnąć, zrobić sobie przerwę, a jednocześnie nie można było się od tego oderwać. Serio! Lubię czytać historie na faktach, ale niejednokrotnie mam ciarki na rękach czytając takie historię. Nie chce się wierzyć, że tacy ludzie istnieją i potrafią tak makabryczne rzeczy dokonywać. To jest przerażające!!! Jeśli chodzi o styl pisania, to po raz kolejny jestem na tak! Mega mi się podobało i czekam na więcej, a w tak zwanym między czasie, może nadrobię choć parę zaległości :) Polecam serdecznie!
Ted Bundy
Książkowa Nutka
To było moje drugie spotkanie z twórczością autora, bynajmniej jeśli chodzi o powieści nie dla dzieci ;) i powiem Wam, że po raz kolejny jestem pod wrażeniem w jaki sposób autor opisuje swoje historie. "Najszczęśliwszą" pochłonęłam ekspresowo, a i tym razem nie było inaczej. To było mroczne, przerażające i chwilami aż prosiło się aby odetchnąć, zrobić sobie przerwę, a jednocześnie nie można było się od tego oderwać. Serio! Lubię czytać historie na faktach, ale niejednokrotnie mam ciarki na rękach czytając takie historię. Nie chce się wierzyć, że tacy ludzie istnieją i potrafią tak makabryczne rzeczy dokonywać. To jest przerażające!!! Jeśli chodzi o styl pisania, to po raz kolejny jestem na tak! Mega mi się podobało i czekam na więcej, a w tak zwanym między czasie, może nadrobię choć parę zaległości :) Polecam serdecznie!
Recezja
home.libery.books
Nie ukrywam, że bardzo lubię czytać książki tego autora, dlatego też odrazu zgodziłam się na jej zrecenzowanie. Ta powieść już od jakiegoś czasu pojawiała mi się w zapowiedziach w internecie i bardzo mnie zaciekawiła. Z tego względu, że jest to książka napisana na faktach jak i jej opis. Muszę przyznać, że po jej przeczytaniu mam mieszane uczucia. Z tego względu, że jest to naprawdę bardzo mocna powieść, po którą powinny sięgnąć tylko osoby pełnoletnie. Lecz za razem bardzo mnie wciągnęła i do samego końca czytałam ją z ogromnym zainteresowaniem. Tutaj na własnej skórze możemy się przekonać do czego był zdolnym Ted Bundy. Oceniając ją daje jej 9/10
Ted bundy - Max Czornyj
maroh_books.jon
Pierwsza część książki mimo iż nie jest pozbawiona makabrycznych opisów zbrodni to jednak jest bardziej studium psychologicznym Teda, im dalej w las tym Bundy staje się bardziej bezczelny, zaczyna napadać na swoje ofiary z coraz większą regularnością i czuję się kompletnie bezkarny. Aż niepojęte jest to, że pomiędzy kolejnymi morderstwami prowadzi zwyczajne życie, ma stałą partnerkę, prace, studia. Co pokazuje, że ten mężczyzna miał wiele twarzy, potrafił manipulować, grać (zresztą udawanie niepełnosprawnego było jego jedną z metod zwabiania swoich ofiar), być miłym, uroczym i zabawnym facetem, co pewnie ułatwiała mu dość przyjemna aparycja. W drugiej części książka nabiera tempa, Bundy opisuje coraz więcej zbrodni, opowiada o tym jak realizował swoje nekrofilskie fantazje, bezcześcił zwłoki których pozbywał się w bardzo sprytny sposób, a w kolejnych zbrodnaich pomagał mu fakt, że kryminalistyka nie stała wtedy na zbyt wysokim poziomie. Zresztą wielu szczątek ofiar Teda nigdy nie udało się odnaleźć, a sam Bundy w trakcie zeznań mataczył i zmieniał wersję ewidentnie grając na czas przez co do tej pory nie ustalono ile rzeczywiście kobiet zamordował Bundy.
Oliwia
(0)28.03.2024 21:43
Dobrze, że to już historia
Książka mnie w niektórych momentach przerażała. Niemniej jednak, jedna z lepszych jakie do tej pory czytałam. Pozycja warta sprawdzenia, ale nie jest dla osób o słabych nerwach!
Recenzja była pomocna?
Jadwiga
(0)18.03.2024 16:17
Ted Bundy. Umysł mordercy
Mówi się, że człowiek nie rodzi się zły, tylko złym się staje na skutek przeżyć, doznanych krzywd i traum. Gdy rodzi się dziecko, wyobrażamy sobie jak wspaniałym będzie człowiekiem i jak cudowna przyszłość go czeka. Dlaczego więc trafiają się na tym świecie jednostki takie jak Ted Bundy? Może nie miał super szczęśliwego dzieciństwa, ale nie wychowywał się w patologicznej rodzinie, nie był krzywdzony. Skąd w nim więc tyle zła?
O Tedzie Bundym powstało na świecie bardzo wiele publikacji, ale ta książka jest inna. Max Czornyj to autor poruszający ciężkie tematy i piszący w sposób często rodzący kontrowersje. Tym razem pokusił się o wnikliwe przestudiowanie postaci jednego z najokrutniejszych i najsławniejszych seryjnych morderców. Spróbował wkraść się w jego umysł i przedstawił jego historię w pierwszej osobie… tak, jakby sam bohater opowiadał o sobie. A uwierzcie mi, jest to historia dla ludzi o mocnych nerwach.
Ted Bundy, młody, przystojny mężczyzna o aparycji wzbudzającej sympatię i zaufanie i o oczach w których czai się piekło. Człowiek, który nawet będąc w więzieniu potrafił przekonać o swojej niewinności wiele kobiet, które pisały do niego listy, pragnąc go poznać. Człowiek, którego okrucieństwo i metody działania spowodowały, że jego mózg po wykonaniu kary śmierci był badany, pod kątem anomalii, bowiem nie wierzono że zdrowy osobnik może dopuścić się takich zbrodni.
Ted Bundy…. dobrze że już jest historią….Recenzja była pomocna?
Urszula
(0)15.03.2024 13:01
Morderczy umysł
„Ted Bundy. Umysł mordercy” Max Czornyj.
Czy ktoś z Państwa nie zna osoby Teda Bundy'ego ?
Na pewno choć raz zdarzyło się Wam słyszeć jakąś informacje o nim bądź zobaczyć urywek filmu. Morderca, psychopata, zwyrodnialec.
Ta publikacja znacznie jednak wykracza poza ogólnodostępne materiały.
Czytając jest nam gorąco.
Przez całą lekturę czujemy poruszenie oraz zbulwersowanie.
Zaglądamy do wnętrza głowy zabójcy a autor ze wszystkimi szczegółami pokazuje sytuację z życia Teda. Nie dostajemy ich jednak jako jako suchych faktów czy coś na co patrzymy z boku ale jako doznania i przeżycia.
Ze wszystkimi szczegółami wczytujemy się w zapis uczuć oraz poglądów na świat w którym funkcjonował morderca. Zaglądamy do jego dzieciństwa próbując odszukać przyczyny zła, które determinuje jego zachowanie.
Z jednej strony dostrzegamy relacje oparte na pożądaniu i zaspokojeniu psychodelicznych żądz, a z drugiej widzimy ogromna pustkę i chęć niewypełnienia jej bezpieczeństwem i czułością. Czytelnik widzi ogrom sprzeczności ale i jeden zwyrodniały umysł. Opanowany przez cierpienie i chęć zadawania innym bólu.
Książka dla wytrwałych i odpornych, mocne nerwy mile widziane. Ogrom bezwzględności i szaleństwo sprawiają, że wyczuwamy strach i nerwowość. Pomimo tych obaw ciężko jednak skończyć lekturę w trakcie....Recenzja była pomocna?
aniaa.zaczytana
(0)15.03.2024 12:52
Ted Bundy
Książkę pochłania się w szybkim tempie. Napisana w sposób precyzyjny i konkretny. Narratorem jest sam zabójca. Od pierwszych stron poznajemy go najbliżej jak tylko się da. Autor odkrywa przed nami jego myśli i odczucia. Dostajemy też opisy makabrycznych morderstw, których dokonał. To co przeżyły ofiary tego mordercy jest straszne. Tak naprawdę do końca nie wiemy ile ich było. Bundy zabiera tę tajemnicę do grobu. Jednak czy jego śmierć wystarczyła by odkupić winy? Myślę, że rodziny tych kobiet nigdy nie zostały usatysfakcjonowane.Trzeba też przyznać, że pozycja jest mocna. Wzbudza ogrom przeróżnych emocji. Od strachu po wstręt, niedowierzanie, obrzydzenie, a nawet smutek. Przy tej książce po prostu nie da się inaczej. Polecam gorąco dla czytelników o mocnych nerwach.
Recenzja była pomocna?
zaczytany.tata
(0)28.03.2024 17:27
Czornyj, jak zawsze rewelacyjny jako morderca.
Ted Bundy, a właściwie Theodore Robert Bundy to jeden z najbardziej znanych seryjnych morderców w historii Stanów Zjednoczonych, ale tego raczej nikomu przypominać nie trzeba. Czyny, których się dopuścił budzą grozę i do dziś są przedmiotem sporów i rozmów na temat zła w najczystszej postaci…
„Jestem mordercą”, „Zimny chirurg” czy też „Rzeźnik” to poprzednie książki Maxa Czornyja, w których pokazał cały swój pisarski kunszt, wcielając się w rolę seryjnych morderców, prowadząc jednocześnie pierwszoosobową narrację, przyprawiając tym samym czytelników z słabszymi żołądkami o niemałe torsje.
„Ted Bundy. Umysł mordercy” nie odbiega znacznie od poprzednich publikacji autora w tej tematyce. Czornyj po mistrzowsku wcielił się w rolę psychopaty, budząc ciekawość wymieszaną z obrzydzeniem i niedowierzaniem, które w tym przypadku zwyczajnie wykraczało poza horyzonty mojej wyobraźni. Pozycja zdecydowanie dla czytelników, lubiących makabryczne historie bez grama cenzury. Naprawdę mocna rzecz, która wstrząsa i zachwyca jednocześnie, przy czym od razu nadmienić muszę, że ów zachwyt nie ma nic wspólnego z morderstwami dokonywanymi przez Teda Bund’ego, a kierowany jest tylko i wyłącznie w stronę fascynujących umiejętności autora, który tak wiarygodnie potrafi wcielić się w tak ohydną, zdeprawowaną i pozbawioną jakichkolwiek ludzkich emocji jednostkę społeczną. Ukłony Panie Czornyj.
Współpraca z wydawnictwem Filia.Recenzja była pomocna?
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9+
Seria






